Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za pieniądze kupisz sobie zdrowie. Nowy plan resortu zdrowia

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
CC, Autor: Tomasz Sienicki [user: tsca, mail: tomasz.sienicki at gmail.com]
Jak wynika ze statystyk, z każdym rokiem NFZ ma większe środki finansowe na ochronę zdrowia, a jednocześnie rosną kolejki do lekarzy i szpitali. Aby zmienić sytuację resort wprowadzi niebawem prywatne polisy na zdrowie.

Minister Zdrowia Bartosz Arłukowicz, ścigając się z czasem w związku z terminem, jaki dał mu premier na likwidację kolejek do specjalistów, a przy okazji z wyjaśnieniem kwestii śmierci nienarodzonych bliźniąt w szpitalu we Włocławku, pracuje także nad sposobem zdobycia za wszelką cenę, więcej pieniędzy do systemu ochrony zdrowia.

Resort zdrowia – jak informuje dziennik.pl - opracował, pod kierunkiem wiceministra Sławomira Neumanna, "projekt dodatkowych prywatnych ubezpieczeń". Znane są jego założenia ogólne. Nieznane są natomiast wielkości kwotowe prywatnych polis ubezpieczeniowych pacjentów.

Zobacz zdjęcie - Wykres na monitorze w szpitalu / Shutterstock) -dziennik.pl.

Ministerstwo przedstawi szczegóły projektu w końcu marca 2014. "Dziennik Gazeta Prawna" ("DGP") publikuje niektóre jego ogólne propozycje. Równocześnie resort, przygotowując się na zarzuty o prywatyzację służby zdrowia, zapewnia Polaków, że "pacjenci z prywatną polisą będą traktowani tak samo, jak leczeni z publicznych pieniędzy". Obiecuje także, iż będzie bieżąco kontrolowało sytuację, aby nie mieli oni pierwszeństwa przed chorymi, bez wykupionej dodatkowej polisy.

Obecnie, według resortu, szpitale mają - po wykorzystaniu kontraktu z NFZ - od kilkunastu do 30 proc. niewykorzystanych mocy. W szpitalach są wolne łóżka, stoi aparatura medyczna i są dostępni lekarze, którzy nie leczą. Nie pozwala im jednak na to ograniczona przez NFZ liczba pacjentów, których leczenie jest opłacane ze środków Funduszu. Tę lukę – po wejściu prywatnych polis - mieliby zapełnić chorzy, których opiekę zdrowotną, dzięki ubezpieczeniu, finansowałaby firma ubezpieczeniowa.

Niektórzy eksperci zwracają uwagę, że plan prywatnych dodatkowych ubezpieczeń wiceministra Sławomira Neumanna - to oszczędność dla NFZ, kosztem pacjentów. Jak oceniają, będzie dochodzić do podwójnych opłat: chorzy będą płacili jeszcze raz za te same usługi, które są "teoretycznie zapewnione, w publicznej służbie zdrowia".

Skłonić ich do prywatnych polis ma poprawa jakości usług. Ale już teraz – jak podaje raport Polskiej Izby Ubezpieczeń i Infarmy – państwo polskie oszczędza (dane z 2012) około 750 mln zł rocznie, na pacjentach, którzy korzystają z prywatnej oferty. Według projektu resortu, prywatne polisy miałoby się jednak przełożyć na korzyści dla pacjentów, którzy zostaną w NFZ, bo będą mniejsze kolejki do publicznych placówek.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto