Tylko kilka kilometrów dzieli instalację od linii frontu w wojnie z Państwem Islamskim, ale to nie jedyny problem. Od początku funkcjonowania tamy inżynierowie i robotnicy toczą walkę z gipsowo-wapiennym podłożem wypłukiwanym przez wodę. Obecnie każdego dnia wykorzystują 5 ton cementu i zaprawy, aby uzupełnić ubytki i nie dopuścić do przerwania zapory. Sytuację miała poprawić interwencja włoskich specjalistów, jednak toczące się walki i planowana ofensywa przeciwko islamistom opóźni operację co najmniej do jesieni.
SE TV4/x-news
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?