Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złote usta i raniące słowa burmistrza Łukowa

Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzyński
Jerzy Kirzynski
Mitycznemu Midasowi przypisano wyjątkową głupotę. Na własne życzenie. Wszystko czego dotknął zamieniało się w złoto. Złotymi ustami burmistrza Łukowa wylatuje prawda. „Gówno prawda” /znana sentencja ks. Tischnera/.

Jeszcze niedawno łukowską koalicję Prawa i Sprawiedliwości z Platformą Obywatelską zwaną „słodkim POPiSem” stawiano, całej Polsce, za wzór.

Po wyborze burmistrza i radnych nastały w Łukowie nowe czasy i watahę z PO wycinano równo z ziemią. Przedstawiciele niedawnego koalicjanta zlatywali ze stanowisk, na glebę, aż dudniło. Nikt się za nimi nie ujął. Takie wilcze prawo politycznego rynku. Jesteś z nami przy drabinie, to wchodź wyżej. Nie jesteś - spadaj!

Na dyrektora szpitala, członka PO, znaleziono zasraną Zosię z oddziału dziecięcego. Już go nie ma. Obowiązki dyrektora pełni przedstawiciel PiS.

Rozglądano się wokół, szukano niedobitków w PO. I znaleziono. Udało się. Wypatrzył sam burmistrz, lider pisowskich struktur nad Krzną. Przewodniczącą Zakładowej Organizacji Związkowej OZZPiP przy ZOZ Łuków, Bernardę Machniak.

Natychmiast podzielił się swoimi rewelacjami ze słuchaczami Katolickiego Radia Podlasie/http://podlasie24.pl/lukow/region/sloik-z-konfiturami-17502.html/.

Oto co powiedział 17 kwietnia br. w rozmowie z red. Grzegorzem Skwarkiem, burmistrz Łukowa Dariusz Szustek:

- „To jest polityczny Związek. Pani Bernarda Machniak jest działaczką Platformy Obywatelskiej. Pani Bernarda Machniak dostała słoik z konfiturami od pana Grzegorza Gomoły. Została od razu przeniesiona na stanowisko kierownicze. Mogła sobie różnie regulować czas pracy. Bodajże kilkadziesiąt dni w ubiegłym roku była oddelegowana do pracy związkowej.

Natomiast skutki takiej stricte związkowej pracy pani Bernardy są żałosne czasami, bo cóż to za sukces kiedy człowiek dostaje upokarzającą podwyżkę np. osiem złotych?”.

- Zabolały mnie słowa burmistrza- mówi ze smutkiem z głosie Bernarda Machniak. – To są kłamstwa.

Z teczki z dokumentami wyjmuje pismo z 29.06 2007r.: „ Z dniem 1 lipca 2007 r. powierzam Pani stanowisko pielęgniarki oddziałowej w Stacji Ratownictwa Medycznego/.../- To była decyzja poprzedniego dyrektora- wyjaśnia.

W sprawie podwyżek płac 12 grudnia 1914 r. zawarto porozumienie, które podpisali przedstawiciele związków działających przy łukowskim szpitalu. B. Machniak również.

Gdzie słoik z konfiturami? Jeszcze raz przywołam powiedzenie księdza profesora Józefa Tischnera z „Historii filozofii po góralsku” : Są trzy prawdy: świento prawda, tys prawda i gówno prawda.

Panie burmistrzu, jedna z legend podaje, że królowi Midasowi wyrosły ośle uszy. Proszę mieć to na uwadze.

Bernarda Machniak skierowała do Sądu Rejonowego Lublin - Wschód z siedzibą w Świdniku akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi Szustkowi o zniesławienie.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto