Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienie z puszczańskich wakacji

Alicja MP
Alicja MP
Droga do Białowieży prowadzi przez puszczę
Droga do Białowieży prowadzi przez puszczę Alicja Pionkowska
Ilekroć jestem w Białowieży pod koniec pobytu wybieram się po pachnące, wyborne miody. Kupuję zwykle u miłej, czarnowłosej dziewczyny czyli pani Moniki. Nigdy nie zawiodłam się na ich jakości, są naprawdę pierwszorzędne, robię zwykle zapas na całą zimę. Specjalnością pani Moniki są m.in. miodowe orzechy i owoce.

Puszcza Białowieska, Białowieża i jej urokliwe okolice - dla nas warszawiaków to wspaniałe miejsca. Jest tu wymarzony spokój, czyste powietrze, znakomita woda, tajemnicza puszcza, pola i lasy pełne ziół i kwiatów, jagód, grzybów, śliczne łąki wokół - no i... do Warszawy dość blisko. Do tego wszystkiego mili mieszkańcy - życzliwi, uprzejmi, chętni do rozmowy i snucia opowieści o swoich małych ojczyznach.

Od kilku lat przynajmniej raz w roku i chociaż na kilka dni jadę tam, odpoczywam, zwiedzam i za każdym razem odkrywam mnóstwo pozytywnych zmian. Białowieża (okolice także) w ciągu kilku ostatnich lat wypiękniała, stała się miasteczkiem, nie tracąc nic ze swego sielskiego spokoju, pięknej przyrody i ciszy. Może się pochwalić już nie tylko wodociągami i kanalizacją, ale także wyremontowanymi ulicami, nowym ośrodkiem zdrowia, apteką, przybyło różnych sklepików, właściciele budują nowe i odnawiają stare domy, dbając o regionalną architekturę. Latem toną one w kwiatach, a przy ulicy Tropinka na zewnątrz, na ogrodzeniach posesji wiszą tabliczki z nazwami i pochodzeniem różnych kwiatów, ziół. Pod tymi tabliczkami rosną właśnie te rośliny. Ten sympatyczny pomysł uzmysłowił mi, jak wiele nazw różnych znanych kwiatów zapomniałam, a inne właśnie... poznałam.

W Białowieży i okolicach tzw. zwykły turysta może liczyć na co najmniej kilkanaście pensjonatów, w wielu domach gospodarze mają dobrze wyposażone pokoje (z łazienkami) do wynajęcia, jest spory camping. Domy położone są w ogrodach, otoczone łąkami, polami i oczywiście wokół puszcza. Wiadomo, że turyści chcą zjeść coś niedrogiego, pysznego, regionalnego, coś co będą miło wspominać i może zechcą znowu spróbować.

Na pewno zechcę znowu przyjechać i odwiedzić np. Zajazd Myśliwski „U Kolarza” we wsi Budy, blisko Białowieży. Można tu zjeść oczywiście, jak nazwa wskazuje, pierwszorzędne dania z dziczyzny. Jednak ja nigdzie nie jadłam tak aromatycznego - po prostu wybornie przyrządzonego - żurku. Kto lubi może uraczyć się flaczkami, wspaniała jest też regionalna babka ziemniaczana. Jednak dla mnie ponad wszystko znakomite są tu pierogi z różnym nadzieniem. Moje ulubione to z jagodami, są pachnące, polane pyszną śmietanką, ale... wszystkie są pyszne - i ruskie, i z mięsem dzikim, i z serem i z kaszami.
„U Kolarza” także można wynająć pokoje. Właściciel zajazdu to znany kolarz, mistrz Polski juniorów z 1972 roku - Jerzy Kuczko. Opowiadał o swojej kolarskiej karierze w Polsce i za granicą, ale przede wszystkim lubi i potrafi świetnie prawić o Hajnówce, Białowieży i oczywiście o wsi Budy i swojej pracy - prowadzeniu zajazdu i gotowaniu, a robi to z pasją i znajomością rzeczy. Ze względu na szczególne, chronione miejsce, jakim jest Puszcza Białowieska, tacy inwestorzy napotykają na wiele trudności, ale - jak sam stwierdził - „Jestem sportowcem, a sportowiec przecież nie poddaje się łatwo i mimo wielu trudności mam zamiar rozbudować Zajazd”.

Nie tylko w okolicznych wsiach, ale przede wszystkim w samej Białowieży powstało kilka nowych, sympatycznych i niedrogich miejsc, gdzie można także zjeść coś regionalnego - np. w nowym barku przy skrzyżowaniu ulic Sportowej i Gen. A. Waszkiewicza przemiła właścicielka serwuje świetną zupę jarzynową i zaskakująco pyszne placki ziemniaczane z przeróżnymi dodatkami np. z surówką z kapusty doprawioną chrzanem - warto spróbować.

Blisko, bo tuż u wylotu ulicy Sportowej, jest Cafe Sarenka, o której pisałam kiedyś... Kawiarenka jest nieco zmieniona, ale można tu nie tylko napić się niezłej kawy i zjeść ciasto orzechowe domowej roboty, ale także kupić coś z biżuterii. Sporo jest innych drobiazgów wykonanych przez artystów plastyków.
Lubię i chętnie pijam herbatę - tu ma wyjątkowy smak. Tajemnicą jest dobra, czysta woda. Znalazłam nowe, urokliwe miejsce - herbaciarnię o miłej nazwie „Wejmutka” - tuż przy wjeździe do Białowieży. Wejmutka to sosna amerykańska, która znakomicie zadomowiła się w Puszczy Białowieskiej. W tejże herbaciarni spróbowałam kilku różnych herbat, wszystkie pyszne, ale w takim wnętrzu smakowałoby chyba wszystko. Duży ogród, solidny, drewniany dom cały w kwiatach na zewnątrz i wewnątrz. Urządzony z niezwykłą dbałością o szczegóły, piękne stare, regionalne meble: fotele, kanapy, szafki i szafeczki, różne drobiazgi, obrazy. Wszystko znakomicie utrzymane, ze smakiem zestawione. Urzekające prostotą i elegancją, ciepłe wnętrza. Właściciel - przemiły, starszy pan pochwalił się, że prawie wszystko to rodzinne pamiątki. Ach te herbatki... no i domowe, robione na niegdysiejszych przepisach, słodkości. W ogrodzie wystawa fotografii prastarej Puszczy.Ilekroć jestem w Białowieży pod koniec pobytu wybieram się po pachnące, wyborne miody. Kupuję zwykle u miłej, czarnowłosej dziewczyny czyli pani Moniki. Nigdy nie zawiodłam się na ich jakości, są naprawdę pierwszorzędne, robię zwykle zapas na całą zimę. Specjalnością pani Moniki są m.in. „miodowe orzechy i owoce” - brzmi nieco tajemniczo, a są to owoce i orzechy zanurzone w różnych miodach np. spadziowym, lipowym, wrzosowym, albo... innym. Smakują wybornie, w słoiczkach o różnych kształtach nadają się także na miły, niebanalny prezent.

Tyle wspomnień wakacyjnych smaków, zapachów i ciszy Puszczy Białowieskiej. Szkoda, że to już wspomnienie, ale idzie jesień, czekają inne ważne „dzieła”, a zdjęcia, miłe impresje i pyszne smaki zostaną w duszy do... następnego wyjazdu.

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto