Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamieszki w Warszawie. Prawie połowa zatrzymanych to obcokrajowcy

Mariusz Michalak
Mariusz Michalak
Filip Chochół / Wiadomości24.pl
Podczas zamieszek, do których doszło w Warszawie na manifestacji w Dniu Niepodległości, zatrzymanych zostało 210 osób. Prawie połowa z nich to obcokrajowcy.

210 zatrzymanych osób, 40 rannych funkcjonariuszy policji i 14 zdewastowanych radiowozów - to najnowszy bilans wczorajszych zamieszek na ulicach Warszawy. W związku z naruszeniem nietykalności funkcjonariuszy i uszkodzeniem mienia do komend policji doprowadzonych zostało 210 osób. Wielu z nich to obcokrajowcy. Zatrzymanych zostało 92. obywateli Niemiec, jeden obywatel Danii, jeden Hiszpan oraz Węgier.

Jak zapewnia minister sprawiedliwości, Krzysztof Kwiatkowski, sąd dla Warszawy Śródmieście jest przygotowany, aby w trybie przyspieszonym rozpatrywać wnioski policji i prokuratury o ukaranie osób uczestniczących we wczorajszych zamieszkach. Zaznaczył, że czynności sądowe będą przeprowadzane tylko z osobami trzeźwymi.

Co się działo 11 listopada w Warszawie

Nie jest wykluczone, że w przeprowadzaniu procesów będą pomagać też inne sądy warszawskie. Wśród zatrzymanych jest wielu obcokrajowców, ale nie ma przeszkód, aby byli sądzeni w trybie przyspieszonym - podaje TVN24.pl

"Taka osoba podlega identycznym rygorom jak polscy obywatele. Może być zatrzymana, osądzona i aresztowana" - powiedział Kwiatkowski. Zaznaczył, że trzy lata temu Polska podpisała z krajami UE porozumienie "o szybkiej realizacji wyroków sądowych".

Minister sprawiedliwości ma nadzieję, że szybkie działanie policji i prokuratury sprawi, że "już nigdy żaden obcokrajowiec nie odważy się przyjechać do Polski, aby wywoływać burdy". "Nigdy nie odważy się przyjechać na gościnne występy i zakłócać nam nasze święto"" - podsumował Kwiatkowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto