W tegorocznych Spotkaniach wystąpili znakomici zamojscy muzycy: Piotr Stopa (piano), Krzysztof Stopa (skrzypce) i Piotr Trojanowski (flety proste i piła). Z wielką maestrią wykonywali utwory, od klasyki poczynając na muzyce popularnej kończąc. Szczególnie podobały się widzom skrzypcowe popisy Krzysztofa Stopy, zaś Trojanowski przechodził sam siebie grając na pile, a utwór wykonany na dwóch fletach jednocześnie wywołał na widowni aplauz. W tę nastrojową i świetnie dopasowaną do miejsca i chwili muzykę znakomicie wkomponował się Jan Henryk Cichosz, recytując własne wiersze.
Jan Henryk Cichosz to znany i ceniony w regionie poeta, publicysta, dziennikarz i regionalista. Autor 10 tomików poetyckich i laureat ponad 30 ogólnopolskich konkursów poetyckich. Jego wiersze były też publikowane w wielu antologiach i almanachach. Jego twórczość to wspomnienia zapamiętanych z dzieciństwa obrazów, ale też i zatrzymane chwile, usłyszane dialogi, napotkani po drodze ludzie, podziw dla piękna natury. W jednym ze swoich wierszy mówi tak: "...Zbyt często pozostawiam pytania bez odpowiedzi. Zabieram głos w sprawach mało ważnych. Nie umiem powiedzieć: „Nie” nawet sobie. Zapisuję wszystko to, co jest być może błahe. Zawracam Panu Bogu głowę, w chwili gdy jest zmęczony..." (fragm. wiersza "Moja spowiedź").
Po koncercie przyszedł czas na spotkanie z trzecią muzą. Elżbieta Gnyp wprowadziła wszystkich w swój nastrojowy, leśmianowski świat pasteli zatytułowanych "Łąka".
Elżbieta Gnyp to zamościanka, absolwentka zamojskiego Liceum Sztuk Plastycznych i Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Autorka 11 wystaw indywidualnych, brała też udział w 60 wystawach zbiorowych, w kraju i za granicą, laureatka wielu nagród.
Uprawia też publicystykę i eseistykę. Jej prace można znaleźć w zbiorach wielu galerii, muzeów, instytucji i prywatnych kolekcji na całym świecie. Halina Matławska mówi o niej tak: "...zakochana w krajobrazie zamojskich lasów, kwitnących łąk i pól inspiracje do swoich dzieł czerpie z natury. Wnikliwa obserwacja przyrody powoduje, że utrwalone przez nią pejzaże, szczegóły krajobrazu i elementy przyrody przykuwają uwagę, są przeżywane, pozostają w pamięci zarówno otwarte, rozległe krajobrazy jak i pojedyncze detale...".
I na koniec nie sposób nie wspomnieć o organizatorce całego przedsięwzięcia Małgorzacie Czerniak, właścicielce Corner Pub, który stał się właściwie kawiarnią artystyczną, prócz doznań kulinarnych zapewniając również ucztę dla ducha. Ostatnio powstała np. galeria sztuki, gdzie można oglądać, ale też i kupić dzieła zamojskich twórców. M. Czerniak zaprasza do siebie artystów ze świata sztuki wszelakiej - filmu, muzyki, plastyki, teatru. Organizowane przez nią przedsięwzięcia kulturalne zyskały już sobie wierne grono sympatyków, czego mogliśmy doświadczyć wczoraj w szczelnie wypełnionej publicznością sali.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?