Rzeka w obrębie filarów mostu Północnego jest kilka metrów głębsza niż w planach budowy. Jest to spowodowane ubiegłoroczną falą powodziową. Pozostający jeszcze po powodzi silny nurt nadal obniża dno i podtapia filary.
Kiedy ruszała budowa mostu w 2009 r., przy filarach zostały utworzone konstrukcje spełniające rolę fundamentów. Na przełomie maja i czerwca 2010 r. prace przy budowie utrudniała fala powodziowa. Kiedy woda opadła stwierdzono, że głębokość rzeki wzrosła do 11 metrów.
Były już pierwsze próby zabezpieczenia dna rzeki przed podmyciem. W ubiegłym tygodniu na jej dno wysypano 400 metrów sześciennych kamienia hydrotechnicznego. Operacja jednak się nie powiodła, ponieważ nurt rzeki rozmył umocnienie.
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu
Do umocnienia dna Wisły proponowane są materace z faszyny, w kratę wykonaną z wierzby wsypywane są kamienie. Można używać kilku warstw, aby dno zostało uzupełnione i umocnione. Inną propozycją są specjalne bloki zatapiane w wodzie i wypełnione kamieniami. Wszystkie metody proponuje powołany ekspert z dziedziny budownictwa mostów – profesor Andrzej Jarominiak.
Wykonawca informuje, że mimo problemów z konstrukcją na dnie rzeki oddanie mostu nastąpi w obowiązującym terminie, czyli pod koniec 2011 r. - informuje źródło: TVN Warszawa.
Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?