Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żeromski tłumaczony jest na język chiński

Andrzej Piskulak
Andrzej Piskulak
Dr Wu Lan w towarzystwie prezesa kieleckiego oddziału ZLP - Stanisława Nyczaja podczas II Świętokrzyskiej Besiady Literackiej.
Dr Wu Lan w towarzystwie prezesa kieleckiego oddziału ZLP - Stanisława Nyczaja podczas II Świętokrzyskiej Besiady Literackiej. Andrzej Piskulak
Zdaniem Wu Lan – chińskiej tłumaczki i badaczki, twórczość Żeromskiego jest bardzo popularna w Chinach, ale tłumaczona jest z języka rosyjskiego. Sama potrzebowała 250000 chińskich znaków, by napisać monografię o pisarzu.

Wczoraj i dziś gościła w Kielcach tłumaczka i badaczka twórczości Stefana Żeromskiego dr Wu Lan z Chin. Na zaproszenie kieleckiego oddziału Związku Literatów Polskich prezentowała swoją napisaną w języku chińskim monografię pt. „Sumienie narodu polskiego” poświęconą autorowi "Popiołów".

Zwiedzała też „Żeromszczyznę” – miejsca, które w swoich utworach opisywał i z którymi związany był jej ulubiony autor. Spotkała się z młodzieżą biorącą udział w II Świętokrzyskiej Biesiadzie Literackiej"
zorganizowanej przez Świętokrzyski Oddział Stowarzyszenia Nauczycieli Polonistów.
- Bardzo lubię to, co robię. Polska literatura jest niezwykle popularna w Chinach i wszyscy
ją chwalą. Choć Polska w stosunku do np. USA, Rosji czy Wielkiej Brytanii jest mniejsza terytorialnie, to jednak duchem przewyższa te kraje znacznie. Bardzo przeżyłam wczorajszą wizytę w miejscach, które znałam tylko z książek. To niezwykłe i ładne miejsca. Dzięki temu wzbogaciłam swoją wiedzę o Stefanie Żeromskim i jego krainie świętokrzyskiej – powiedziała dla Wiadomości24.pl dr Wu Lan.

Dr Wu Lan studiowała w latach 70. w Warszawie filologię polską. Od wielu lat dokonuje przekładów na język chiński bajek polskich. Jest zaangażowana w tłumaczenie polskich produkcji podczas organizowanego w jej kraju „Tygodnia Filmu Polskiego w Pekinie”. Niedawno ukazała się jej książka „Sumienie narodu polskiego”. To pierwsza monografia w języku chińskim, poświęcona autorowi „Popiołów”, która trafiła do rąk Chińczyków w ich rodzimym języku. Praca składa się z ok. 250 tysięcy chińskich znaków.

W pierwsze części opisuje życie pisarza w różnych okresach czasu i etapy jego twórczości. Druga część
jest poświęcona pracom Żeromskiego na temat wyzwolenia narodowego. Przedstawia jego żarliwy patriotyzm, zaangażowaną postawę wobec walki o odzyskanie niepodległości, jego nadzieje i rozczarowania. Trzecia część przedstawia jego poglądy na temat kwestii społecznych. Opisuje także skomplikowaną i pełną sprzeczności historię Polski. W czwartej części autorka analizuje sposoby przedstawienia postaci w wybranych utworach.

Zdaniem Wu Lan, utwory Żeromskiego są zbliżone pod względem artystycznym do dzieł Fiodora Dostojewskiego. Natomiast „Popioły” jej zdaniem, są lepsze niż „Wojna i pokój” Tołstoja.
Promotorem „Sumienia narodu” była Yi Lijun – wybitna tłumaczka literatury polskiej w Chinach, która 21 września br. w Belwederze otrzymała od Minister Spraw Zagranicznych Anny Fotygi dyplom za wybitne zasługi dla promocji Polski w świecie.

- Profesor Yi Lijun tłumaczyła większość autorów polskiej klasyki. Natomiast twórczość Żeromskiego - niestety - tłumaczona jest z języka rosyjskiego i niemieckiego. Książki mojego ulubionego autora z języka polskiego dopiero zamierzam tłumaczyć. W pierwszej kolejności będą te, które mi się najbardziej podobają, m.in.: „Popioły”, „Przedwiośnie”, „Wierna Rzeka”. Moja monografia jest pierwszą taką publikacją o Żeromskim w Chinach. Monika Żeromska (przyp. A.P. - córka pisarza i jego drugiej żony - Anny, zmarła w lutym 2002 r.) zdążyła przekazać mi unikatowe zdjęcia rodzinne, które również w niej wykorzystałam – opowiadała Wu Lan.

Tłumaczka Wu Lan jest znana w swoim kraju z tłumaczeń polskich filmów, m.in.: „Stawki większej niż życie” i „Wiernej rzeki”. Na co dzień pracuje w Instytucie Kultury i Książki Polskiej w Pekinie.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto