Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmasowany atak banków na dusigrosza. Dlaczego dajemy się omotać?

YanBi
YanBi
Każde miejsce dobre na reklamę.
Każde miejsce dobre na reklamę. Janina Bieleńko
Banki od lat zarabiają na naszych pieniądzach, nie dając nic w zamian. No, może poza mglistym przeświadczeniem, że lepiej trzymać pieniądze w banku, niż w skarpecie.

Przed laty tylko nieliczni mieli konta w banku. Do zakładania tychże zobligowały pracowników zakłady pracy, likwidując stanowiska kasowe i rezygnując z gotówkowych wypłat pensji. Konta osobiste, tzw. ROR-y, w różnych bankach miały różniące się oprocentowanie. Wysokość oprocentowania zmieniała się także w zależności od ogólnej sytuacji finansowej kraju. Był rok, w którym oprocentowanie lokat przekraczało 50 proc. i lata, w których normą na ROR było 11-13 proc.

Od kilku lat banki oferują "standardowe" (sic!) oprocentowanie ZERO!

Dysponując darmowymi pieniędzmi klientów, banki bynajmniej nie rezygnują z podnoszenia oprocentowania kredytów, pobierania marży, prowizji, narzucania obowiązkowego ubezpieczenia, itp. mniej lub bardziej ukrytych kosztów.

Czytaj także: Konto za zero dla wybranych. Bankom nie zależy na stałych klientach?

Nic dziwnego, że mając do wyboru NIC albo NIC, klienci zwracają uwagę na inne "korzyści" płynące z założenia konta właśnie w tym, a nie innym banku. A banki prześcigają się w pomysłach, żeby zdobyć nowego klienta i wyprzedzić konkurencję. Oferują kwotę w gotówce za założenie konta lub polecenie klienta. Kuszą zerowymi opłatami za prowadzenie konta, przelewy czy wypłaty z bankomatów. Takie przywileje przeważnie nie trwają zbyt długo.

Gdzieś w międzyczasie, pojawiają się na wyciągach potrącone złotówki.

A to kwota ubezpieczenia, a to obciążenie z tytułu rozliczenia kart, opłata za pakiet, opłata za przelew ... nie mówiąc o automatycznie pobieranym 19 proc. podatku od odsetek kapitałowych - na kontach, które jeszcze śladowe odsetki oferują.

Czytaj dalej...

Sama wysokość odsetek kapitałowych, niejako po kryjomu, ale stale się zmniejsza. Umowne 5 proc. przy otwarciu konta szybko topnieje, tylko mało kto te zmiany zauważa (wysokość aktualnego oprocentowania często nie figuruje na internetowej stronie klienta). Podobnie trudno zauważyć pisane drobnymi literami warunki szczególne dla nowych ofert bankowych, którymi naszpikowane są witryny, strony internetowe, spoty telewizyjne a nawet tramwajowe krzesła. Wykorzystanie twarzy znanych i lubianych postaci ma za zadanie uczynić ofertę wiarygodną i atrakcyjną. Panowie Mann, Materna, Kondrat i Banderas uśmiechają się do nas zewsząd.

Czasami jest to tylko przynęta na małe rybki.

Atrakcyjne z pozoru oferty banków tracą przy bliższym poznaniu. Po co zatem mydlić oczy przechodnia ofertą "najwyżej oprocentowanego konta 7 proc." skoro, jak czytamy przez lupę to, co poniżej, takie oprocentowanie obejmie tylko pierwsze 3 tys. złotych. Dalej wpłacane kwoty - obowiązkowo nie mniej jak TYSIĄC miesięcznie, mają zapewnione "standardowe" ZERO procent? Dlaczego nie uwypuklić informacji, że aby zasłużyć na zerowe opłaty należy wykonać minimum 5 operacji bezgotówkowych w miesiącu. W przeciwnym razie haracz wyniesie PIĘĆ złotych?

Biorąc pod uwagę niski poziom matematyki, jaki reprezentuje większość młodego pokolenia - o czym mogą świadczyć wyniki egzaminów maturalnych - czy nie prościej byłoby napisać:

Podaruj nam na przechowanie 3000 zł, wpłacaj miesięcznie co najmniej 1000 zł z tytułu wynagrodzenia, zrób 5 zakupów bezgotówkowych każdego miesiąca, a my w zamian damy Tobie 14 zł i jeszcze parę groszy?

Porównując oferty wrocławskich banków, ze zdumieniem stwierdzam, że najwyższe oprocentowanie oferują polskie delikatesy Społem "Tradycja&Jakość", udzielając wyższego od oprocentowania kont bankowych rabatu na poczynione u nich zakupy. Czysty zysk, z którego nawet prof. Belka nic nie uszczknie.

W obecnej sytuacji przestaje także dziwić przeszczepianie na polski grunt idei pożyczek społecznościowych. Może to jest własnie przyszłość - bynajmniej nie dla banków, ale dla właścicieli zamrożonej w bankach i tracącej na wartości gotówki.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto