Zapowiedź 12. kolejki Orange Ekstraklasy

Widzew Łódź - Legia Warszawa

"Nic dwa razy się nie zdarza" - pisała nasza noblistka. Czyżby? W Łodzi znów szykują się na wielkie futbolowe święto. Na spotkanie z Widzewem przyjeżdża kolejna renomowana firma - Legia Warszawa. Mecze tych drużyn od zawsze elektryzowały piłkarską Polskę. W piątkowy wieczór nie może być inaczej.

W poprzedniej kolejce Widzew pokonał przy Al. Piłsudskiego 138 inny teoretycznie wyżej notowany zespół - Lecha Poznań. Po emocjonującym widowisku zarówno na boisku, jak i na trybunach, łodzianie zwyciężyli "Kolejorza" 3:2. Tym razem nie należy chyba spodziewać się wielu kibiców gości, którzy mają oficjalny zakaz przybywania na mecze wyjazdowe. Nie umniejsza to jednak rangi pojedynku, która niewątpliwie jest niezwykle wysoka.

Legioniści przyjeżdżają do Łodzi podbudowani wysokim zwycięstwem (5:0!) nad Górnikiem Łęczna. Rywal należał jednak do najsłabszych w lidze, toteż trudno stwierdzić czy mistrzowie Polski wreszcie się "odrodzili". Konfrontacja z Widzewem będzie dla podopiecznych Dariusza Wdowczyka dużo cięższą przeprawą.

Przy ustalaniu pierwszego składu trener gospodarzy Michał Probierz może brać pod uwagę Marcina Nowaka, który "odcierpiał" już pauzę za czwartą żółtą kartkę. Urazu nabawił się Rusłan Miedzhidov, więc zmiennikiem Bartosza Fabiniaka na pozycji bramkarza będzie Artur Holewiński. Nadal kontuzjowani są Jarosław Białek i Nenad Zecević.

W Legii nie zagra Mamadou Balde, który nie wrócił jeszcze z Senegalu, gdzie załatwiał prywatne sprawy. W kadrze meczowej znajdzie się natomiast Edson da Silva, który nie wystąpił w spotkaniu z Górnikiem z powodu kontuzji.

Mój typ: 1x

Przewidywalne składy:
Widzew: Fabiniak - Nowak, Rzeźniczak, Konieczny, Wawrzyniak (Broź) - Budka, Kłos, Kuklis, Napoleoni (Wawrzyniak) - Sokalski (Napoleoni), Grzelak.
Legia: Mucha - Szala, Dick, Choto, Bronowicki (Edson) - Radović, Vuković (Surma), Burkhardt (Junior), Roger - Szałachowski, Janczyk.

Górnik Łęczna - Odra Wodzisław

Niezwykle istotny mecz w kwestii miejsc w dole tabeli. 16. Górnik podejmuje 14. Odrę i musi wygrać, aby opuścić niechlubną ostatnią lokatę. Ewentualna strata punktów w tym spotkaniu będzie dla łęcznian niczym gwóźdź do trumny. Goście również nie mogą być zadowoleni ze swojej ligowej pozycji i powalczą o cenne trzy punkty ze stosunkowo słabym rywalem. Trudno wskazać faworyta tego pojedynku. Dla trenerów obu ekip będzie to istny dzień sądu. Na kim zapadnie ostateczny wyrok? Odpowiedź na to pytanie już w sobotę. Odra przyjeżdża do Łęcznej bez pauzujących za kartki Marcina Dymkowskiego i Sławomira Szarego.

Mój typ: X

Przewidywalne składy:
Górnik: Tytoń - Kulig, Jurkowski, Golem, Pawelec (Topolski) - Andruszczak, Wędzyński (Paulinho), Nikitović, Nazaruk - Manevski, Kubica.
Odra: Pilarz - Gmitrzuk, Dudek, Kowalczyk, Szymiczek - Woś, Malinowski, Muszalik, Smoliński (Wróbel), Radzewicz - Chmiest.

Korona Kielce - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski

Do Kielc przyjeżdża Groclin. Niewątpliwie to spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie, gdyż obie ekipy będą chciały powalczyć o zwycięstwo. Ostatniej kolejki oba kluby nie mogą zaliczyć do udanej. Kolporter przegrał w Krakowie z Cracovią, zaś Dyskobolia zremisowała 1:1 z Wisłą Płock. Dla zespołu z Wielkopolski była to jednak w większym stopniu strata dwóch punktów niż zysk jednego.

Korona nie wygrała w lidze od dwóch tygodni i musi wreszcie przełamać tą złą passę. Dobrym znakiem na poprawę formy podopiecznych Ryszarda Wieczorka może być niedawne pokonanie Górnika Zabrze w Pucharze Polski. Kolporter strzelił przeciwnikom aż pięć bramek, lecz, co ciekawe, wszystkie zdobyli rezerwowi: pomocnik Grzegorz Bonin oraz napastnicy Marcin Robak oraz Ilian Micanski. Wątpliwe jednak, by dwaj ostatni dostali szansę występu od pierwszej minuty przeciwko Groclinowi, zatem skuteczność muszą odzyskać Maciej Kowalczyk i Piotr Bagnicki.

Groclin pokonał w Pucharze Polski Górnika Polkowice 3:0. Kto trafiał do siatki rywali? Oczywiście, nie inaczej jak w Koronie, rezerwowi. Łupem podzielili się Szymon Kaźmierowski i Tomasz Zahorski, który strzelił dwa gole. Doskonałą partię w barwach grodziszczan rozegrał powracający do składu Radek Mynar. Czy Werner Liczka da mu szansę zaświecenia także w lidze?
Do składu gospodarzy wraca Mariusz Zganiacz, który pauzował za kartki.

Mój typ: 1

Przewidywalne składy:
Korona: Mielcarz - Golański, Djoković, Hernani, Brzyski - Bonin, Zganiacz, Hermes, Kaczmarek - Kowalczyk, Bagnicki (Robak).
Groclin: Przyrowski - Lazarevski (Mynar), Lacic, Tupalski, Telichowski - Piechniak, Świerczewski, Jodłowiec, Goliński, Lato (Nowacki) – Sikora.

Wisła Kraków - Cracovia Kraków

Wielkie derby Krakowa! Pojedynek o rządzenie pod Wawelem przynajmniej do rundy wiosennej. Wisła czy Cracovia, Cracovia czy Wisła? Kto będzie miał powody do radości w sobotni wieczór? Nie trzeba chyba szczególnie podkreślać rangi tego pojedynku. Nawet człowiek nie interesujący się na co dzień futbolem zna znaczenie słowa "derby". Te krakowskie od lat łączone są z wielkimi emocjami piłkarskimi oraz kibicowskimi.

W szeregach "Białej Gwiazdy" przed jednym z najważniejszych meczów sezonu istny szpital. W zajęciach treningowych nie brali ostatnio udziału Jakub Błaszczykowski, Marek Penksa i Paweł Kryszałowicz. Nie wiadomo również czy gotowi do gry będą Mauro Cantoro oraz Nikola Mijailović. Ponadto, za żółte kartki pauzuje Radosław Sobolewski, którego wola walki zawsze przydaje się drużynie w tego typu spotkaniach. W Cracovii zabraknie innego boiskowego "walczaka" - Arkadiusza Barana. Rosną spekulacje na temat, która drużyna odczuje bardziej stratę tak mocnego punktu jak Sobolewski czy Baran.

Sobotnie derby zapowiadają się niezwykle ciekawie i jak to zwykle w takich potyczkach bywa, i tym razem ciężko wskazać faworyta. Lekką przewagę w postaci własnego boiska mają Wiślacy, lecz jak przełoży się to na wynik? O tym przekonamy się już niebawem.

Mój typ: 1x

Przewidywalne składy:
Wisła: Dolha - Baszczyński, Cleber, Dudka, Mijailović (Stolarczyk) - Błaszczykowski (Paulista), Cantoro, Varga (Zieńczuk), Zieńczuk (Piotr Brożek) - Radovanović, Paulista (Paweł Brożek).
Cracovia: Cabaj - Radwański, Skrzyński, Wacek - Pawlusiński, Nowak, Wiśniewski, Giza, Szwajdych - Bojarski, Moskała.

Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin

Do Szczecina przyjeżdża Zagłębie nieźle spisujące się pod wodzą Czesława Michniewicza. Lubinianie z nowym trenerem wygrali już w Kielach i zremisowali z liderem Orange Ekstraklasy - Wisłą Kraków. Czy podtrzymają dobrą passę w sobotnim spotkaniu? A może wreszcie o komplet punktów pokusi się Pogoń?

"Portowcy" mają za sobą szczęśliwy remis w Wodzisławiu. Zaprzeczając złośliwcom krytykującym brazylijską kolonię w Szczecinie, zespół Mariusza Kurasa spisuje się coraz bardziej regularnie i chyba zagnieździł się już w środkowych strefach tabeli.

Lubinianie zajmują po jedenastu meczach 6. pozycję, co pozwala snuć nieśmiałe plany o lokacie w ścisłej czołówce ligi. Zagłębie ma z całą pewnością chrapkę na europejskie puchary i dołoży wszelkich starań, aby ten cel zrealizować.

W drużynie gospodarzy za kartki pauzują Lilo (czerwona), Ze Roberto i Daniel Lopez Cruz (żółte). Nie wystąpi również kontuzjowany Leandro. Czesław Michniewicz nie będzie mógł skorzystać z Mariusza Liberdy, który narzeka na uraz.

Mój typ: X

Przewidywalne składy:
Pogoń: Majdan - Tavares, Julcimar, Anderson, Celeban - Trałka, Łebędzki, Amaral, Anderson Pedro - Edi, Elton.
Zagłębie: Vaclavik - G. Bartczak, Stasiak, Arboleda, Felipe - Łobodziński, Jackiewicz, Szczypkowski, Iwański, Piszczek – Chałbiński.

Arka Gdynia - ŁKS Łódź

Do Gdyni przyjeżdża wicelider Orange Ekstraklasy - ŁKS. Niewątpliwie postawa zespołu Marka Chojnackiego jest ogromnym zaskoczeniem dla całej piłkarskiej Polski. Wbrew pozorom w sobotę łodzianie nie dostaną punktów za darmo. Arka powalczy o sprawienie ponownej niespodzianki na własnym boisku. Wszak nie potrafiły tu wygrać choćby Wisła, Legia czy Zagłębie.

Piłkarze Wojciecha Stawowego w ostatniej kolejce zremisowali na "gorącym terenie" w Bełchatowie. Systematycznie gromadzone punkty z pewnością cieszą sympatyków Arki i chociaż pozycja zespołu w tabeli (13. miejsce) nie jest może najlepsza, to widmo walki o utrzymanie spokojnie oddaliło się od Gdyni. Widać różnicę w grze zawodników Arki i drużyn z niższych lokat. Czy zawodnicy będą w stanie pokonać rewelacyjnego beniaminka?

ŁKS w poprzedni weekend pokonał na własnym boisku 2:0 Górnik Zabrze, jednak postawa piłkarzy nie może napawać optymizmem o czym świadczy ponadto blamaż w Pucharze Polski i porażka z trzecioligowym Radomiakiem. W sobotę podopieczni Marka Chojnackiego muszą zaprezentować się o wiele lepiej, by myśleć o punktach wywiezionych z Pomorza.

Pod znakiem zapytania stoi występ Arkadiusza Mysony i Roberta Kolendowicza. W ŁKS nie zagra również kontuzjowany Zdzisław Leszczyński.

Mój typ: 1X

Przewidywalne składy:
Arka: Witkowski - Kowalski, Sobieraj, Jawny, Sokołowski II - Dziedzic, Przytuła, Mazurkiewicz, Moskalewicz, Wróblewski - Pilch (Niciński).
ŁKS: Wyparło - Przybyszewski, Cerić, Hajto, Magiera (Mysona) - Madej, Niżnik, Kłus, Kowalski, Kolendowicz (Kmiecik) - Arifović.

Lech Poznań - Górnik Zabrze

Obie drużyny "polubiły" wygrywanie meczów na własnym boisku. Podążając tropem tej zasady należałoby stwierdzić, że zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest Lech. Czy zabrzanie są w stanie stawić opór groźnemu rywalowi?

W ostatniej kolejce oba kluby grały w Łodzi, przegrywając swoje mecze. Górnik uległ ŁKS 0:2, zaś Lech po zaciętym boju Widzewowi 2:3. Teraz zmierzą się przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu. Wydaje się, że większą szansę na rehabilitację ma "Kolejorz", który przyzwyczaił kibiców do dobrej gry na własnym stadionie. Tradycyjnie jednak wszelkie przypuszczenia zweryfikuje boisko.

Do gry w Lechu wracają pauzujący ostatnio za kartki Marcin Zając i Maciej Scherfen. W ekipie gości gotowi do gry są już Tomasz Moskal, Łukasz Juszkiewicz, Artur Prokop i Krzysztof Bukalski.

Mój typ: 1

Przewidywalne składy:
Lech: Kotorowski - Wasilewski, Bosacki, Drzymont, Wojtkowiak - Bąk, Murawski - Zakrzewski, Quinteiros, Wilk - Reiss.
Górnik: Sławik - Radler, Cios, Bednarz (Prokop), Prasnal - Seweryn, Juszkiewicz, Prokop (Bukalski), Łuczywek - Aleksander, Moskal.

Wisła Płock - BOT GKS Bełchatów

Niezwykle istotny pojedynek dla obu ekip. Płocczanie mają chyba dość ciągłych upokorzeń i rozczarowań. Dali temu wyraz choćby w Grodzisku, gdzie zremisowali z miejscowym Groclinem. Nadszedł zatem czas na długo oczekiwane zwycięstwo. Jest to zadanie wykonalne, tym bardziej że bełchatowianie nie radzą sobie ostatnio w lidze najlepiej. Pociąg Oresta Lenczyka wypadł kilka tygodni temu z trasy i ciągle nie może wrócić na właściwe tory. Czy nastąpi to w spotkaniu z Wisłą?

Do składu gospodarzy wraca Patryk Rachwał. W drużynie GKS kontuzjowani są Rafał Boguski i Dawid Nowak, choć ten drugi wznowił już treningi i niewykluczone, że w sobotę będzie do dyspozycji trenera.

Mój typ: 1x

Przewidywalne składy:
Wisła: Gubiec - Romuzga, Belada, Magdoń, Kazimierczak - Geworgian, Rachwał, Gedeon, Sedlacek - Michalek, Dosek.
GKS: Lech - Fonfara, Cecot, Pietrasiak, Popek - Wróbel, Jarzębowski, Garguła, Ujek, Klepczarek – Matusiak.