Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żużel: szczyt w Gorzowie i Toruniu

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
Na dziś zaplanowano kolejną już, 3. kolejkę żużlowych zmagań na torach w Polsce. Najciekawiej zapowiada się spotkanie w Toruniu, gdzie spotkają się dwie niepokonane drużyny, miejscowy Unibax i ZKŻ Kronopol Zielona Góra.

„Anioły” wystąpią prawdopodobnie w takim samym zestawieniu jak przed tygodniem, kiedy (nie bez problemów) rozprawili się z Atlasem Wrocław. Zwycięstwo „zaledwie” 8 punktami było spowodowane słabszym wynikiem punktowym Ryana Sullivana, który kompletnie zawiódł. Obok wyrównanego składu seniorskiego największą siłą torunian powinien być Chris Holder, który chyba w tym sezonie prezentuję się najlepiej ze wszystkich młodzieżowców jeżdżących na Ekstraligowych torach. Kolejny raz w składzie nie zmieści się Karol Ząbik, którego zastąpi tak, jak przed tygodniem Robert Kościecha.

Rywal z Zielonej Góry, także wystąpi w najsilniejszym zestawieniu. Już do dyspozycji trenera będą Niels Kristian Iversen i Fredrik Lindgren, którzy nie pojawili się w zaległym, wygranym meczu z Unią Tarnów. Seniorski skład uzupełnią Piotr Protasiewicz, Grzegorz Walasek i Rafał Dobrucki, który wyrasta na lidera drużyny „Myszki Miki”. Jeśli dodamy do tego solidnego juniora, Grzegorza Zengote, to możemy się spodziewać zaciętej rywalizacji na torze w „mieście Kopernika”. Spotkanie rozpocznie się o 16.30.

Mecz o zachowanie kontaktu z czołówką w Gorzowie

Na pewno mecz Stali z Włókniarzem będzie bardzo emocjonujący, nie tylko dlatego, że obie drużyny mają aspirację sięgające Drużynowego Mistrzostwa Polski, ale także dlatego, że przegrany po tym spotkaniu będzie miał już na koncie dwie porażki w trzech spotkaniach.

Awizowane składy są takie jak przed tygodniem, gdy Stal przegrywała w Zielonej Górze, a Włókniarz gromił na swoim torze Unię Tarnów. Jeśli gorzowianie chcą walczyć o zwycięstwo, to muszą się zaprezentować o niebo lepiej, niż w ostatnim spotkaniu. Szczególnie zawiedli kreowani na liderów, Rune Holta i Tomasz Gollob. Jeśli ich jazda się nie poprawi, to szanse gospodarzy na zwycięstwo są minimalne.

Co tu dużo mówić o drużynie z Częstochowy... Nastroje w drużynie po ostatnim spotkaniu są wyśmienite i zawodnicy wierzą w kolejne zwycięstwo, do którego gości ma poprowadzić Nicki Pedersen. Goście liczą, że Greg Hancock ponownie pojedzie na poziomie powyżej 10. punktów i wraz z Sebastianem Ułamkiem stanie się wsparciem dla duńskiego mistrza świata.

Początek spotkania o 17.00.

Kto odniesie pierwsze zwycięstwo?

W Rzeszowie spotkają się zespoły, które w tym sezonie jeszcze nie zaznały smaku zwycięstwa, miejscowa Marma podejmie Atlas Wrocław.

Zespół gospodarzy, póki co poniósł dwie druzgocące porażki, a żaden z zawodników nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Widoczny jest brak lidera, który pociągnąłby zespół do walki. Jednak do składu powraca Scott Nicholls, który w sobotnim spotkaniu Elite League zdobył 12. punktów i był jednym z najlepszych zawodników na torze, a jego drużyna odniosła zwycięstwo nad drużyną Jasona Crumpa, który także w niedzielne popołudnie stanie naprzeciw Anglika. W Rzeszowie wszyscy mają nadzieję, że ponownie "Kangur" dozna porażki.

Atlas natomiast ma czym postraszyć. W doskonałej formie jest Tomasz Jędrzejak, który zdobył komplet punktów przeciwko Unibaxowi. Wrocławianie mogą także zawsze liczyć na wymienionego już wyżej Crumpa. A jeśli obudzi się Mikael Max, to wynik na pewno będzie korzystny dla gości. Początek spotkania o 16.30.

Leszno pewne swego

Ostatni mecz w Ekstralidze odbędzie się w Lesznie. Miejscowa Unia, podejmie swoją imienniczkę z Tarnowa. Powinno być lekko i przyjemnie, oczywiście dla gospodarzy, którzy są murowanym kandydatem do zwycięstwa w tym meczu. Jedynym zawodnikiem z Tarnowa, który może powalczyć z gospodarzami na torze, może być Janusz Kołodziej. Gospodarze wystąpią w najsilniejszym składzie i zapowiada się na to, że sponsor musi przygotować dużą sumę gotówki do wypłacenia zawodnikom za punkty i bonusy. Zapowiada się jednostronne widowisko w Lesznie, którego początek zaplanowany jest na 17.00

W pierwszej lidze

Szlagierowo zapowiada się spotkanie w Ostrowie, gdzie spotkają się dwie najlepsze drużyny na tym szczeblu rozgrywek. Lider z Bydgoszczy spotka się z … ostatnim w tabeli Intarem Ostrów. Lukas Dryml i Chris Harris mają poprowadzić gospodarzy do 3. zwycięstwa w tym sezonie. W Bydgoskiej drużynie wszyscy mają nadzieję, że pojedzie Andreas Jonsson i wraz z Krzysztofem Buczkowskim i Emilem Sajfutdinovem sprawi, że kibice w Ostrowie po tym meczu nie będą w najlepszych humorach. To spotkanie rozpocznie się o godzinie 18.00, a relację przeprowadzi Polsat sport.

Inne spotkania w I. lidze:

Grudziądz - Gdańsk 16:00
Rybnik - Rawicz 16:00
Poznań - Daugavpils 16:00

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto