Dodaj zdjęcie profilowe

avatarKamil Ancygier

Polska
Mieszkaniec Kamil Ancygier

Kamil Ancygier

Dodano 2018-03-04 12:31:14

Zaginione skarby Mistrza

„Zaginione skarby Mistrza”[1]. Tak zachęca nas wydawca do zapoznania się z najnowszą książką Jarosława Grzędowicza. Ja po przeczytaniu jego dwóch czy trzech książek fanem „Mistrza” się nie stałem – raczej traktowałem go jako jednego z najpopularniejszych autorów polskiej fantastyki, który niespecjalnie wpasował się w moje gusta (włącznie z kultową dla wielu serią „Pan Lodowego Ogrodu”) – ale takie postawienie sprawy zaintrygowało mnie nieco.

Czym zatem konkretnie jest „Azyl”? Zbiorem opowiadań. Ale nie kolejną kompilacją (po wydanych wiele lat wcześniej „Księdze jesiennych demonów” i „Wypychaczu zwierząt”), tylko powrotem do przeszłości. Są to utwory archiwalne, często nigdy wcześniej niepublikowane, a nawet, jeśli wierzyć autorowi, zaginione w otchłaniach szuflad.

„Są moje. Kiedyś je napisałem, a potem trafiły na listę zaginionych. Ale skoro już się znalazły, chcę dać im okładki. Ich własne. Opowiadania nie powinny ginąć. Nawet te stare. Napisałem je. Niech więc żyją dalej”[2].

Rzeczonych opowiadań jest dziewięć i pochodzą z lat 1982-2009. Jak widać, szeroki zakres czasowy, ale to właśnie największa zaleta tego zbioru. Pierwsze dwa teksty, niemal debiutanckie, zostały napisane przez nastolatka, a ostatnie – przez dojrzałego, ukształtowanego już pisarza. Co ciekawe. Grzędowicz zaręcza, że w zasadzie nie poprawiał i nie ulepszał swoich „skarbów”, przygotowując je do tej publikacji. Mamy zatem żywy obraz ewolucji pióra, kunsztu oraz obszarów zainteresowań i fascynacji tematycznych autora. Wydawałoby się, że skoro to zbiór, można czytać poszczególne utwory w dowolnej kolejności. W tym przypadku jednak zdecydowanie odradzam! Opowiadania ułożone są w kolejności powstawania, co pozwala śledzić rozwój warsztatowy pisarza. Dodatkowo każde zakończone jest komentarzem zawierającym refleksję autora o poruszanej problematyce, wizji świata, wykorzystanej formie czy też informację, dlaczego nigdy później nie poszedł dalej w danym kierunku (lub wręcz przeciwnie).

Ale do rzeczy – o czym są te teksty? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Nie można nawet powiedzieć wprost, że należą do gatunku fantasy, bo tak przecież Grzędowicz jest szufladkowany. Mamy tu do czynienia z przenikaniem się fantastyki, science fiction, cyberpunku, czarnego humoru, antyutopii i nawet teologii. Zaczynamy od przeniesienia się w przyszłość – realistyczną, ale gorzką i trudną dla ludzkości. Moment później jesteśmy w alternatywnym świecie, który łączy w sobie elementy wysoce zaawansowanej technologii i fantasy (czyżby zaczątek Midgaardu z „Pana Lodowego Ogrodu”?). Chwila oddechu i trafiamy do świata ogarniętego plagą szczurów. A za rogiem czai się już utwór-sztuczka, czyli dzień powszedni w totalitarnej rzeczywistości, ukryty przed okiem cenzorów PRL-u. Następnie zahaczamy o kosmos czy uniwersum cyberpunkowe. I tak dalej – do wyboru, do koloru.

Czyta się lekko i przyjemnie, jednak „efektu wow” nie ma. Na wyróżnienie zdecydowanie zasługuje „Śmierć szczurołapa”, ale oczywiście to bardzo subiektywny wybór. Po lekturze nadal nie uważam Grzędowicza za „Mistrza”, natomiast jego fanom „Azyl” zdecydowanie polecam. Dla nich będzie to z całą pewnością niesłychanie wciągająca podróż do wnętrza światów wykreowanych przez tego autora, a także studium rozwoju jego pisarskiej kariery, mogący ukazać detale innych powieści w nowym świetle.

[1] Jarosław Grzędowicz, „Azyl”, wyd. Fabryka Słów, 2017; nota wydawcy (tekst dostępny m.in. na stronie wydawnictwa: fabrykaslow.com.pl).
[2] Tamże.

---

Recenzja została opublikowana po raz pierwszy 05.01.2018 r. w serwisie BiblioNETka (https://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=1045394

Mieszkaniec Kamil Ancygier

Kamil Ancygier

Dodano 2013-12-08 16:07:59

Rumunia. "Gang FarmVille" wyłudził prawie 700 tys. USD dotacji

Członkowie gangu twierdzą, że nigdy nie zdawali sobie sprawy, że rządowe fundusze na hodowlę dotyczą jedynie żywych zwierząt. Uważają, że ich wirtualne krowy zasługują na takie samo traktowanie jak te prawdziwe. Proceder trwał przez prawie trzy lata. Rumuni twierdzili, że posiadają osiem farm z krowami - w sumie 1860 sztuk zwierząt. Na każdą krowę otrzymywali 163 dolary (ok. 500 zł) rocznie. W sumie na ich konta subsydiowane zostało 681 tys. dolarów (prawie 2 mln 100 tys. zł). Środki pobierane były jako fundusze celowe Unii Europejskiej. Ich przeznaczeniem było wspieranie oraz modernizacja rumuńskiego rolnictwa i terenów wiejskich, głównie przez pomoc małym i średnim rolnikom w rozwoju ich gospodarstw.

Grupa oszustów miała sfałszowane dokumenty odnośnie swojego bydła, ale również posiadali kilka żywych krów na potrzeby kontrolnych wizyt weterynaryjnych.

W sierpniu tego roku na wniosek lokalnych instytucji wypłaty dotacji zostały wstrzymanie i rozpoczęto śledztwo w sprawie podejrzenia wyłudzenia pieniędzy. Urzędnicy ANSVSA (organ odpowiadający za bezpieczeństwo żywności) zapytani o krowy, jedynie stwierdzili, że właściciele przedstawili wszystkie potrzebne dokumenty, ale nie zgodzili się na inspekcję miejsca hodowli, do czego mieli pełne prawo zgodne z rumuńskimi przepisami. Co więcej, po wstrzymanych płatnościach oszuści pozwali do sądu rumuński rząd twierdząc, że ich biznes był uczciwy i legalny.

FarmVille jest jedną z pięciu najpopularniejszych gier przeglądarkowych na portalu społecznościowym Facebook. Polega na prowadzeniu wirtualnego gospodarstwa rolnego - uprawie owoców i warzyw oraz hodowli zwierząt.

Źródło:
http://news.softpedia.com/news/Farmville-Gang-Cons-Romanian-Government-for-681-000-500-000-Virtual-Cows-Funds-406162.shtml

Mieszkaniec Kamil Ancygier

Kamil Ancygier

Dodano 2013-12-06 23:14:56

John McEnroe proponuje zlikwidować deble w ATP

Czterokrotny deblowy zwycięzca Wimbledonu stwierdził, że poziom rywalizacji deblowej jest na niskim poziomie i zasugerował tworzenie większej puli nagród, ale wyłącznie na singlistów. Kontrowersyjna wypowiedź McEnroe miała miejsce w tym tygodniu w Londynie, podczas corocznego Statoil Masters - turnieju podsumowującego sezon ATP Champions Tour (cykl turniejów dla byłych gwiazd ATP). "W tym momencie jest dla mnie zagadką dlaczego w ogóle gramy deble" - powiedział McEnroe. "Uwielbiam deble, ale nie potrafię rozpoznać co to w zasadzie jest (...) Grają stojąc kilka centymetrów od siatki. To jest takie bum, bum i dziękuję". Amerykańska legenda tenisa sugeruje, aby całkowicie zrezygnować z gry podwójnej, a zaoszczędzone pieniądze przekazać do puli nagród singlistów z miejsc 200-1000. "I nagle facet, który nigdy nie miał na to szansy, wchodzi do pierwszej setki, zamiast zakończyć karierę na miejscu 400".

McEnroe uważa, że obecni debliści są wolni - zbyt wolni żeby grać w singla. Jego zdaniem nawet bracia Bryan, którzy pobili wszelkie rekordy będąc numerem jeden przez 344 tygodni z rzędu, nie byliby w stanie osiągać sukcesów w grze pojedynczej. Dziwi się ludziom słysząc opinie, że są to najlepsi debliści wszech czasów. Jego zdaniem potencjalnie dużo lepszą parę tworzyłoby dwóch wybitnych singlistów, choćby Federer z Nadalem.

Źródło:
http://www.telegraph.co.uk/sport/tennis/10498835/John-McEnroe-makes-controversial-call-for-doubles-tennis-to-be-ditched-from-the-major-tournaments.html

Mieszkaniec Kamil Ancygier

Kamil Ancygier

Dodano 2013-12-06 19:31:10

Unia Europejska czy Rosja? Ukraina wybiera Chiny!

Zdawałoby się, że Ukraińcy stoją przed trudnym wyborem pomiędzy Unią Europejską, a Rosją. Tymczasem okazuje się, że koło ratunkowe w postaci wielomiliardowych inwestycji rzuca ktoś inny - Chińska Republika Ludowa. Ukraina niczym piłka odbija się pomiędzy Brukselą, a Moskwą. Z jednej strony umowa stowarzyszeniowa z Unią Europejską, nad którą zaprzestano prac i to wywołało demonstracje w Kijowie. Setki tysięcy, głównie młodych Ukraińców, chce aby ich kraj obrał kierunek zachodni. Z drugiej strony Rosja dąży do zacieśniania stosunków swoją unią celną. Tymczasem prezydent Janukowycz obiera zupełnie inny kierunek - leci z oficjalną kilkudniową wizytą do Chin.

Może się okazać, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta, bo już są wstępne obopólne korzyści wizyty. Chiński miliarder Wang Jing zamierza zainwestować w okolicach Sewastopolu, nad Morzem Czarnym. Pierwsza faza projektu o wartości ok. 3 mld dolarów przewiduje nowy port głębokowodny, przebudowanie istniejącego portu oraz rozbudowanie strefy ekonomicznej, która ma być gotowa również na innych chińskich inwestorów. Druga część inwestycji to m.in. budowa lotniska i stoczni (7 mld dolarów). Mimo, że chodzi o prywatne pieniądze to negocjacje oczywiście były silnie wspierane przez oba rządy.

Poza tak dużą inwestycją mówi się również o 3 mld dol. na projekty drogowe i transportowe na Ukrainie oraz 5 mld dol. kredytu, który niekoniecznie może być spłacany pieniędzmi, a np. zbożem. Porozumienia dotyczą również eksportu ukraińskich samolotów transportowych An-178 do Chin, a także przekazanie 3 mln hektarów ziemi pod inwestycje i 50-letnie wydzierżawienie terenów na Krymie.

Chińskie wsparcie i spory ekonomiczny sukces mogą przynajmniej chwilowo podtrzymać, a może i wzmocnić pozycję Janukowycza. Mogą również na jakiś czas uniezależnić Ukrainę od Brukseli i Moskwy.

Źródła:
http://www.rp.pl/artykul/11,1070278-Ukraina-wybrala-Chiny.html

Mieszkaniec Kamil Ancygier

Kamil Ancygier

Dodano 2013-12-06 16:35:13

Bezrobocie poniżej 5 procent, ale tylko w największych miastach

Już tylko w dwóch miastach wojewódzkich stopa bezrobocia jest na poziomie poniżej 5 proc. Jeszcze pięć lat temu było ich 12. Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował dane nt. poziomu bezrobocia. Według stanu na koniec października 2013 zarejestrowanych bezrobotnych w Polsce mamy ponad 2 mln 75 tys. ludzi, co daje stopę bezrobocia na poziomie 13%.

Z miast wojewódzkich wyjątkowo niski poziom poniżej 5 proc. notują jedynie dwie metropolie: Poznań (4,2 proc.) i Warszawa (4,8 proc.). Taka sytuacja jest bliska ideałowi, gdyż przyjmuje się, że okolice 3-4 proc. jest naturalną stopą bezrobocia, przy której rynek pracy jest w stanie równowagi (nigdy nie jest to zero procent).

Kolejne duże miasta z niezłym wynikiem to Katowice (5,4 proc.), Wrocław (5,5 proc.) i Kraków (6 proc.). Z kolei na przeciwnym biegunie znajduje się choćby Białystok, w którym stopa bezrobocia jest wyższa od średniej krajowej i wynosi 13,6 proc. Rekordowo wysokie bezrobocie notowane jest w powiecie szydłowieckim, w którym ponad 38 proc. mieszkańców pozostaje bez pracy.

Cały raport uwzględniający poszczególne województwa, podregiony i powiaty można znaleźć na http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1487_PLK_HTML.htm

  1. Pierwszy raz tutaj?

    Cieszymy się, że dołączyłeś do serwisu naszemiasto.pl
    Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci w zrobieniu pierwszych kroków:

  2. Zwiększ atrakcyjność profilu

    Dodaj tło, zadbaj aby profil miał unikatowy wygląd i wyróżniał się na tle innych

  3. Daj się poznać

    Uzupełnij podstawowe informacje profilowe, dodaj zdjęcie i bądź rozpoznawalny

  4. Dziel się nowymi wydarzeniami!

    Publikuj artykuły, dodawaj galerie, dziel się ciekawymi infomacjami i pozostań na bieżąco z lokalnymi wydarzeniami

  5. Uczestnicz w życiu lokalnej społeczności

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, chcesz się czymś podzielić lub napisać artykuł? Sam zadecyduj jaką formę wybierzesz

  6. Daj znać co u Ciebie

    Chcesz się czymś podzielić na gorąco, dodaj krótki wpis, wiadomość zostanie opublikowana w prywatnym strumieniu

  7. Opublikuj materiał na stronie miejskiej

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, napisz artykuł i opublikuj go na łamach serwisu, dowiedz się co inni o tym sądzą!

  • Dodaj do obserwowanych Obserwuj ciekawe osoby! Jeżeli pojawi się coś nowego, znajdziesz to również na swoim profilu.
  • Wyślij wiadomość Wysyłaj wiadomości i bądź w kontakcie z innymi mieszkańcami!
  • Zgłoś do moderacji Zgłoś nadużycie ze strony mieszkańca!

Wydarzenia dnia

Materiały mieszkańca