Na4Łapy to aplikacja mobilna, która już jest nazywana Tinderem dla zwierząt. Tinder to serwis randkowy o międzynarodowym zasięgu. Gdański magistrat, wolontariusze z trójmiejskiej grupy Koduj dla Polski i firma Volanto stworzyli darmową aplikację, dzięki której można oglądać zwierzęta znajdujące się pod opieką schroniska "Promyk".
Użytkownik może określić własne preferencje, wyszukać psa lub kota, obejrzeć jego profil i wreszcie wesprzeć go dzięki mikropłatnościom.
- Każde miejskie schronisko stoi przed dwoma wyzwaniami. Pierwsze z nich to sprawne przeprowadzenie procesu adopcji, tak by czas przebywania w nim psów i kotów był jak najkrótszy. Drugie wyzwanie to stała konieczność zaspakajania potrzeb zwierząt pozostających w schronisku - tłumaczy wiceprezydent Gdańska, Piotr Grzelak.
Pieniądze zebrane dzięki aplikacji zostaną wykorzystane na zakup żywności i leków dla podopiecznych schroniska. Aplikacja w założeniu ma usprawnić proces adopcji psów i kotów.
"Pracownicy schroniska będą na bieżąco uzupełniać aplikację informacjami o psach i kotach trafiających do schroniska, a użytkownicy zyskają możliwość przeglądania zdjęć i opisów zwierzaków" - czytamy na stronie magistratu.
Aplikację Na4Łapy można pobrać ze sklepu Google Play.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?