Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z chuligana prezydent. Biografia "Putin. Człowiek bez twarzy"

Redakcja
Okładka biografii Władimira Putina.
Okładka biografii Władimira Putina. www.proszynski.pl
Opowieść Mashy Gessen o Władimirze Władimirowiczu Putinie, który niedawno został zaprzysiężony jako prezydent Rosji, zaczyna się jak fascynująca powieść sensacyjna od zabójstwa oponentki politycznej, Galiny Starowojtowej. Później jest nie mniej ekscytująco.

I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, iż książka "Putin. Człowiek bez twarzy" opublikowana przez Wydawnictwo Prószyński i S - ka była utworem sensacyjno - kryminalnym lub choćby political fiction. Tymczasem Masha Gessen, rosyjska dziennikarka, korespondentka "US News & World Report", obserwatorka społecznej i politycznej rzeczywistości obecnej Rosji, bynajmniej nie napisała kolejnego utworu beletrystycznego, lecz biografię jednego z najpotężniejszych polityków współczesnego świata, prezydenta Rosji (do niedawna jej premiera) Władimira Putina. I to dlatego obraz świata przedstawionego w tej książce jest taki przerażający, bo prawdziwy, a stwierdzenie, iż "Człowieka bez twarzy" czyta się z zapartym tchem, niekoniecznie powinno cieszyć.

Masha Gessen nie należy do zwolenników Putina, co przebija z całej jej książki, choć przyznać należy, iż zgodnie z zasadami rzemiosła biografisty przytacza ona również pozytywne opinie o człowieku, który w jej życiu rodzinnym odgrywa rolę "domowego czarnego charakteru". Autorka przytacza więc wypowiedzi swoich informatorów, w których Putin jawi się jako człowiek uczciwy, nieprzyjmujący łapówek, skromny (odmawia przyjęcia generalskich gwiazdek), skuteczny i słowny. To w większości opinie znające Władimira Władimirowicza w początkach jego aktywności polityczno - urzędniczej. Niektóre z tych zalet sam bohater przekształci w zachowania groźne dla jego otoczenia, także dla tych osób, które przyczyniły się do sukcesu Putina (vide: Borys Bieriezowski). Bo prezydent Rosji to, w świetle faktów i wypowiedzi rozmówców Mashy Gessen (w większości Rosjan zmuszonych do ucieczki z ojczyzny), jawi się jako "mały, mściwy człowiek; obojętny i wyzuty z uczuć; nowy Stalin" - to tylko niektóre epitety oceniające Putina - polityka. W najlepszym razie skrajnie czujny i podejrzliwy biurokrata, zupełnie przeciętny człowiek. On sam o sobie mówi, wspominając młodzieńcze lata, iż był chuliganem, "prawdziwym oprychem", czym raczej się chełpi niż odczuwa skrępowanie. Jego agresja fizyczna znana była w rodzinnym Leningradzie.

Autorka książki "Putin. Człowiek bez twarzy" przedstawia na blisko 300 stronach karierę Władimira Putina, owego "prezydenta z przypadku", który z urzędnika niskiego szczebla, prawie nikomu nieznanego (znamienne jest pod tym względem opisywane przez Gessen sytuacja jaka miała miejsce na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos) doszedł do najwyższych zaszczytów, nie tylko na miarę własnego kraju. Niezwykle frapujące jest śledzenie drogi zawodowej tego byłego oficera służb specjalnych (KGB i FSB), szpiega rezydującego w Dreźnie na terenie dawnej NRD, tytułowego "człowieka bez twarzy", wiernie i nieustająco służącemu ideom komunistycznego Związku Radzieckiego, który w momencie objęcia władzy w państwie staje się pogromcą demokracji, wolnego rynku, wolności politycznej i gospodarczej. Masha Gessen opisuje przypadki niszczenia przez Putina jego prawdziwych lub choćby domniemanych przeciwników, jak choćby Michaił Chodorkowski, Siergiej Magnicki czy Andriej Iłłarionow czy właściciele wolnych mediów. Pewne represje dotknęły też autorkę opisywanej biografii. Jej książka rzuca też więcej światła na polityczne podłoże tak znanych z mediów wydarzeń, jak wybuchy w obiektach publicznych i domach mieszkalnych w różnych miastach Rosji, atak terrorystów na szkołę w Biesłanie i teatr na Dubrowce. Gessen przytacza przekonujące analizy świadczące o niebagatelnym udziale w tych wydarzeniach Federalnej Służby Bezpieczeństwa, następczyni "osławionej" KGB, ukochanej formacji Władimira Putina, o służbie w której marzył już od IX klasy szkoły podstawowej. Obraz Rosji wyłaniający się z tych opisów jest porażający, bo taki musi być świat rządzony twardą ręką tyrana. I tylko z rzadka czytelnik może się uśmiechnąć, jak choćby wtedy, gdy Masha Gessen opisuje przypadki kleptomanii Putina, bo już jego pleoneksja nie jest wcale zabawna.

Szczerze polecam tę książkę nie tylko rusofilom. Proszę jednakowoż podczas lektury zwracać uwagę na znajdujące się w tekście daty, nie zawsze bowiem Gessen trzyma się chronologii, przedstawiając ciągi zdarzeń i historii z Władimirem Władimirowiczem w niechlubnej roli głównej.

Masha Gessen, Putin. Człowiek bez twarzy
Przekład: Julia Szajkowska, Magda Witkowska
Prószyński i S - ka
Warszawa 2012

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto