Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wydarzenia w Japonii odbiją się na psychice społeczeństwa

Katarzyna Węsierska
Katarzyna Węsierska
Trzęsienie ziemi, tsunami oraz wybuchy w elektrowni Fukushima I przyniosły nie tylko tysiące ofiar czy potężne zniszczenia. Wydarzenia w znaczący sposób "odbiją się" na psychice Japończyków.

Nastrojom społecznym winne media

Ciągłe poczucie zagrożenia, niepewność, groźby ewakuacji i niebezpieczne promieniowanie radioaktywne - to tylko kilka czynników, który wpłynęły na samopoczucie obywateli Japonii. Mowa tu nie tylko o fizycznym, ale przede wszystkim psychicznym stanie.

Katastrofy, takie jak ta z Kraju Kwitnącej Wiśni, to niebywałe obciążenie psychiczne dla wszystkich, którzy taki dramat przeżywają. Jeżeli sytuacja zagrożenia jest krótkotrwała i w niedługim czasie stabilizuje się, nie wpływa to tak znacząco na funkcjonowanie. Lecz jeśli, tak jak w przypadku wydarzeń w Japonii, zagrożenie trwa nieustannie kilka dni i nic nie zapowiada zmian, grozi to nadmiernym przytłoczeniem, a w konsekwencji nawet rozwojem chorób psychicznych.

Według ekspertów Japonia nie potrzebuje międzynarodowej pomocy

Jak podkreśla Evelyn Bromet, profesor Psychiatrii i Nauk Behawioralnych z Uniwersytetu w Nowym Jorku, jeśli panika utrzymuje się zbyt długo, ludzie mogą ponieść tego ogromne koszty. Wiąże się to przede wszystkim z koniecznością skorzystania z pomocy psychiatrów i psychologów. Dodaje, że bardzo często nastrojom społecznym winne są rząd i media. Szczególnie, kiedy podają niepełne lub sprzeczne informacje, dotyczące na przykład wielkości promieniowanie radioaktywnego.

Najgorszy strach przed radiacją

Japończycy będą musieli radzić sobie z powstałym stresem jeszcze przez długi czas po ustabilizowaniu się sytuacji w kraju. Przede wszystkim chodzi o strach przed radiacją, który trudno będzie zniwelować nawet po ustaniu rzeczywistego zagrożenia. Niepokój będzie trwał i nawet psychologowie czy psychiatrzy nie będą mogli się tak łatwo z nim uporać. Lęk przed radiacją, nieważne jak dużą, jest jednym z najpoważniejszych lęków naszych czasów.

Pomimo, że Japonia to kraj wysoko rozwinięty, nie można wykluczyć sytuacji tzw. "stygmatyzacji" ludzi dotkniętych promieniowaniem radioaktywnym. Dotyczy to głównie ewakuowanych z terenów zagrożonych, niekoniecznie zaś napromieniowanych. Społeczeństwo po prostu się ich boi, czego wyrazem jest brak akceptacji.

Z czym jeszcze Japończycy będą musieli się zmagać?

Przede wszystkim z depresją i stresem posttraumatycznym. Zarówno pierwsze, jak i drugie schorzenie, może prowadzić do śmierci.

Co więcej społeczeństwo japońskie przeżywać będzie także żałobę. Katastrofa przyniosła tysiące ofiar. Cierpieć będą przede wszystkim ludzie, którzy stracili swoich bliskich. Dlatego tak ważne jest, by inne państwa wsparły Japonię, pokazując, że o tych wydarzeniach tak szybko nie zapomną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto