Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamachowiec z lotniska Domodiedowo służył w rosyjskiej milicji

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Lotnisko Domodiedowo kilka dni po zamachu.
Lotnisko Domodiedowo kilka dni po zamachu.
Magomed Jewłojew - zamachowiec-samobójca, który 24 stycznia zdetonował bombę na podmoskiewskim lotnisku Domodiedowo, pracował dla służb podległych rosyjskiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych.

Informację o niezwykłej przeszłości zamachowca ujawnił Nikołaj Rogożkin, szef sił wojskowych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Rogożkin, cytowany m.in. przez agencję informacyjną RIA Novosti, powiedział, że Jewłojew "służył trzy miesiące w regimencie milicji we Władywostoku".

Miał zostać zwolniony ze służby, w podobnych okolicznościach, w których wydalono go ze służby wojskowej. Problemem były kłopoty ze zdrowiem Jewłojewa, który cierpiał z powodu choroby wrzodowej żołądka.

20-letni Magomed Jewłojew pochodził z Inguszetii, jednej z kaukaskich republik wchodzących w skład Federacji Rosyjskiej. Według źródeł, na które powołał się rosyjski dziennik Kommiersant, na trzy dni przed zamachem, Jewłojew powrócić miał do swej rodzinnej wioski Ali-Yurt, gdzie ponoć otrzymał ładunki wybuchowe.

Wybuch bomby o sile od 5-7 kg trotylu wstrząsnął lotniskiem Domodiedowo 24 stycznia 2010 roku o godz. 14:32 czasu polskiego. Zamachowiec zdetonował ładunek obok kawiarni w hali przylotów, w wyniku czego śmierć poniosło 36 osób, a ponad 100 odniosło obrażenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto