Nie cichnie echo ujawnionych na walnym zgromadzeniu związku taśm z nagraniami, wskazujacymi na korupcję w PZPN. Nagrania dokonane przez Grzegorza Kulikowskiego i ujawnione przez Kazimierza Grenia, obnażyły mechanizmy funkcjonujące w PZPN. Mimo to, na ostatnim walnym zgromadzeniu, które odbyło się w miniony piątek, nie doszło do żadnej rewolucji, a większość członków zarządu, z Grzegorzem Lato włącznie, otrzymało absolutorium.
Członek zarządu PZPN z Poznania Jacek Masiota w sobotę wysłał do Grzegorza Lato wniosek o zwołanie w trybie pilnym posiedzenia zarządu. Prezes Lato ma dziś ogłosić decyzję o jego zwołaniu na 30 listopada i jak informuje portal interia.pl ma na nim paść wniosek o odwołanie Zdzisława Kręciny. Grzegorz Lato najwidoczniej doszedł do wniosku, iż nie można dalej przechodzić obojętnie wobec medialnej burzy po ujawnieniu nagrań.
Mecenas Jacek Masiota na posiedzeniu zarządu ma się też domagać zwołania nadzwyczajnego wyborczego walnego zgromadzenia, gdyż jak powiedział w interia.pl: "Wizerunek związku legł w gruzach. I myślę, że do większości członków zarządu to dotarło".
Zdzisław Kręcina to szara eminencja PZPN. Pracuje w nim od 1983 r., a od 1999 r. pełni funkcję sekretarza generalnego. Kręcinie nie straszni byli nawet kuratorzy, wysyłani do związku przez kolejnych ministrów sportu. Wydaje się jednak, iż tej burzy Krecina nie przetrwa.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?