Ich przeglądanie kompletnie nic nowego nie wnosi, a przeciętny internauta zastanawia się, w jakim celu ktoś zadał sobie trud jej stworzenia i utrzymania.
Taką stroną jest strona adoptacardinal.org, czyli, ni mniej, ni więcej, jak zaadoptujkardynala.org.
Twórcy strony namawiają gorąco do odmawiania modlitwy w intencji wyboru ulubionego kardynała na następcę Benedykta XVI. Modlitwa ma sprawić, aby ten właśnie, a nie inny kardynał został kolejnym papieżem.
Nie jest to jednak anonimowe. Modlitewnej adopcji można dokonać po uprzednim podaniu imienia , nazwiska oraz adresu internetowego.
Przyznaję, że nie rozumiem tego przedsięwzięcia, ale jestem pewna, że czytelnicy W24 oświecą mnie w tym temacie.
A więc:zanim klikniesz przycisk znajdujący się poniżej, pomódl się przez chwilę do Ducha Świętego, by wybrał on kardynała, który szczególnie potrzebuje Twojej modlitwy. Modlitwa ważna jest do trzech dni od zakończenia konklawe.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?