Co nagle to po diable, mawia stare porzekadło. Tak stało się i z wrocławskim Dworcem Głównym PKP. Połamane są już płyty chodnikowe - nie wytrzymały obciążenia. Cieknie zadaszenie przejść pomiędzy peronami zabezpieczone płytami. Nie oddany do dzisiaj podziemny parking, nie funkcjonujące transportery bagażu na perony, nie wynajęte a więc i puste pomieszczenia usługowe... Na osłodę - wszechobecna reklama wykonawcy remontu - Budimeksu.
Wideo
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!