Zmiany. Są integralną częścią naszego życia. Każdy z nas
reaguje na nie zupełnie inaczej. Wybuchy radości, stany depresyjne,
zobojętnienie – to tylko niektóre przykłady. Mnie największa zmiana ostatnich
dni w Polsce, zmiana premiera, zachęciła do stworzenia kawałka grafomańskiej
poezji o tym co w ostatnim czasie w Polsce piszczy. Jaki premier taka poezja,
dlatego nie wszystkim się spodoba. Zapraszam:
Chcę obejrzeć Wiadomości,
Tam kolejna afera.
Polska tonie we łzach,
Mamy Kaczora premiera.
Znów przegraliśmy mundial,
Krzyczę: jasna cholera!
Brakowało trochę szczęścia,
Mamy Kaczora premiera.
Kazimierza nam zabrali,
Skończyła się Zyty era.
Śmieje się z nas cały świat,
Mamy Kaczora premiera.
Przyszło lato, przyszło Słońce,
Nie spotkasz w solarium Leppera.
Balcerowicz musi odejść,
Mamy Kaczora premiera.
W Polsce brud i nieporządek,
Giertych: To wina Millera.
Wszechpolacy kontra geje,
Mamy Kaczora premiera.
Być potęgą, mieć pieniądze,
Oto marzeń sfera.
Tak to chyba tylko w snach,
Mamy Kaczora premiera.
Gwoli podsumowania, także poetycko, chciałem zwrócić uwagę
na podobieństwo naszego kraju do innego europejskiego państwa.
Jak w Brytanii wielki duet,
Queen
Elżbieta i Marget Tacher.
Tak jest w Polsce dużo mniejszy,
Lech i Jarek – double Kaczerr.
Do przodu Polsko....
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?