Rok temu narodziła się nowa tradycja we Wrocławiu. Zakochani grawerują imiona na kłódce, wieszają ją na moście, a kluczyki wyrzucają do Odry. "Gazeta Wrocławska" pisze, że nie wszystkim się to podoba, zwłaszcza księżom. Proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny na Piasku, Stanisław Pawlaczek mówi: "Kłódki powinny zostać zdjęte. Ich zaczepienie to zwykły zabobon i nie pasuje do takiego miejsca, jak Ostrów Tumski. Poza tym psuje to estetykę. Pół biedy, jeśli ktoś zapinanie kłódek traktuje jako zabawę. Ale jeśli już wierzy w ich moc, w to, że zapewnia stałość swojej miłości, popełnia grzech. Im ktoś mniej wierzy w Boga, tym bardziej jest podatny na takie zabobony."
Podobnego zdania jest wielu innych księży. - Naprawdę nie rozumiem młodych małżeństw, które po ślubie idą na most, by przyczepić tam kłódkę. Przecież to ma podobną wartość, co wywieszanie podkowy - mówi ksiądz Piotr Rafacz z parafii pw. Opatrzności Bożej w Nowym Dworze.
Tymczasem żadnych przeciwskazań do wieszania kłódek na XIX-wiecznym moście nie widzi Katarzyna Hawrylak-Brzezowska, miejska konserwator zabytków: - Ani nie urągają wyglądowi przeprawy, ani nie niszczą mostu. Mogą zostać.
Zwyczaj wieszania kłódek na moście nie narodził się we Wrocławiu. Zakochani pieczętują w podobny sposób swoje uczucia także w Rzymie, Pradze, Wilnie czy Rydze. W tym ostatnim mieście kłódek jest chyba najwięcej, bo w łotewskiej stolicy pojawiają się na większości mostów w centrum miasta.
Władzom Rygi wcale się to jednak nie podoba. Mają dość karkołomny sposób na walkę z tradycją. - Raz na dwa miesiące specjalna grupa pracowników przeprowadza inspekcje i odcina wszystkie kłódki - opowiada nam Martems Sproies z przedsiębiorstwa odpowiadającego za stan mostów w Rydze. Tłumaczy to troską o estetykę, ale i o to, by przeprawy nie korodowały. -
- Niestety, mosty od kłódek są wolne tylko przez parę dni, a zakochani nie chcą zrozumieć, że cierpi na tym miasto - przekonuje.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?