Potomkowie polskich legionistów
Polonia na Haiti to głównie Mulaci, potomkowie polskich legionistów, wysłanych w 1802 i 1803 roku przez Napoleona na Haiti w celu stłumienia powstania czarnych niewolników.
Spośród 5 tys. żołnierzy z Legionów Dąbrowskiego na San Domingo wysłany został m.in. generał Władysław Jabłonowski. Legioniści tłumili bunt ludzi, którzy tak samo jak oni walczyli o wolność. Żołnierze nie znali języka francuskiego, nie umieli walczyć w tropikach. Z przybyłych na wyspę 4 tys. zmarło, większość na żółtą febrę. Część przeszła na stronę powstańców.
Polacy byli szanowani przez dawnych francuskich generałów, twórców niepodległości San Domingo. Po powołaniu pierwszej postkolonialnej republiki wszyscy ludzie o białej karnacji skóry zostali zabici, przeżyli tylko Polacy. W konstytucji do 1974 roku istniał 13. artykuł, mówiący, że wszyscy Polacy mogą otrzymać obywatelstwo Haiti.
Około 200 żołnierzy zostało w wioskach na wyspie. Do dzisiejszego dnia mówi się na nie "polskie wsie", a na mieszkańców Polacy.
Do dziś w górskich wioskach: La Valee de Jackmel, Fond des Blancs, Port Salut i St. Jean du Sud żyją ich ciemnoskórzy potomkowie, noszący zmienione polskie nazwiska i odznaczający się pewnymi europejskimi cechami wyglądu. Najbardziej znana z tych wiosek to Cazale. Mieszkańcy tej wioski uważają się za Polaków, jest to dla nich bardzo ważne. Są z tego dumni. Włoski dziennikarz Riccardo Orizio o mieszkańcach Cazale pisał: "Są zapomnianą przez Polaków częścią polskości..."
Co dziś myślą o Polsce?
Od 200 lat czekają na pomoc od Polaków i Polski. Uważają, że jesteśmy ich braćmi i nasza pomoc to powinność. Gdzie leży Polska, dokładnie nie wiedzą. Myślą, że gdzieś w Afryce.
Źródło:
wyborcza.pl
Wikipedia
polskiekresy
wikipedia
fakty.interia.pl
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?