Sławosz Michałowski: Jest pani znana w Kostrzynie Wlkp. jako handlowiec, a kim jest pani z wykształcenia?
Karina Hadyńska: posiadam wykształcenie turystyczne, specjalista do spraw turystyki o specjalizacji organizacja ruchu turystycznego. Ważny w moim zawodzie jest szeroko pojęty kontakt z ludźmi.
SM: Czy takie wykształcenie jest potrzebne na tym stanowisku?
KH: Oczywiście. Jestem otwarta na ludzi i szybko nawiązuje kontakty. Obecnie nie udzielam się w turystyce, ale podczas studiów prowadziłam wycieczki. Jestem też pilotem wycieczek i mam doświadczenie w tym zakresie. Praca przy organizacji i realizacji imprezy turystycznej wymaga kontaktu z ludźmi, na pewno to doświadczenie przyda się także w pracy radnej.
SM: Startuje pani jako kandydat z gmin Kostrzyn Wlkp- Pobiedziska- Kleszczewo. Jakie są pani kontakty z pozostałymi gminami?
KH: Szczerze? Z Pobiedziskami jestem związana trochę rodzinnie, ale nie żyję w tym środowisku. Wiem, że to świetnie rozwijająca się gmina, trochę lepiej niż Kostrzyn. Tulce i Gowarzewo z gminy Kleszczewo, największe ośrodki w tej gminie, znam z przejazdu. Byłabym chętna do nawiązania kontaktów, bo chcę reprezentować cały ten okręg, a nie tylko moją gminę.
SM: Na radnego powiatu startuje w tych wyborach 55 kandydatów. Dlaczego wyborca miałby właśnie na panią oddać swój głos? Jakie są Pani priorytety?
KH: Chciałabym promować nasze gminy i walczyć o ich rozwój. Nie chce nic obiecywać, bo można dużo rzeczy zaproponować, a później szybko zapomnieć o tym. To co będzie można zrobić to zrobię.
Jeśli wyborcy dadzą mi szanse, to jej nie zmarnuje.
SM: A co z organizacjami pozarządowymi, niezwiązanymi z rządem? Ma pani kontakty z takimi?
KH: Nie mam doświadczenia z takimi organizacjami, co nie znaczy że po nawiązaniu kontaktu nie współpracowałabym z nimi. Jestem taką osobą, która jeszcze nie pokazała na co ją stać. Jeśli mi wyborcy pozwolą, dadzą szanse, to jej nie zmarnuje.
SM: Powiat to dopiero część województwa. Jakie są Pani poglądy związane z krajową polityką?
KH: Moje poglądy? Nie popieram żadnej partii, jestem niezależna, jednak jeżeli mamy mówić o nich to bliższa mi jest centro-lewica. Daleka jestem jednak od przypisywania sympatii komukolwiek.
SM: Część osób, które już mają prawo do głosowania, urodziło się w latach 90tych...
KH: Owszem. Ich zdanie powinno się liczyć, bo to oni będą budować nasze społeczeństwo. Reprezentuje młode pokolenie, które dorastało po przełomach politycznych naszego państwa i myślę, że moi rówieśnicy mają trochę inne spojrzenie na minione czasy. Uważam, że ważniejsze jest to co jest tu i teraz i w przyszłości, a nie rozdrapywanie przeszłości. W każdym razie bardziej interesuje mnie jak potoczy się rozwój mojego miasta, gminy i powiatu.
SM: Co pani może powiedzieć o liście, z której pani startuje?
KH: "Niezależni dla powiatu" to stowarzyszenie które od roku 2002 działa na terenie powiatu poznańskiego. Naszym hasłem jest "Niezależni tak jak Ty". W naszym okręgu nr 7 mamy babską listę...
SM: Nie potrzeba było parytetu?
KH: Parytety są spełnione w 100%. Liderką mojej grupy jest pani B.Czerniejewska, która jest radną powiatową. Pani z Kostrzyna, która ma swoje dokonania i doświadczenia, to ona mnie przekonała do tego, żeby startować.
SM: Popiera panią "Przyszłość gminy" komitet osób startujących na radnych gminy. Jaki jest pani stosunek do sprawy kontaktów gminy i powiatu. Czy gmina powinna działać osobno, we własnych zakresie, czasami współpracując z powiatem, czy też nawiązać dłuższą współpracę?
KG: Gmina i powiat będą musiały współpracować. Nie wiem na ile jest to obecnie rozwinięte, nie zauważyłam szczególnych działań powiatu w naszej gminie.
SM: Inicjatywa społeczna jest często wymieniania wśród obietnic wyborczych. Co pani uważa o oddolnych działaniach?
KH: Inicjatywy społeczne są bardzo ważne, potrzebne w małych lokalnych społecznościach. Chciałabym, żeby kontakt między społecznością a reprezentującymi ich radnymi był doskonały.
SM: Przypuśćmy, że jest osoba, która idąc do wyborów jeszcze nie wie na kogo zagłosuje. Co by pani jej powiedziała, gdyby miała okazję ją spotkać?
KH: Proszę mi dać kredyt zaufania, a po 4 latach sprawdzić co z tego się sprawdziło.
SM: Dziękuje za to i za wywiad.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?