Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zabije ją czy pokocha?"

Judyta Więcławska
Judyta Więcławska
Okładka książki "Kochany Jim" Christiana Moerka
Okładka książki "Kochany Jim" Christiana Moerka materiały prasowe
Wspaniała książka nie tylko na deszczowe wieczory. Od pierwszej do ostatniej strony wypełniona tragiczną historią trzech kochających się sióstr. Magiczna, niepowtarzalna i niezmiernie wciągająca. To "Kochany Jim" Christiana Moerka.

Już sam początek książki sprawia, że czytelnik zapomina o otaczającej go rzeczywistości i od stóp do głów pochłonięty zostaje przez tajemniczą historię trzech sióstr: Fiony, Róisín oraz Aoife. "Ludzie trzymali się z dala od tego domu jeszcze długo po tym, gdy ciała spoczęły już w ziemi, a jego wnętrze poddano dezynfekcji przed wprowadzeniem się nowych lokatorów. "Przeklęty", powtarzały szeptem uliczne plotkarki, potakując wymownie głową. "Dom, w którym straszy!", krzyczały rozochocone dzieciaki, ale potrafiły zebrać ledwie tyle odwagi, by zrobić krok, dwa w głąb frontowego ogrodu, a potem śmiałość natychmiast je opuszczała..."

Opowieść Moerka trzyma w napięciu. Dwie siostry i ich ciotka zostają znalezione martwe w dublińskim domu. Zdaje się, że nikt nie zdoła dowiedzieć się co tak naprawdę stało się przyczyną tej tragedii. Z momentem odnalezienia na poczcie dziennika jednej ze zmarłych sióstr, przed młodym pracownikiem Niallem historia jednak odkrywa swe karty. I to właśnie wraz z nim, czytelnicy podążają szlakiem pełnym niebezpieczeństw.

W fabułę umiejętnie zostały wkomponowane baśnie opowiadane przez tytułowego Jima, który poprzez swój nieprzeciętny głos sprawia, że wszystkie kobiety rzucają mu się do stóp. Postać ta, jest niewątpliwie machiną rozkręcającą całą akcję. To wokół niej tworzone są kolejne wątki. Tajemnicze zabójstwa i przelotne romanse sprawiają, że książka nabiera rozpędu, a kolejne wersy czytane są bez tchu. Oprócz fantazyjnych opowiastek gawędziarza, niezwykłym atutem książki są wklejone w nią zapiski z dzienników zmarłych sióstr. Dzięki takiemu zabiegowi, odbiorca może poznać jedną historię z różnych, czasem odmiennych, perspektyw. Czytając swoiste spowiedzi Fiony lub Róisín, odbiorca ma wrażenie, jakby zwracały się bezpośrednio do niego. "Nazywam się Fiona, Fiona Nora Ann Walsh, i siedzę zamknięta w tym cholernym domu już od blisko trzech miesięcy. (...) Jeśli znalazłeś ten dziennik, nie możesz mnie już uratować. Nie miej wyrzutów sumienia, dobrze? Ale możesz chociaż o mnie pamiętać."

Historia sióstr Walsh i ich ciotki Moiry z pewnością na długo pozostanie w pamięci czytelników. A wszystko to dzięki przeczytaniu przez autora artykułu w irlandzkiej gazecie. Na końcowych stronach książki autor bowiem pisze: "W pewnym domu na terenie hrabstwa Kildare znaleziono zwłoki osiemdziesięciotrzyletniej kobiety oraz trzech jej siostrzenic w średnim wieku. Według lokalnej prasy w trakcie dochodzenia ustalono, że wszystkie popełniły samobójstwo. (...) W mojej głowie zaczęły się pojawiać różne myśli: a jeśli to nie samobójstwa? A jeśli w domu doszło do walki? A jeśli udało się wynieść z domu dwa dzienniki, zanim walka się zakończyła?"

"Kochaj tylko tych, którzy na ciebie zasługują" radzi w ostatnich swych zapiskach Róisín. Poznaj kryminalną opowieść Christiana Moerka, a z pewnością się w niej zatracisz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto