Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ziggy Dust sprząta, tańczy i czaruje Brytyjczyków

Katarzyna Ingram
Katarzyna Ingram
Ziggy Dust w akcji, zdjęcie do artykułu publikowanego w Daily Mail
Ziggy Dust w akcji, zdjęcie do artykułu publikowanego w Daily Mail źródło: http://www.dailymail.co.uk
Sprząta i tańczy na ulicach Londynu. Filmiki z jego tańcem obejrzało w portalu YouTube tysiące internautów. Media na wyspach są zachwycone pomysłem naszego rodaka na emigracji, a przechodnie patrzą na jego taneczny krok ze zdumieniem.

W roboczym kombinezonie, z koszami na śmieci i kijem do zbierania papieru Ziggy Dust sprząta Chiswick High Road. W jego sprzątaniu nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że podczas sprzątania ulic tańczy. Na swoim iPodzie ma około 1500 utworów. Do tańca wybiera jazz, funky i muzykę brazylijską.

Jego taneczny krok przypomina sposób poruszania się na scenie Michaela Jacksona. W wypowiedzi dla brytyjskiej gazety "Daily Mail" Ziggy Dust mówi, że wyrobił swój własny styl w tańcu, improwizuje widząc swój cień na chodniku i odbicie w wystawach sklepowych. Zachwyceni tym widokiem przechodnie zatrzymują się, biją brawo. Brytyjczycy zwariowali na jego punkcie, chcą robić sobie z nim zdjęcia, częstują go słodyczami, a niektórzy zapraszają na herbatę.

W Londynie Ziggy jest od trzech lat. Jego prawdziwe imię to Zbigniew Cołbecki. Ma 47 lat i przyjechał na Wyspy z Torunia. W latach 80. Colbecki najpierw był członkiem grupy Rejestracja, a potem zespołu Bikini. Znajomi Zbigniewa Cołbeckiego mówią, że jego punkowa dusza nie pozwala mu ustabilizować się i nie wiadomo czym nas jeszcze zaskoczy.

Zobacz jak tańczy nasz rodak.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto