Z czego wynikają długi (ponad ponad 400 mln zł) przewoźnika skoro z jego usług masowo korzystają Polacy? Doprowadziły do nich w głównej mierze koszty związane z uruchomieniem pociągów międzywojewódzkich w latach 2004-2006. Zamawiającym usługę było Ministerstwo Infrastruktury! Dlaczego zwyczajnie nie oddłużyło spółki lub też nie pokryło tak zwanego długu historycznego? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że nie poczyniło żadnych kroków, aby ratować wolny rynek usług transportu kolejowego.
Ministerstwo kompletnie nie przejmuje się całą sytuacją. Prowadzone w kwietniu rozmowy z zarządem firmy nie dały jakichkolwiek rezultatów. Widać, że w naszym kraju nie dba się o to co najważniejsze - obywateli, zwykłych szarych ludzi.
Od 4 maja Przewozy Regionalne będą musiały zamknąć około 151 połączeń, w tym te najbardziej opłacalne. Takiego ruchu zażądała od spółki firma PKP Polskie Linie Kolejowe, ponieważ nie otrzymywała pieniędzy za korzystanie z torów. Dodatkowo z tego samego powodu zlikwidowane zostanie 13 proc. połączeń PKP IC.
Kroki te z pewnością spowodują drastyczne podniesienie kosztów przejazdów. Na trasie Warszawa - Kraków mogliśmy zakupić cały bilet za kwotę 40 zł (IR). Po zmianach będziemy zmuszeni ponieść koszt ok. 100-125 zł (zależnie od cen miejscówki).
Przez brak zaangażowania władz, Polska cofnie się do stanu sprzed dwóch lat. Cała procedura demonopolizacji rynku transportu kolejowego się rozpadnie. Tanie pociągi TLK (spółki macierzystej PKP IC) staną się ponownie bardzo tanie tylko z nazwy. Brak konkurencji równa się brakowi problemów. Pojawia się pytanie dla kogo?
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
