Dodaj zdjęcie profilowe

avatarJoanna Zalman

Polska
Mieszkaniec Joanna Zalman

Joanna Zalman

Dodano 2012-09-07 00:18:35

Szwecja na wesoło, czyli "Letnia włóczęga..." Fina Szekli

Książka Fina Szekli (Piotra Szulereckiego) to dosyć specyficzny, bo fabularyzowany przewodnik po Szwecji. Pełen humoru, przydatnych i ciekawych informacji oraz kolorowych i pięknych zdjęć i grafik. Niemal dla każdego coś miłego! "Letnia włóczęga czyli Szwecja na wesoło" to z jednej strony powieść dla młodzieży opowiadająca perypetie podczas podróży autora-narratora i jego rodziny na szwedzką Gotlandię, z drugiej zaś strony książka aspiruje do miana przewodnika turystycznego - autor, pełniący podczas swojej rodzinnej wyprawy rolę organizatora i pilota, w akcję książki wplata historie dotyczące zwiedzanego kraju, opowieści o jego tradycjach i obyczajach. By dopełnić wszelkich przewodnikowych formalności, prezentuje również sporo prywatnych zdjęć i ilustracji.

Trzeba wspomnieć, że jako typowy przewodnik turystyczny "Letnia włóczęga..." może okazać się niedostateczną pozycją. Znacznie większą część książki stanowi część fabularyzowana, w którą autor zgrabnie wplata wątki informacyjne, jednakże jest ich znacznie mniej niż w typowym przewodniku. Autor bowiem opisał własną wyprawę do Szwecji, podczas której jego głównymi słuchaczami były Guciątka - dzieci szwagra, także poziom i zawartość opowiadanych historii o pięknej Szwecji został dopasowany przede wszystkim do nich. Nie oznacza to jednak, że dla dorosłego czytelnika historie Fina Szekli będą nieodpowiednie czy nudne. Nic bardziej mylnego! Autor ma spore poczucie humoru, które sprawia, że przedstawiane przez niego historie nie są nudne i typowo podręcznikowe - przeciwnie. Czyta się je szybko, gładko, a przy tym czytelnik ma szansę dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy o Szwecji. Zdaje się, że autorowi podczas pisania raczej przyświecała zasada: zainteresować czytelnika, rozbudzić jego ciekawość, tak by pomyślał: wybieram się do Szwecji, aniżeli chęć stworzenia prawdziwego przewodnika, w którym sporo suchych faktów i podręcznikowej wiedzy.

Dla osób, które za typowymi przewodnikami turystycznymi nie przepadają, książka Fina Szekli będzie na pewno dobrą lekturą: można się z niej sporo dowiedzieć o Szwecji, ale przy okazji czytelnikowi nie grozi śmierć z nudów. Ponieważ autorowi nie można odmówić lekkiego pióra, poczucia humoru, pasji i niewątpliwego talentu gawędziarskiego, książka jest doskonałą lekturą nie tylko dla osób, które mają w planach odwiedzić Szwecję lub przypomnieć sobie już odbytą tam podróż, ale także dla osób, które szukają po prostu lekkiej i przyjemnej lektury, która poprawia humor, a przy tym - poprzez swoją przewodnicką stronę - pozwala czytelnikowi nieco poszerzyć swoje horyzonty.

https://plus.google.com/u/0/b/113986743078714025442/113986743078714025442/posts

Mieszkaniec Joanna Zalman

Joanna Zalman

Dodano 2011-08-17 23:22:43

Recenzja powieści "Żółty deszcz" Julio Llamazaresa

"W latach sześćdziesiątych wsie położone wysoko pod pirenejskimi szczytami zaczynają się wyludniać" - czytamy na obwolucie powieści Llamazaresa. Sam autor mieszkał w hiszpańskiej wsi, którą później zalało sztuczne jezioro. Umarła. Ciężko stwierdzić czy doświadczenie utraty własnego miejsca narodzin i zamieszkania skłoniło autora do napisania Żółtego deszczu, czy może jest to wina przypadku. Nie zmienia to jednak faktu, że krótka powieść Llamazaresa to właśnie opowieść o małej wiosce i jej śmierci.

Ainielle, bo o niej mowa, to mała wioska, która nagle zostaje opuszczona przez niemal wszystkich mieszkańców, którzy w poszukiwaniu lepszej pracy i perspektyw oraz dostatniego życia zeszli na niziny, by swoje życie zacząć od nowa. Jedyną osobą, która zostaje we wsi, jest Andres Sosas. Wraz z nim zostaje jego żona, pies, ale i oni niebawem opuszczają Ainielle, zostawiając głównego bohatera samego pośród domów sąsiadów, które powoli niszczeją na jego oczach.

We wsi nie ma już nikogo. Zostaje jedynie Andres i wspomnienia. I nieustannie kłębiące się myśli oraz żal, że Ainielle umiera na jego oczach, a on sam nie może nic zrobić.

Powieść Llamazaresa jest bardzo krótka. Liczy sobie zaledwie sto trzydzieści trzy strony. Nie ma w niej praktycznie żadnych dialogów, brak w niej bohaterów. Historię małej hiszpańskiej wsi poznajemy dzięki jej ostatniemu mieszkańcowi, Andresowi, bowiem narracja jest pierwszoosobowa.

Można by rzec - nuda, bo przecież brak akcji, brak konkretnej fabuły powinien być nudny i zapewne, gdyby powieść napisał przeciętniak, to tak by było. Ale Llamazares do przeciętniaków nie należy. W swojej krótkiej powieści zamknął przemyślenia człowieka, starca, który zostaje zupełnie sam w miejscu, które tak dobrze zna, a które nagle okazuje się mu obce.

Czytaj więcej -->

Znał je, gdy mieszkali tam ludzie, a przecież teraz, gdy on siedzi w swoim domu, w Ainielle nie ma nikogo. Jest tylko on i jego wspomnienia. Mury domów poddają się upływowi czasu, a on nie może z tym walczyć, bo jego walka jest z góry przegrana. Jest sam jeden przeciwko płynącemu czasowi, który zasnuwa jego rodzinne strony mgłą zapomnienia, niszczy domy sąsiadów, burzy kościół. Wywołuje w nim poczucie osamotnienia i beznadziejności, a przy tym wielki żal, że nikt, nawet jego własne dzieci, z nim nie zostały.

Żółty deszcz to historia bardzo nostalgiczna, pełna opisów, wspomnień starego człowieka, który postanowił pozostać wiernym swemu domowi, wsi w której żył, a którą wszyscy zostawili. To opowieść o samotności, która doprowadza człowieka do szaleństwa, o tym, że wszystko ma swój kres. Coś się kończy, coś zaczyna i należy sobie zadać pytanie, czy aby na pewno warto przy tym trwać do końca?

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/przewodnik_po_serwisie_wiadomosci24_pl_106098.html

Mieszkaniec Joanna Zalman

Joanna Zalman

Dodano 2011-08-17 00:46:43

"Inny chłopiec" Willy'ego Russella. Recenzja

Opowieść o chłopcu, który za pośrednictwem listów do swego idola Morrisseya, zapoznaje czytelnika ze swoją historią, która pełna jest wielu niefortunnych zbiegów okoliczności, przypadków i braku zrozumienia, głównie ze strony dorosłych. Gdy poznajemy Raymonda, ma on dziewiętnaście lat i wyrusza w podróż do Grimsby, by podjąć swoją pierwszą pracę. Pod pachą dzierży zeszyt, w którym pisze teksty swoich piosenek i listy do swego idola - Morrisseya. Tym zeszytem jest powieść, którą czytelnik dostaje w swoje ręce i w ten sposób może wysłuchać opowieści bohatera.

Cała historia zaczęła się, gdy Raymond był jeszcze dzieciakiem, miał 11 lat. Wraz z kolegami bawił się w nieco sprośną zabawę - "łapanie much" nad kanałkiem. Kiedy dochodzi do drobnego wypadku jednego z chłopców, cała sprawa zostaje nagłośniona, Raymond zaś oskarżony o bycie głównym prowodyrem zabawy, która zostaje opacznie zrozumiana przez dorosłych. Raymond zostaje wydalony ze szkoły.

Jak się okazuje, nieporozumienie to, staje się początkiem wielu pomyłek i fali oskarżeń kierowanych w stronę głównego bohatera. Nagle z miłego, ułożonego chłopca, staje się on "plugawym zboczeńcem", "chłopcem-bestią". Nastolatek, wciąż dzieciak, nie jest w stanie się bronić - nie rozumie stawianych mu zarzutów, nie może pojąć czemu jego matka nagle "przestaje go kochać". Co się zmieniło w jego życiu, że wszyscy się od niego odwracają i widzą w nim potwora? Co się stało z miłym chłopcem, którym do tej pory był i jak ma się pozbyć "innego chłopca", którym się stał?

Dzięki listom, które Raymond pisze do Morrisseya, mamy możliwość lepszego zrozumienia bohatera i sytuacji, w której się znalazł. Z perspektywy czasu, wspomina on swoją degradację w rodzinie, wśród przyjaciół, w całym miasteczku. Poznajemy jego wersję wydarzeń, uczucia, które nim kierowały. Widzimy drugą stronę medalu. Nagle okazuje się, że nie wszystko jest takie jakim się zdaje i wystarczy czasem odrobina dobrej woli, krótka rozmowa i wiara w drugiego człowieka, by lepiej go zrozumieć i poznać.
Książka jest napisana prostym, przyjemnym językiem, bez zbędnego moralizatorstwa i wyszukanych środków stylistycznych. Jest w końcu notatnikiem młodego chłopca, który jest szczery w swych wypowiedziach i nie sili się, by brzmieć górnolotnie. Pisze prosto, jasno i szczerze o tym, co czuł mając te 11 lat i co czuje obecnie, gdy nadal poszukuje siebie i swojego miejsca w życiu.

Nie należy jednak sądzić, że Inny chłopiec to powieść moralizatorska, przygnębiająca czy, co gorsza, nudna. Powieści nie brakuje również poczucia humoru. Niektóre sytuacje, komentarze głównego bohatera-narratora, wywołują uśmiech na twarzy, a czasem wybuch śmiechu. Wystarczy wspomnieć chociażby historię księżniczki Lei, którą wymyślił Raymond, by nie pożyczać nielubianej kuzynce, figurki bohaterki "Gwiezdnych wojen".

Inny chłopiec to lektura z serii tych, które czyta się z zapartym tchem i od których trudno się oderwać. Bo chociaż nie jest to literatura najwyższych lotów, to jest to powieść wciągająca, zabawna i ciepła, po którą chętnie się sięga i od której ciężko się uwolnić.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/przewodnik_po_serwisie_wiadomosci24_pl_106098.html

  1. Pierwszy raz tutaj?

    Cieszymy się, że dołączyłeś do serwisu naszemiasto.pl
    Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci w zrobieniu pierwszych kroków:

  2. Zwiększ atrakcyjność profilu

    Dodaj tło, zadbaj aby profil miał unikatowy wygląd i wyróżniał się na tle innych

  3. Daj się poznać

    Uzupełnij podstawowe informacje profilowe, dodaj zdjęcie i bądź rozpoznawalny

  4. Dziel się nowymi wydarzeniami!

    Publikuj artykuły, dodawaj galerie, dziel się ciekawymi infomacjami i pozostań na bieżąco z lokalnymi wydarzeniami

  5. Uczestnicz w życiu lokalnej społeczności

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, chcesz się czymś podzielić lub napisać artykuł? Sam zadecyduj jaką formę wybierzesz

  6. Daj znać co u Ciebie

    Chcesz się czymś podzielić na gorąco, dodaj krótki wpis, wiadomość zostanie opublikowana w prywatnym strumieniu

  7. Opublikuj materiał na stronie miejskiej

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, napisz artykuł i opublikuj go na łamach serwisu, dowiedz się co inni o tym sądzą!

  • Dodaj do obserwowanych Obserwuj ciekawe osoby! Jeżeli pojawi się coś nowego, znajdziesz to również na swoim profilu.
  • Wyślij wiadomość Wysyłaj wiadomości i bądź w kontakcie z innymi mieszkańcami!
  • Zgłoś do moderacji Zgłoś nadużycie ze strony mieszkańca!

Wydarzenia dnia

Materiały mieszkańca