Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielki zderzacz andronów. Antonim o Antonim

arkadiuszgebka@wp.pl
[email protected]
materiały prasowe
materiały prasowe okładka tygodnika
Czcigodny Antoni Macierewicz. Ten niegdysiejszy synonim to dzisiaj zdaniem wielu - antonim.

Antonim o Antonim Macierewiczu to chwytliwy andron i niepokojąca konstatacja.
Niepospolity charakter, piękny życiorys działacza opozycyjnego, świetna lista referencyjna byłych (na własne życzenie) przyjaciół, współpracowników, "towarzyszy" i kolegów.

Historyczne dokonania i inicjatywy, w których uczestniczył. Martyrologia, konspiracja, współpraca przy rewitalizowaniu demokratycznej państwowości w naszym kraju - to są fakty z życia pana Antoniego.

Antonim o Antonim, stylizacje "na Taliba", polaryzacja opinii, dezawuowanie jego zdolności percepcyjnych - to też są fakty o życiu pana Antoniego. "Zbiesił się?" - zwykł pytać Kazimierz Pawlak.

Co spowodowało, że Macierewicz - człowiek wykształcony, oczytany, inteligentny pozostał Che Guevarą czasu pokoju? Jak długo można z karabinem czołgać się między drzewami, wśród których inni chcą szukać grzybów?
Być może lepiej dla wszystkich byłoby, gdyby po czasach KOR i NSZZ "Solidarność" konkubinat Antoniego z polityką się zakończył...

Nie byłoby "Listy Macierewicza", nieudolnej likwidacji WSI, oszczerstw i oskarżeń, insynuacji i pomówień, gorszących gestów i głupich postaw. Konstytucyjny minister w wolnym, demokratycznym państwie (o które osobiście walczył) kontestujący wynik wyborów i zawracany z "misji do Afganistanu", to postać z kiepskiej operetki.

Legitymizowanie poselską legitymacją błazenady Grzegorza Brauna w czasie prokuratorskich czynności na cmentarzu nie było nawet operetkowe.
Nieobecność na posiedzeniu komisji sejmowej tłumaczona koniecznością bycia w sądzie i nieobecność w sądzie tłumaczona koniecznością bycia w Sejmie jest dyskwalifikacją wiarygodności pana Antoniego.

Publiczne stwierdzenie, że drzewa i krzaki wokół "pancernej brzozy smoleńskiej" mógł ściąć Jak lub IŁ określa kompetencje Macierewicza, jako wielkiego arbitra w sprawie smoleńskiej.

Szanowny panie pośle. Kończ Waść, wstydu oszczędź. W przyszłym roku osiągnie pan wiek emerytalny. Godne przejście w stan politycznej nieaktywności to coś czego szczerze życzę Panu, sobie i wszystkim.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto