Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zapiski z wystawy i filmu o Krzysztofie Kieślowskim, ślady pamięć

Andrzej Szelbracikowski
Andrzej Szelbracikowski
Kieślowski był mi dotąd znany z nazwiska, jako sławny polski reżyser, ale jego filmów nie znałem. Przybliżył mi go dopiero dokument Marii Zmarz-Koczanowicz "Still Alive".

Przyszły reżyser trzy razy zdawał do "Filmówki" w Łodzi, zanim został przyjęty. Z radości stłukł swoje jedyne okulary. Ja tylko raz, w roku 1970 przystąpiłem do egzaminów w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi, i to "doświadczenie życiowe" wystarczyło mi w zupełności. Obserwację życia, kobiet i otoczenia... tego zaszczytu dostąpiłem dopiero w Niemczech, w czasie moich studiów na wydziale ilustracji na HAW w Hamburgu.

Krzysztof Kieślowski nie był zwolennikiem idealizowania Solidarności. W filmie "Still Alive" wypowiadają się o nim ludzie, którzy go znali na co dzień, z bliska. Znakomici reżyserzy i aktorzy polscy i zagraniczni... Za brak idealizowania nowego ruchu politycznego w Polsce "Solidarności", a branie życia takim jakim ono jest - jego ukochaną kamerką - Kieślowski nie był uwielbiany w Polsce.

Z filmu "Still Alive" wynika, że także pomimo jego sławy na Zachodzie Europy, był tam uważany za reżysera przedstawiającego jedynie "treści lokalne". Do czasu aż kobiety wzięły go w obronę i przyczyniły się znacznie do jego sławy w Cann.

W Polsce zaś zaszkodził mu film o portierze, ostatni już z serii "dokumentów filmowych".

Od wielu lat co prawda maluję rysunki aktów żeńskich - i... to jest wszystkim dobrze znane! Moja praca twórcza jednak jest uważana za "lokalną", a przez wielu - w ogóle nie jest uważana za "pracę", a jedynie za "hobby" lub zamiłowanie. Tak więc i tu, poglądy innych ludzi - o nas artystach - są zbieżne, co stwierdzam z nieukrywanym zadowoleniem.

Kieślowski miał wielkie zamiłowanie do kobiet, mógł wszystko nagle rzucić i pojechać do Sopotu po narzeczoną, i spotkać ją... dopiero na swoim ślubie!
Także znamienite aktorki na Zachodzie "na siłę" chciały odtwarzać jakąś rólkę w filmach polskiego reżysera (ciekawe, czy ze względu na ten ślub, czy też powody były inne?). Wszak- jak dotychczas - Catharina Denouve nie pozowała jeszcze do moich rysunków aktów. Ale te dziewczyny - studentki sztuki, które dotąd mi pozowały - na ogół były zadowolone z mojej pracy na temat niepowtarzalności i piękna ich ciała i "duszy" kobiecej!

Dochodzą do tych "wspólnych punktów" także moje częste wizyty u Pani dr dentystki, ze względu na "światowy, ogólnoludzki ból zęba". Co było również tematem filmów u reż. Kieślowskiego. Tak więc spokojnie dobijamy już do treści głębszych, ponad ideowych, ogólnoludzkich.... Pod koniec jak zwykle Pani Konsul zaprosiła gości na poczęstunek do stołu, na tradycyjny już chleb ze smalcem, polskim ogórkiem i lampką czerwonego lub białego wina.

Tekst niemiecki dla gości z Hamburga i okolic czytał mąż pani Grażyny Słomki z "Deutsch - Polnisches Filmforum e.V."

Film obejrzałem dzięki zaproszeniu dyr. Filmland Polen, Grażyny Słomki, w rezydencji Konsula Polskiego w Hamburgu.

od 7 lat
Wideo

Zmarł wybitny poeta Ernest Bryll

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto