Przed niezwykle trudnym zadaniem stoją władze w Atenach. Grecki rząd musi zadowolić jednocześnie Unię Europejską i swoich obywateli, co wydaje się być nadzwyczaj trudnym zadaniem.
Podczas gdy na ulicach Aten trwały wczoraj starcia demonstrantów z policją, gabinet premiera Papademosa kończył burzliwe prace nad pakietem reform finansowych, niezbędnych do otrzymania przez Grecję kolejnych miliardów euro unijnej pomocy.
Czytaj też: Kolejna burza w strefie euro. Grecki rząd odrzucił niemiecką propozycję
Swoje zdanie na temat rządowych pomysłów wyraziły także związki zawodowe, które rozpoczęły wczoraj dwudniowy strajk generalny, domagając się zatrzymania procesu wdrażania kolejnych drastycznych reform.
Plan oszczędnościowy zaproponowany przez grecki rząd zakłada m.in. obniżenie płacy minimalnej o 22 proc, zmniejszenie emerytur oraz redukcję zatrudnienia w sektorze publicznym, która dotknęłaby 150 tys. osób.
Grecja zbankrutuje już w marcu? Czytaj na następnej stronie!
Przyjęcie planu oszczędnościowego przez gabinet Papademosa nie oznacza, że pieniądze z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej od razu trafią do Grecji. Najpierw za wprowadzeniem owych reform musi opowiedzieć się grecki parlament.
Jednak już teraz wiadomo, że jedna z trzech partii tworzących koalicję rządzącą nie poprze planu ratunkowego, a jej przedstawiciele w rządzie złożyli już rezygnację z zajmowanych stanowisk.
Zaostrzenia polityki fiskalnej od władz w Atenach domagały się głównie MFW oraz Unia Europejska, pozostające obecnie głównymi pożyczkodawcami Grecji. Jeśli jednak reformy zaproponowane przez premiera Papdemosa nie zostaną zatwierdzone, Grecy nie będą mogli liczyć na dalszą pomoc ze strony Unii Europejskiej. W takim wypadku władze w Atenach będą zmuszone ogłosić bankructwo już 20 marca - w dniu spłaty kolejnej transzy kredytu zaciągniętego u prywatnych inwestorów, wynoszącej 14,5 mld euro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?