Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ziemkiewicz: Tusk powinien zawisnąć na latarni

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Rafał Ziemkiewicz bardzo ostro ocenił działania Donalda Tuska w sprawie wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej: "Tusk powinien zawisnąć na latarni, niekoniecznie za szyję" - powiedział.

Wczoraj Roman Giertych wychodząc na przeciw zapotrzebowaniom mediów głównego nurtu, straszył polskie społeczeństwo konsekwencjami upowszechniania się ostrej retoryki Prawa i Sprawiedliwości. Zaczęło się w niedzielę, w "Kawie na Ławie", kiedy Zbigniew Girzyński powiedział o Donaldzie Tusku, że jest zdrajcą. Później Jarosław Kaczyński wyraził swoje zadowolenie, z faktu, iż słowo "zamach" wraca do polskiej debaty publicznej. I teraz wszystko jest jasne - radykałowie z PiS znowu zatruwają świeże powietrze w Polsce. Nie jest to jakieś nadzwyczajne odkrycie, bowiem wielu wybitnych przedstawicieli narodu, powtarza nam to systematycznie od 2006 r.

Takim samym radykałem jest Rafał Ziemkiewicz, który bardzo krytycznie ocenia działania Tuska w sprawie katastrofy smoleńskiej. W jego opinii Tusk, bojąc się politycznych konsekwencji tragedii w Smoleńsku, od samego początku postanowił milczeć i całkowicie podporządkował się Putinowi. Teraz właśnie ponosi tego konsekwencje - Putin poniża go na każdym kroku, przed całym światem. "Wypucowanie tego wraku w rocznicę katastrofy smoleńskiej jest kpieniem z Polski, pokazaniem światu kim on jest - wy mówicie, że to jest członek NATO, kraj UE? To jest nasz, prywislanski kraj, tu kurica nie ptica..." - tłumaczy w "Rozmowie Niezależnej" Ziemkiewicz.

Wielu dziennikarzy oburzyło się sformułowaniem Joachima Brudzińskiego, który stwierdził, że Putin traktuje Tuska jak pętaka. Tak samo uważa Ziemkiewicz: "Polska nie ma polityki, i nie ma przywódców. Ma pętaków, którzy zakombinowali tak: zostawmy wszystko Ruskim, to im zależy przecież, żeby nie było żadnych podejrzeń" - pisze w felietonie dla interia.pl.
Prawo i Sprawiedliwość od samego początku chciało umiędzynarodowić sprawę - kiedy Antoni Macierewicz wraz z Anną Fotygą pojechali w tej sprawie do USA, rzecznik rządu Paweł Graś, nazwał ich zdrajcami. Jarosław Kaczyński tłumaczy, że tutaj nie tylko chodzi o wymierne efekty tych działań, ale również politykę wizerunkową - o to, że Polska ma wolę polityczną wyjaśnienia tej sprawy, że jest państwem suwerennym, niezależnym od Rosji.

Tymczasem Tusk poprzez swoją bierność, tylko wzmacnia Putina. Wysyła sygnał do zachodnich państw, które potencjalnie mogłyby być zainteresowane wyjaśnienia tej sprawy, że Polsce bardziej zależy na poprawnych stosunkach z Rosją, niż rozwikłaniu zagadki śmierci swojego prezydenta. "Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli i tak" - mówił niegdyś Winston Churchill. Rafał Ziemkiewicz pisze: "Pokazuje bliskiej zagranicy, że podskakiwać Moskwie i rządzącym nią czekistom - to grób. A co dla nas najgorsze, pokazuje Europie i Stanom: no, co wy się macie martwić tymi Polaczkami? Co wy ich, do tego NATO, do tej Unii, jak to przecież gnojki! Ja nimi mogę, o, widzicie, podłogę wycierać, a oni nie mają odwagi się nawet zapytać!".

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Putin rzeczywiście nie musi być autorem zamachu na polskiego prezydenta, ale świadomy tchórzostwa polskich władz, robi wszystko, aby świat, tak właśnie myślał. A to Rosja zetnie i zniszczy brzozę, a to wypucuje wrak na rocznicę katastrofy. A przecież, gdyby mu zależało, aby oczyścić Rosję z jakichkolwiek, brudnych insynuacji oraz sugestii w sprawie katastrofy, mógłby to uczynić. "Jeśli tupolew rozbił się o brzozę, wystarczy zaprosić zagranicznych ekspertów i tę brzozę im pokazać. Dzisiejsza technika badania tzw. mikrośladów, jak mówią fachowcy, pozwoliłaby odkryć na niej nawet pojedyncze atomy metalu. Minuta osiem - i sprawa jest jasna jak dwa a dwa" - czytamy.Niestety, według publicysty, Tusk zamiast bronić polskiej racji stanu i przeciwdziałać rosyjskiej polityce osłabiania Polski, skupia się tylko na własnym politycznym interesie: "Jakoś się z tego mniej lub bardziej wiarygodnie wykręcą, a my naszą propagandę i naszych lemingów ustawiajmy tylko, żeby ruskim basować. Niech tylko szydzą z religii smoleńskiej, prawdziwych Polaków i teorii spiskowych, to przecież mamy doskonale opracowane i jakoś się rozejdzie".

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto