Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Wiocha" Grobelnego, czyli Poznań po 13 latach

Paweł Janus
Paweł Janus
Onet donosi, że rusza maraton biblijny, w Koninie szpitale strajkują, przestępcy sprzedali tony niejadalnej soli, Jarocin ma nowego burmistrza, a Bridgestone zamierza zatrudnić całe sto osób! Wow! Ekscytacja jak u mnie na wsi.

Całe 3 mln zł wydane zostanie na rozbudowę składowiska odpadów (niestety w Ostrowie Wielkopolskim) i na koniec News elektryzujący cały Poznań - Bridgestone chce zatrudnić sto osób! Cała setka! Wow! Gdyby to na mojej wiosce tyle mieli zatrudnić to byłoby coś.

W tym samym czasie - we Wrocławiu - powstaje centrum kompetencyjne IBM z planami zatrudnienia w tym roku 1,5 tys. specjalistów. To oznacza, że pracę w tym mieście zmieni prawdopodobnie 10 tys. ludzi, czyli innymi słowy awansuje. Kraków ogłasza, ze firmy outsourcingowe zamierzają w tym roku zatrudnić 6 tys. specjalistów. Dziwnym trafem to te miasta, plus Gdańsk, Sopot, Toruń i oczywiście Warszawa wygrywają z Poznaniem w wojnie o pieniądze inwestorów. Gdyby nie inwestycje na Euro, byłaby to już kompletna wieś. I będzie - wkrótce.

Wykorzystują to skrzętnie pracodawcy poznańscy, posiłkując się badaniami rynku, z których jasno wynika, że w Poznaniu pensje nie rosną. Chcesz zarabiać więcej? Przenieś się do innego regionu. Tu zamyka się szkoły, przedszkola a lokalną informacją dnia jest plan zatrudnienia stu osób czy kupienie nowego tramwaju. Nie wspominając o życiu kulturalnym i artystycznym, które coraz szerszym łukiem omija Poznań. Pytam się: czy to jest półmilionowa metropolia czy wiocha? Odpowiedź wcale nie jest taka jednoznaczna.

Od lat problemem Poznania są uciekający z miasta ludzie. Wyprowadzają się. Na przedmieścia, do okolicznych gmin, które prężniej działają niż władze miasta. Jakość życia się tam zdecydowanie szybciej podnosi. Nie usłyszałem żadnej propozycji odwrócenia tego trendu.

Pytam się - jakie są plany Poznania? Jaka jest strategia - Poznań 2020? Czy jest jakaś? Bo chyba nie regionalne centrum rozrywki dla gawiedzi, co potwierdzałaby flagowa inwestycja miasta czyli Termy Maltańskie. Czego, poza zrzuceniem Poznania do drugiej ligi polskich miast, pan Grobelny w ciągu swojego trzynastoletniego panowania dokonał? Proszę sobie tylko darować wymienianie inwestycji unijnych czy wybudowanego w aferze skandalu (choć trzeba przyznać - pięknego) Starego Browaru. Jakie to inwestycje pozaunijne w Poznaniu miały w ciągu ostatniej dekady miejsce? Jacy zostali tu sprowadzeni duzi pracodawcy? Artyści? Inwestorzy? Jakie fabryki i zakłady pracy powstały? Co miasto zrobiło aby zniwelować przepaść organizacyjną i cywilizacyjną pomiędzy Wrocławiem, Krakowem i Warszawą, która w tej chwili już przeraża?

Duża wiocha. To się zrobiło z naszego miasta - bez wizji, bez przyszłości, bez planu działania, bez wykorzystania nawet tak oczywistej przewagi jak strategiczne położenie geograficzne i dobre połączenia komunikacyjne z Europą, co wkrótce też przestanie już być w Polsce takie wyjątkowe.

Parszywa trzynastka pana Grobelnego. Czas to zmienić!

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto