Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz, ścigając się z czasem w związku z terminem, jaki dał mu premier na likwidację kolejek do specjalistów, a przy okazji z wyjaśnieniem kwestii śmierci nienarodzonych bliźniąt w szpitalu we Włocławku, pracuje także nad sposobem zdobycia za wszelką cenę, więcej pieniędzy do systemu ochrony zdrowia.
Resort zdrowia – jak informuje dziennik.pl - opracował, pod kierunkiem wiceministra Sławomira Neumanna, "projekt dodatkowych prywatnych ubezpieczeń". Znane są jego założenia ogólne. Nieznane są natomiast wielkości kwotowe prywatnych polis ubezpieczeniowych pacjentów.
Zobacz zdjęcie - Wykres na monitorze w szpitalu / Shutterstock) -dziennik.pl.
Ministerstwo przedstawi szczegóły projektu w końcu marca 2014. "Dziennik Gazeta Prawna" ("DGP") publikuje niektóre jego ogólne propozycje. Równocześnie resort, przygotowując się na zarzuty o prywatyzację służby zdrowia, zapewnia Polaków, że "pacjenci z prywatną polisą będą traktowani tak samo, jak leczeni z publicznych pieniędzy". Obiecuje także, iż będzie bieżąco kontrolowało sytuację, aby nie mieli oni pierwszeństwa przed chorymi, bez wykupionej dodatkowej polisy.
Obecnie, według resortu, szpitale mają - po wykorzystaniu kontraktu z NFZ - od kilkunastu do 30 proc. niewykorzystanych mocy. W szpitalach są wolne łóżka, stoi aparatura medyczna i są dostępni lekarze, którzy nie leczą. Nie pozwala im jednak na to ograniczona przez NFZ liczba pacjentów, których leczenie jest opłacane ze środków Funduszu. Tę lukę – po wejściu prywatnych polis - mieliby zapełnić chorzy, których opiekę zdrowotną, dzięki ubezpieczeniu, finansowałaby firma ubezpieczeniowa.
Niektórzy eksperci zwracają uwagę, że plan prywatnych dodatkowych ubezpieczeń wiceministra Sławomira Neumanna - to oszczędność dla NFZ, kosztem pacjentów. Jak oceniają, będzie dochodzić do podwójnych opłat: chorzy będą płacili jeszcze raz za te same usługi, które są "teoretycznie zapewnione, w publicznej służbie zdrowia".
Skłonić ich do prywatnych polis ma poprawa jakości usług. Ale już teraz – jak podaje raport Polskiej Izby Ubezpieczeń i Infarmy – państwo polskie oszczędza (dane z 2012) około 750 mln zł rocznie, na pacjentach, którzy korzystają z prywatnej oferty. Według projektu resortu, prywatne polisy miałoby się jednak przełożyć na korzyści dla pacjentów, którzy zostaną w NFZ, bo będą mniejsze kolejki do publicznych placówek.
Stanisław Cybruch
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?