Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żegnaj Tajlandio

Kamil Bieńko
Kamil Bieńko
Wyjazd naszej kadry piłkarskiej do egzotycznej Tajlandii to dla wielu pomyłka. Czy rzeczywiście był on potrzebny Franciszkowie Smudzie do sprawdzenia zawodników z ligi na tle słabych rywali?

Otóż powodów tej eskapady jest kilka. Wróciwszy, tak polscy zawodnicy powinni tłumaczyć dziennikarzom, co z tego turnieju wynieśli: lapidarnie, w iście hemingwayowskim stylu, niczym Bob White, tytułowy bohater opowiadanka amerykańskiego pisarza.

Turniej w Tajlandii był prestiżowy. Walczyliśmy o puchar Króla. To nie to, co jakiś tam puchar Ligi Europejskiej. Król Tajlandii jest najbogatszym władcą świata. Poza tym ten kraj jest piękny, bo są tam palmy. Tajskie prostytutki są najtańsze na świecie, ale dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków. Ludzie są życzliwi, pytali gdzie leży Polska. Dla niektórych chłopaków to był pierwszy, dalszy wyjazd. Do tej pory jeździli do Wodzisławia Śląskiego, czy Bytomia. Trener Smuda zabrał wreszcie małżonkę w podróż poślubną. Warto było jej czekać te kilkadziesiąt lat.

Dzięki sędziom z Tanzanii już wiemy, że nie warto było awansować do mistrzostw w RPA. Trener Tajów, Bobby Robson to Anglik, co może być pewną przesłanką w kontekście ewentualnego spotkania się naszej reprezentacji z wyspiarzami chociażby w półfinale Euro 2012. No i trochę w tym turnieju rywale dali nam pokopać, bo w ostatnich eliminacjach było z tym kiepsko. I last but but not least (jak mawiają amerykanie): kilku chłopaków strzeliło swoje pierwsze i zapewne ostatnie bramki w reprezentacji.

Teraz już wszyscy powinni zrozumieć ile korzyści zaczerpnęli z tego wyjazdu nasi zawodnicy i sztab trenerski. Wszak otrzymaliśmy informacje z pierwszej ręki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto