Autopromocja, czy bankowa autodestrukcja?
Po książkę sięgnąłem z mieszanymi uczuciami. Autorem jest, bowiem Song Hongbing, badacz historii Stanów Zjednoczonych pochodzenia chińskiego, dawny konsultant w rządzie federalnym. Obecnie pracuje on na usługach chińskiego rządu, jako strateg i analityk od finansów.
Odniosłem początkowo wrażenie, że zapewne autor próbuje się książką w pewien sposób promować, jako specjalista od wszystkiego, zwłaszcza od ekonomicznych wzlotów i upadków współczesnej cywilizacji.
Gdy książkę otworzyłem zaraz na jednej z pierwszych stron przeczytałem motto: ”Dopóki jestem w stanie kontrolować emisję pieniądza w danym kraju, nie dbam o to, kto w nim stanowi prawo”. Słowa te wypowiedział jeden z najpotężniejszych bankierów wszech czasów Mayer Rothschild. Po takim wstępie nikt już nie musiał zachęcać mnie do przeczytania tej książki. Zagłębiłem się w lekturę z ciekawością.
Dlaczego Zachód boi się tej książki?
Autor twierdzi, że prawdziwe źródła kryzysów finansowych wcale nie tkwią tam, gdzie ich się poszukuje. Tak naprawdę za sznurki od dawien dawna pociągają bogaci bankierzy spekulując złotem, walutą i wszystkim tym, na czym można zarobić. Song Hongbing już na wstępie zaznacza, że fortuna Billa Gatesa, twórcy Microsoft, którego uważa się za najbogatszego człowieka na świecie stanowi zaledwie ułamek majątku bankierskiej rodziny Rotschildów.
Jednak w odróżnieniu od bogaczy z pierwszych list rankingowych Rotschildowie umiejętnie dbają, aby nikt i nigdzie o nich nie mówił i nie pisał. Dzięki majątkowi szacowanemu na 50 bilionów (!) dolarów, nie stanowi to dla tej rodziny większego problemu.
Autor umiejętnie ukazuje tutaj nie tylko sposób, w jaki ta sławna rodzina dorobiła się tak potężnej fortuny, ale i wszelkiego rodzaju mechanizmy, które spowodowały, że na świecie od dawna rządzą bankierzy. Czasem metody, aby dorobić się tak ogromnych pieniędzy bywają przerażające. Na liście narzędzi bankierów są chociażby spekulacje, zamachy, kryzysy i konflikty zbrojne, gdzie ten sam bank wspiera obie strony konfliktu. Niejednokrotnie wspiera też krwawe dyktatury.
Europa zachodnia ma powody, aby bać się tej książki. Pisarz twierdzi, że w ciągu dwustu ostatnich lat świat zawdzięcza bankierom wiele okrutnych wojen, zawirowań politycznych etc., gdzie niezaspokojona żądza władzy i złota niejednokrotnie przedkładała się na istnienie bądź nieistnienie wielu ludzi.
Dlaczego wojna o pieniądz
We współczesnym świecie walczy się już o wszystko. Walczymy o ideały, moralność, o awans, posadę, a nawet walczymy o pokój. Dlaczego więc nie walczyć o pieniądz? Hongbing twierdzi, że ten, kto wygrywa w walce o pieniądz może dyktować światu swoje warunki. Tym kimś według niego są bankierzy. Autor pięknie opisał w jednym z rozdziałów bitwę pod Waterloo.
Żołnierze walczyli i umierali, a bankierzy spekulowali i dorabiali się lub tracili majątki. Warto przeczytać tę książkę, aby dowiedzieć się, w jak niezwykły sposób Rotschildowie ulokowali akcje zarówno w papiery wartościowe jednej, jak i drugiej strony konfliktu, aby w przypadku zwycięstwa którejkolwiek ze stron odnieść spore zyski. Ale te zyski, jakie faktycznie odnieśli zaskoczyły nawet ich samych.
Jednak i to jeszcze było mało. Pozbawieni jakichkolwiek zasad moralnych potrafili poprzez odpowiednią spekulację wprowadzić w błąd ogromną część banków Wielkiej Brytanii i przejąć kontrolę nad walutą tego kraju. Bankierska przebiegłość jest niezwykła. Zachęcam do przeczytania, bo to niezwykły rozdział w tej książce.
Strzyżenie owiec
Ten dość niewinny termin w bankowości oznacza coś zupełnie zgoła innego. Według autora to bitwa o procenty, kwoty pieniądze i zyski. Strzyżenie owiec oznacza nic innego, jak doprowadzenie na rynku do wielkiej prosperity, udzielaniu wielu pożyczek, aby nagle spowodować odpowiednimi działaniami zawalenie się tego całego systemu. To jak odcinanie kuponów od wielkiej i nieustającej wygranej. Tylko, że tutaj wygranym są banki i bankierzy.
Firmy, ludzie, gospodarki z reguły przeżywają ogromne załamanie, gdy bankierzy postanawiają się na nich wzbogacić. Ludzkie tragedie nie mają nic do rzeczy, gdy bankierzy „strzygą owce”.
Autor opisuje w książce mechanizmy, przyczyny i skutki wielu kryzysów od czasów napoleońskich, poprzez historię Stanów Zjednoczonych, obu światowych wojen aż po ostatni globalny kryzys. I trudno się z nim nie zgodzić, że bankierzy w swoich działaniach są niezwykle bezwzględni.
Czytać, czy nie czytać?
Książka ta jest niezwykłą opowieścią o elitarnym klubie rządzącym światem. To banki i bankierzy kształtują obecny świat twierdzi autor. To, że w Stanach Zjednoczonych językiem urzędowym nie jest dzisiaj niemiecki zawdzięczamy pewnym zdecydowanym ruchom finansowym, pisze Hongbing.
Wojny i wielkie kryzysy oznaczają dla niektórych banków wielkie zyski i zupełny brak moralności. Warto zgłębić tą lekturę, aby dowiedzieć się, w jaki sposób kształtowało się kiedyś i jak kształtuje się współcześnie rzeczywistość i świat od strony finansów.
W dobie nieustającej pogoni za pieniądzem książka Song Hongbinga: Wojna o pieniądz - prawdziwe źródła kryzysów finansowych”, jest, więc pozycją obowiązkową.
Autor: Song Hongbing
Data wydania: Październik 2010
Stron: 321
Wydawnictwo: Wektory
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?