Wolontariat pod mecenatem banku

Przechodząc ulicami naszych miast, mijamy nowoczesne obiekty handlowe i usługowe, w tym liczne banki. W obiegowej opinii te ostatnie nie cieszą się sympatią społeczeństwa. Powszechnie znane są ich merytoryczne zadania, jednak zastrzeżenia budzą warunki, jakie proponują banki swoim klientom. W odbiorze społecznym w ich działalności dominuje imperatyw pomnażania kapitału własnego ze szkodą dla kieszeni drobnych ciułaczy.
Nie tak dawno miałam okazję – przyznam, że ku swojemu zaskoczeniu – poznać prawie nieznaną ogółowi sferę działalności prospołecznej jednego z banków, a mianowicie gdańskiego oddziału Citi Handlowy.

Jego dyrektor Robert Wiński powiedział mi, że od pięciu lat prowadzą program pod nazwą Światowy Dzień dla Społeczności, który odpowiada na realne potrzeby lokalnych społeczności w ramach pracowniczego wolontariatu.

W tym roku są realizowane zgłoszone przez pracowników Citi Handlowy 92 projekty w skali kraju, na które ze środków banku wyasygnowanych zostanie ponad 406 tysięcy złotych. Dzięki aktywności sołtys wsi Sulmin w gminie Żukowo Ewy Bałon oraz mieszkańca tej wsi, a równocześnie pracownika gdańskiego oddziału Citi Handlowy, Zbigniewa Ziarnika, pozyskano przyznany przez kapitułę Fundacji Kronenberga grant w wysokości 5 tysięcy złotych na budowę placu zabaw dla dzieci i młodzieży w tej miejscowości.

Z tej okazji przed dwoma tygodniami w Sulminie odbyła się impreza dla młodych mieszkańców wsi, którą swoją obecnością zaszczycili fundatorzy z grupą specjalnie szkolonych wolontariuszy - pracowników banku - wicestarosta powiatu kartuskiego Jerzy Żurawicz oraz przedstawiciel Urzędu Gminy w Żukowie Marek Trepczyk.

Zgromadzeni w sali miejscowej OSP goście, sołtys i członkowie rady sołeckiej po zakończeniu części oficjalnej obserwowali prowadzone przez wolontariuszy zajęcia z dziećmi. W czasie kilkugodzinnej imprezy odbyły się zawody łucznicze, plastyczne, gry w ping-ponga oraz inne gry i zabawy zespołowe. Zorganizowano także konkurs zdobienia dziecięcych twarzy kolorowymi pastelami. Wolontariusze wykazali dużo inwencji twórczych, bowiem wkrótce na sali zaroiło się od „kotków”, „motylków”, „piratów” i „czarodziejek”.

Wszyscy uczestniczący w zabawie otrzymali upominki i słodki poczęstunek.
Impreza udała się znakomicie. Usatysfakcjonowani organizatorzy gratulowali sobie nawzajem trafionego w zapotrzebowanie pomysłu, zapowiadając kontynuację podobnych przedsięwzięć.

Szczególne wyrazy podziękowania otrzymali członkowie rady sołeckiej oraz niespożyta społeczniczka i inicjatorka życia kulturalnego, wyróżniającego Sulmin wśród pozostałych miejscowości gminy Żukowo, Ewa Bałon.

Należałoby życzyć innym miejscowościom w Polsce tak energicznych i oddanych
swoim małym społecznościom osób. Tej Pani chce się chcieć!