Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielkie sukcesy rządu i miś z okienka

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Ponieważ pan premier z wysokości słupa, z uprzejmym uśmiechem oraz kojącą nerwy ciszą morską prezentuje obowiązujące zasady, nie od rzeczy będzie niektóre szczególnie podkreślić.

Zasada pierwsza obowiązuje wszystkich jak leci z hydraulikami na czele: z kraju gdzie brzuch zapełnić trudno, dawać dyla tam, gdzie za robotę dają euro. Zasadę tę uszanował nawet pomylony wieloryb, który sądził, że wystarczy za egzotykę w polskim morzu robić, a plankton sam do paszczy wpłynie. Nic z tego. Chcesz jeść, spływaj.

Są jednak tacy, którzy uparcie na kanapie obok małego głoda siedzą i nawet po jogurt nie sięgają. Liczne
plemię małolatów, którego członkowie sami nigdzie nie pojadą, do roboty pójść nie mogą, pętają się bezproduktywnie po szkołach i tylko jedno w głowie mają: jeść! Niektórych karmią rodzice i to są wypasione okazy z wystawy. Reszta, żeby nie obowiązek szkolny, pewnie ruszyłaby krucjatą, aby z marszu zdobywać bojem hamburgery, mleko, colę a może nawet czekoladę. Niestety, trzeba do osiemnastki o suchym pysku poczekać. Pełne dwa lata rządów najlepszego w historii premiera na czele partii jakiej jeszcze świat nie widział i taki sukces! Tylko co trzeci dzieciak niedożywiony.

Koniunktura gospodarcza wspaniała, piekarz rozdający chleb z torbami puszczony zgodnie z obowiązującymi zasadami, a telewizja perfidnie larum pod koniec wakacji podnosi. Jakiś układ chyba. Spektakularnie na ratunek rzucają się najpierw artyści, pod warunkiem wszakże, że publiczność za wstęp na koncert paczką makaronu płacić będzie. Małolaty które w strasznych, przdekaczyńskich czasach na początek żywota becikowego nie dostały, dzięki narodowo-żebraczym akcjom frutti di mare teraz też wprawdzie nie mają, ale zupka, a może nawet mielony na dużej przerwie będzie. Obowiązująca zasada jest prosta: pan premier ogłasza troskę o młodzież, a naród robi nieustająca ściepę na szkolne obiady.

Przechodząc do dalszych sukcesów, które pan premier w swoim słynnym expose o naszym dobrostanie skromnie pominął, trzeba wymienić nasilony wzrost przestępstw wagi ciężkiej. Jest to niewątpliwy sukces naszych bandziorów. Skąd takie osiągnięcia? Ano, brakuje kilku tysięcy policjantów więc obowiązuje zasada naczyń połączonych: im mniej policji, tym więcej bandytów. Słuszne to i sprawiedliwe, a szanse po obu stronach wyrównane. Wprawdzie taki bandzior wierzy w kastet i gnata, ale za to władza niezachwianie wierzy w cuda i Czarną Madonnę, której do pomocy zatrudnia kapelanów.

Kapelani obecni są nie tylko w wojsku ale w każdej izbie. Od sejmowej poprzez szpitalną, szkolną, a ostatnio i celną. Cóż za celny pomysł! Chyba tylko Konopnicka w swojej piwnicznej kapelana nie doczeka, bo ileż w końcu mogłaby płacić takiej szarży nieboszczka i jej sierotka? Ale sukces jest niewątpliwy - młodziankowie z powołaniem nawet nie marzyli, że epolety wyfasują, a tu proszę: stanowisko, szlify i gaża jak generał G. przykazał.

Kolejnym, tym razem absolutnie porażającym jest sukces, jaki odniosły wprowadzone z fanfarami sądy 24 godzinne. Jest on tak wielki, że przerósł wszystkie dotychczasowe osiągnięcia propagandy. Okiem nie dojrzysz, słuchem nie wyłowisz. Taki wielki! I to jest efekt obowiązywania zasady najważniejszej: wstawić misia do okienka, niech ogłasza! Niech naród słyszy i przyklaskuje. Temu misiu.

Wprawdzie od czasu do czasu psuje efekt jakiś wariat, rozprawiając się z rodziną przy pomocy młotka, trudno jednak żeby pan minister wszystko miał na swojej głowie, a "przewlekłość procedur" to w końcu nie jego sprawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto