Po ponad 20 latach prac, Rosjanie dowiercili się do jeziora Wostok, które liczy sobie ponad 15 milionów lat - podaje polskieradio.pl. Uczeni rosyjscy do pokonania mieli warstwę lodu o grubości czterech kilometrów.
Wodę ze źródła przekazał uroczyście minister środowiska Jurij Trutniew. Okazało się jednak, że to niezupełnie "ta" woda. Jest to próbka wody ze stopionego lodu z ostatniej fazy odwiertu, a nie z samego jeziora, do którego dowiercono się dwa miesiące później.
Rosjanie podają, że podczas arktycznego lata 2012 na dno jeziora zostanie opuszczona specjalna sonda, która dokona pomiarów i pobierze próbki.
Premier Putin podczas wręczenia kolby miał zapytać Trutniewa, czy napił się tej wody. Kiedy ten odpowiedział, że nie, Putin odparł, że można by w przeciwnym razie mówić, że wodę pili Trutniew i dinozaury.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?