Wypadek Kubicy - najnowsze wydarzenia. Polaka czekają miesiące rehabilitacji

Wtorek, 8 lutego

7:40Na czym polegał zabieg ratowania ręki Roberta Kubicy?- opowiada jeden z czołowych polskich ortopedów, który specjalizuje się w chirurgii ręki

Prof. Leszek Romanowski: - Z doniesień prasowych można przypuszczać że chodziło o rewaskularyzację, czyli nie tylko poskładanie połamanych kości, ale przede wszystkim poszerzenie i zszycie naczyń krwionośnych, by w zmiażdżonej ręce powróciło krążenie. To było kluczowy etap zabiegu. Naczynia trzeba zszyć szybko i skutecznie, bo inaczej może się skończyć amputację ręki, po pewnym czasie nie dotlenione tkanki obumierają i dochodzi do martwicy. Problem polega na tym, że niektóre naczynia mają średnicę pół milimetra, są cienkie jak włos. Szyje się pod mikroskopem. Używane do tego nici są tak lekkie, że wiszą w powietrzu. To koronkowa robota. Jeśli naczynia są uszkodzenie, trzeba przeprowadzić autoprzeszczep z innych kończyn. Dopiero później lekarze zabierają się za rekonstrukcję ścięgien, i nerwów.

7:34Jak donosi www.sport.pl Takiego wypadku jak Roberta Kubicy nikt nie przewidział

Michał Koronowski: Samochody rajdowe to jedne z najwytrzymalszych aut. Wypadek Roberta Kubicy pokazał jednak, że kierowca do końca nie może czuć się bezpieczny...
Radosław Typa, kierowca rajdowy z Ornety: Biorąc pod uwagę sport motorowy i prędkości, jakie jemu towarzyszą, należy podkreślić, że to sport ekstremalny. I dalej dodaje „(…)-Jestem trochę rozczarowany tym, jak przedstawiają to media. Miesiąc temu Robert jechał samochodem jeszcze lżejszym, napędzanym na przednią oś [ Renault Clio Super 1600 - red.]. Wygrywał odcinki (…) z naszym mistrzem Polski(…)Tymczasem w mediach na ten temat była cisza. Kubica bezdyskusyjnie jest wielkim talentem i ma bardzo duże doświadczenie.(…)”

7:30 Jak informuje ANSA, Kubicę odwiedził Flavio Briatore szef zespołu Renault. –byłem zaniepokojony newsami ale
poza medycznymi informacjami widziałem Roberta w formie, żartował i uśmiechał się. To wspaniały człowiek i maszyna wojenna mówił Briatone po spotkaniu.
Następne zespoły F1-Ferrari,
przesyłają Robertowi życzenia. Massa przesłał osobiste życzenia w których zapewnia o swojej trosce w tak trudnych chwilach.

Poniedziałek, 7 lutego

Czytaj także: Stan Kubicy poprawia się. Zawodnika czekają jednak kolejne operacje

19:48 Jak informuje dr Barabino rekonwalescencja przebiega prawidłowo, kości goją się. Występujące drobne stany zapalne są zrozumiałe przy tych obrażeniach. Roberta w najbliższych dniach czekają dwie następne operacje tj. łokcia i barku.
19:36 Wsparcia Kubicy udziela świat F1. Wsparli go Team Lotus, Mercedes GP, Timo Glock, Schumacher, Alonso, który przyjechał do szpitala. Jenson Buton napisał - "Szokujące wiadomości na temat Roberta Kubicy. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia", a Heikki Kovalainen - "Mam nadzieję, że z Kubicą po wypadku wszystko w porządku". Na forach internetowych setki wpisów solidaryzujących się w trudnych chwilach z Robertem.
19:29 Jak donoszą światowe agencje, pierwsze Roberta
słowa po przebudzenia to-Jak się czuje Jakub. (pilot Kubicy).
W szpitalu byli rodzice i narzeczona kierowcy.
Jak informuje dr Lanza, wykonane po wypadku rtg wykazało:
- złamanie szyjki uda,
- uszkodzenie rzepki,
- wybity bark,
- uszkodzone udo,
- uszkodzone przedramię (pierwotnie zachodziło niebezpieczeństwo amputacji)
- wielomiejscowe złamanie ręki.

Jakub Gerber, pilot Roberta, nie jest w stanie określić prędkości, z jaką jechali. Przyznaje, że zakręty, które pokonali przed wypadkiem były zdecydowanie trudne.
Według bardzo optymistycznych prognoz, treningi w F1 Kubica może wznowić najwcześniej za trzy miesiące.

11:30 Robert Kubica jest już przytomny, narzeka na bóle ręki i nogi. Jest to dobry znak - relacjonuje Daniele Morelli, menedżer Kubicy.
Wybudzony w godzinach porannych Robert ma świadomość swojego stanu i wydarzeń, które nastąpiły. Od ok. godz. 10 oddycha już bez pomocy respiratora.

Wg doktora Adam Domanasiewicz ze Szpitala im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy-szpitala znanego z wielu spektakularnych transplantacji m.in. rąk "()Uratowanie dłoni z punktu widzenia medycznego może być sukcesem, ale obniżenie lub brak sprawności ręki dla kierowcy rajdowego na pewno będzie ogromnym problemem()". Roczny termin rehabilitacji po wypadku jest bardzo optymistyczną oceną, twierdzi dr Adam Domanasiewicz.

Film z samochodu, który jechał za polskim kierowcą
Polak jest przytomny, ale nie pamięta wypadku

06.02. niedziela

21:53 Musimy poczekać tydzień aby móc potwierdzić sukces operacji, powiedział prof Igor Rossello w pierwszym komentarzu po wyjściu z sali operacyjnej. W operacji wziął również udział dr Riccardo Ceccarelli, lekarz zespołu Kubicy. Trudno wyrokować ile czasu Kubica spędzi w szpitalu-oceniają lekarze. Operacja trwała 7 godzin, a Robertem Kubicą zajmowały się dwa zespoły chirurgów. Według lekarzy rehabilitacja dłoni kierowcy, w której zostały uszkodzone nerwy może potrwać nawet rok. Niewykluczone, że polskiego kierowcę, który doznał bardzo rozległych obrażeń, czekają kolejne operacje. Informacja za ivg.it.

Robert Kubica przebywa nadal w śpiączce farmakologicznej, po siedmiogodzinnej operacji. Profesor Igor Rosello, który ją przeprowadził powiedział, że Polak może dochodzić do pełnej sprawności nawet przez rok.

"W wyniku operacji udało się połączyć wszystkie naczynia, a ręka jest ciepła, co dobrze rokuje" - powiedział prof. Rosello.

20:25 Do szpitala w Pietra Ligure przyjechał Fernando Alonso, wybiera się tam również Witalij Pietrow. Operacja powoli dobiega końca. Na razie nie jest znany jej wynik.
19:50 Wg przekazu ANSA, która rozmawiała z Jakubem Gerberem-pilotem Roberta, Robert w pierwszej chwili stracił przytomność. Skutki wypadku nie byłyby tak dotkliwe gdyby nie bariera, która została przełamana i wbijając się do wnętrza poraniła kierowcę.

Jak donoszą światowe agencje nie nastąpiło zmiażdżenie dłoni tylko jej wielomiejscowe złamanie. Przywrócono krążenie krwi w dłoni. Aktualnie lekarze pracują nad zapewnieniem prawidłowego funkcjonowania mięśni.

19:40 Ostatnie informacje potwierdzają opanowanie przez lekarzy wewnętrznego krwotoku i pozytywny przebieg zabiegu. Prawdopodobnie jest lepiej niż wyglądało to na początku. Do szpitala udali się rodzice Roberta.
18:40 Krzysztof Hołowczyc twierdzi, że Kubica podczas wypadku musiał jechać z prędkością 120-130 km/godz. W miejscu kierowcy Skodę Fabię S2000 przeszyła na wylot metalowa barierka ochronna.
18:14 Ja donosi Eurosport Lotus Renault szuka zastępstwa za Kubicę. W zaistniałej sytuacji kierowcą teamu zostanie Pietrow. Na giełdzie nazwisk pojawiają się Bruno Senna, Romain Grosjean i Fairuz Fauzy. Nie bez szans są Nick Heidfeld i Nicko Huelkenberg.
18:07 Zabieg jakiemu poddawany jest Robert potrwa do ok. godz. 20:00
- poinformował po trzech godzinach operacji menedżer kierowcy Daniele Morelli. Lekarze starają się przywrócić funkcjonowanie prawej dłoni.

Najświeższe zdjęcia z miejsca wypadku.

16:29 Robert Kubica doznał wielomiejscowych złamań prawej ręki i nogi oraz uszkodzenia kości dłoni - poinformował oficjalnie jego zespół Formuły 1 Lotus Renault.

Jak informuje Eurosport:

15:24 Lotus Renault wobec zaistniałej sytuacji musi szukać zastępcy w miejsce Roberta Kubicy. Polski kierowca najprawdopodobniej będzie miał stracony sezon.

Operacja odbywa się w szpitalu w Pietra Ligure na północy Włoch. Zmiażdżoną prawą dłonią polskiego kierowcy Formuły 1 operuje profesor Igor Rossello z regionalnego centrum chirurgii.

Ewakuacja Roberta
Akcja ratunkowa po wypadku Kubicy [Zdjęcia]

Lekarze dalej operują, jest bardzo duży wewnętrzny krwotok.

Robert Kubica w wolnych chwilach bierze udział w innych wyścigach, oprócz F1, na które zawsze otrzymywał zgodę od teamu Renault. Inne teamy nie stosują takich praktyk.

Podobnie jak dwa lata temu Robert startował w aucie włoskiej stajni DP Autosport. Poprzednio wynajmował od nich Renault Clio R3.

Reuters w swoim komunikacie informującym o wypadku przypomina wydarzenia z 2007 roku, gdy podczas wyścigu F1 w Kanadzie Robert uległ poważnemu wypadkowi, po którym nie ma już żadnych urazów. W 2003 roku Kubica uległ z kolei wypadkowi jako pasażer. Wskutek odniesionych obrażeń ramię Polaka musiało wówczas zostać wzmocnione tytanowymi śrubami.

Informacja przekazana przez

Na YouTube mnóstwo nic nieznaczących prób wnioskowania o przyczynach wypadku na podstawie przerabianych nagrań.

Tymczasem jedyną pewną rzeczą jest informacja, że do wypadku doszło około godziny 8:30. Agencja AFP podała, że wypadek Kubicy miał miejsce przed rajdem. Oznaczałoby to, że kraksa została spowodowana w drodze na start, na niezabezpieczonej drodze. Francuska agencja potwierdza również, że Kubica mógł doznać wielu złamań nogi i ręki.

Włoska ANSA, a w ślad za nią Polska Agencja Prasowa utrzymują jednak, że do wypadku doszło na pierwszym odcinku specjalnym rajdu. Po wypadku Polaka drugi OS został odwołany, a dwa kończące rajd skrócone o 4 km. Kierowcy mieli początkowo cztery razy przejechać odcinek Val Merula o długości 13,35 km.

Organizatorzy rajdu planują wkrótce konferencję prasową na temat wypadku Kubicy - donosi CS-FPG.PL

Konferencja jest odkładana, brak bliższych szczegółów na temat stanu zdrowia Roberta.

Jak donosi PAP, samochód Roberta został "podbity" przez wybrzuszenie na jezdni. Skutkiem tego była utrata przyczepności, obrót pojazdu i w konsekwencji, po przebiciu barier ochronnych, uderzenie w mur kościoła. Na miejscu jest policja, która zabezpieczyła miejsce wypadku i samochód celem prowadzenia czynności wyjaśniających.

13:30 - Nie do końca czuł ten samochód, nie wiedział, co go może czekać - mówił o przyczynach wypadku Roberta Kubicy kierowca rajdowy Leszek Kuzaj w TVN24.
12.53 Na godzinę 14.00 przewidziany jest oficjalny komunikat dotyczący stanu zdrowia Roberta Kubicy.
12.41 Joanna Madej, pilot rajdowy, która jest w kontakcie z rajdowym partnerem Kubicy, powiedziała na antenie TVP Info, że wiadomość o możliwej amputacji ręki jest przesadzona.
12.40 Wiadomość ANSA o możliwej amputacji ręki nie jest oficjalna.

Czytaj też:

Lekarze walczą o zmiażdżoną dłoń Roberta Kubicy
Wypadek Roberta Kubicy - informacje Polskiej Agencji Prasowej
Szef zespołu Roberta Kubicy: obie strony były świadome ryzyka