Dodaj zdjęcie profilowe

avatarŁukasz Gonciarz

Polska
szybki:d, konsekwentny, niecierpliwy
Mieszkaniec Łukasz Gonciarz

Łukasz Gonciarz

Dodano 2008-09-12 19:33:40

Totalny luz? Zapomnij!

Nieunikniona szkoła! Pierwsze dni są najtrudniejsze, a później? - Już tylko sprawdziany. Szkoła? Nie to niemożliwe, że to już 1 września! Takie były pierwsze reakcje na wieść, iż już trzeba wrócić do szkoły. Niektórzy dopiero zaczęli się rozkręcać, a tu już trzeba zacisnąć pasa i wziąć się do tej

Mieszkaniec Łukasz Gonciarz

Łukasz Gonciarz

Dodano 2008-08-23 16:17:30

Polska? Za droga dla nas i turystów

Szalejące ceny w naszym kraju z pewnością odczuł już każdy. Dziś codzienne podstawowe zakupy to minimum 30 zł dziennie. Z pewnością ostatnio czytaliście o Krakowie, który staje się drogi dla turystów i jest tam ich coraz mniej. Nie ma się co dziwić bo dziś do kawiarni mogą wybrać się tylko najbogatsi Polacy, a ceny przekraczają te w Czechach czy Francji. Dziś nad polskim morzem w sezonie za 3 zł możemy kupić trzy (sztuki!) śliwki. Śmieszne, ale prawdziwe. Przekonałem się o tym na własnej skórze. Jak tak dalej pójdzie to nad morze, czy w Tatry będą się wybierać tylko ludzie z listy najbogatszych Polaków. Oczywiście przesadzam, ale - niestety - jesteśmy drogim krajem.

Pobijamy kolejny rok z rzędu w liczbie sprowadzonych samochodów z Zachodu; taniej kupimy samochód za granicą. W całym 2007 r. sprowadzono 994.564 auta, o 21,8 proc. więcej niż rok wcześniej. A jednocześnie ceny paliwa biją rekordy, co by wskazywało, że jesteśmy bogatym krajem.

Opublikowano stan zadłużenia Polaków. Wszyscy żyją na kredyt, jesteśmy wręcz biedni. Ceny wyjazdów wakacyjnych przekraczają ceny w kurortach nad Morzem Śródziemnym. Tylko tam pogoda jest gwarantowana, a u nas... Polska nie jest już atrakcyjna dla turysty z zagranicy. Cena za nocleg w prywatnym domku bez wyżywienia to 55 zł za osobę, a jeszcze niedawno było to 30 zł.

Według badań Pentora, które przytacza nowy "Przegląd", na urlop wyjechało/wyjedzie w tym roku ledwie 30 procent z nas. Niestety, prognozy są niedobre prawdziwa "drożyzna" ma dopiero do nas przyjść pod koniec roku.

Dane ze stron: