Wystawa Śląskie Sacrum w Muzeum Śląskim w Katowicach

Jak poinformowała Danuta Piękoś z Działu Marketingu Muzeum Śląskiego w Katowicach, śląscy muzealnicy zapewniają jednak, że podjęto działania mające na celu zrekompensowanie zwiedzającym brak rzeźb, które miały być częścią ekspozycji.

Wystawa w Katowicach padła ofiarą całkowitego zakazu wywozu za granicę obiektów muzealnych z Republiki Czeskiej. Zakaz jest następstwem bezprecedensowego "zaaresztowania" przez władze austriackie trzech dzieł sztuki ze zbiorów czeskich na wystawie kubizmu i futuryzmu, do jakiego pół miesiąca temu w Wiedniu.

Problemy te wynikły z powodu sporu rządu czeskiego oraz szwajcarskiej firmy Diag Human, której mimo orzeczenia sądu nie udało się odzyskać od rządu czeskiego należności około 9 mld koron. Diag Human zwróciła się o pomoc do władz Austrii, które na mocy wyroku arbitrażu zatrzymały wystawiane w Wiedniu dzieła sztuki z czeskich zbiorów. Rząd czeski w obawie o swój majątek oraz dobra kultury zakazał wywozu dzieł sztuki i postanowił wycofać wszystkie eksponaty wypożyczone europejskim i światowym muzeom.

Aby zrekompensować odbiorcom sztuki braku dzieł ekspozycję uzupełniono o jedenaście wielkoformatowych wydruków czeskich rzeźb. Ponadto dzięki zaangażowaniu władz czeskich podczas finisażu, być może odbędzie się prezentacja brakujących eksponatów w sekretariacie Ambasady Republiki Czeskiej w Katowicach. Ta niecodzienna wystawa możliwa będzie tylko dlatego, że teren ambasady jest częścią terytorium państwa czeskiego. Wystawa przygotowana we współpracy z Muzeum Śląskim w Opawie w ramach wydarzeń kulturalnych towarzyszących polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Towarzyszący katalog zawiera wszystkie ilustracje obiektów prezentowanych na wystawie również te, które z powodu blokady nie dotarły do Muzeum Śląskiego.