Dodaj zdjęcie profilowe

avatarAgata Pańczyk

śląskie
Mieszkaniec Agata Pańczyk

Agata Pańczyk

Dodano 2009-09-06 21:17:40

"Bikini" Wiśniewskiego. Rozpacz i ekstaza zatrzymane w kadrze

"Bikini" Janusza L. Wiśniewskiego to powieść, w której suche realia wojenne przeplatają się z gorącymi uczuciami. Niezwykła miłość i szczęścia, a jednocześnie kruchość życia ludzkiego stanowią obraz co najmniej nieprzeciętny. Janusz L. Wiśniewski wprowadza nas w świat II wojny światowej. Fakty historyczne, stanowiące tło opowieści, jednocześnie są niemalże wyznacznikami losu bohaterów. Anna mieszka w hitlerowskich Niemczech. Despotyczne rządy Hitlera dotykają jej rodzinę i przyjaciół tak boleśnie jak inne ofiary terroru. Rodzina Anny przez dwa lata ukrywa żydowskiego chłopca, ojciec Anny ginie na froncie, matka – umiera podczas bombardowania Drezna. Zagubiona Anna fotografuje miasto, którego już nie ma; fragment kuchni, płaczące dziecko, żołnierza z kikutem ręki… Te zdjęcia okażą się potem przepustką do lepszego świata, "wizą" do Stanów Zjednoczonych, rekomendację, dzięki której bez wahania przyjmą ją do największej amerykańskiej gazety.

Stanley Bredford jest reporterem "New York Timesa". Noc z piękną, bezpruderyjną kobietą, której imienia bohater nie jest pewien, przerywa zlecenie redaktora największej amerykańskiej gazety - za godzinę ma wyruszyć do Belgii, aby stamtąd przedostać się do będących w stanie wojny Niemiec i zrobić reportaż wprost z pola walki. Tam bohaterzy spotykają na wysokości osiemdziesięciu metrów, chociaż wszystkie budynki wokół zostały zbombardowane.

Lektura "Bikini" nie zajmuje dużo czasu. Styl Wiśniewskiego, znanego czytelnikom z "Samotności w sieci" bądź z licznych zbiorów opowiadań, sprzyja dynamicznemu obracaniu kartek powieści. W książce rozdziały zatytułowane są miejscem i czasem rozgrywania się akcji, więc nikt nie może pomylić niemieckiego Drezna z amerykańskim Nowym Jorkiem. Janusz L. Wiśniewski obnaża przed czytelnikami bohaterów, pokazuje ich z każdej strony, nie szczędzi im trudnych wyborów i przedstawia wstydliwe epizody z przeszłości.

Obraz, który Wiśniewski maluje w powieści, jest pełen sprzeczności – obok zachwycającego piękna kreuje zapierającą dech w piersi brzydotę, obok gorących uczuć – bezbrzeżną pustkę, obok śmierci rodzi się i kwitnie życie. Łzy smutku i radości, poczucie bezsilności i małości ludzkiego życia oraz jego niewypowiedzianego uroku nieustannie towarzyszą bohaterom "Bikini". Świat, w którym nie znamy nawet imion tych, których kochamy, ponieważ zabrakło czasu, by je poznać. A na cierpienie najlepsza jest bliskość i ciepła relacja z drugim człowiekiem. W tej powieści emocje przeplatają się z historią, determinującą losy zwykłych – niezwykłych ludzi.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/dramat_na_wyciagniecie_reki_95969.html

Mieszkaniec Agata Pańczyk

Agata Pańczyk

Dodano 2009-09-03 18:43:27

Bugiem z Bogiem – zmień oblicze ziemi!

W sierpniu 2009 r. młodzież z całej Polski miała możliwość uczestniczyć w Terenowych Warsztatach Edukacji Ekologicznej, odbywających się w ramach edukacyjnego projektu MŁODZI TEJ ZIEMI. Warsztaty rozpoczęły się 16 sierpnia w Warszawie. Stamtąd autokar przewiózł nas niemalże pod polsko-białoruską granicę do Niemirowa, gdzie organizatorzy czekali już na nas wraz z przygotowanymi do zwodowania kajakami. Po chwili byliśmy na Bugu, aby przez kolejne trzy godziny zmagać się z silnym prądem i poznawać uroki tej dzikiej rzeki. Wielu z nas po raz pierwszy siedziało w kajaku oraz trzymało w dłoni wiosło. Do wyznaczonego celu, którym była wieś Serpelice dopłynął każdy – niektórzy prosto, inni klucząc od brzegu do brzegu. Tam, wspólnie z uczestnikami terenowych warsztatów edukacji ekologicznej w Dolnej Dolinie Bugu, uczestniczyliśmy w niedzielnej Eucharystii oraz bawiliśmy się przy ognisku.

Poranki na biwakach zawsze wyglądają tak samo – śniadanie, pośpieszne, acz nieudolne ogarniania swoich rzeczy, które uparcie nie chcą się zmieścić do plecaka i złożenie namiotu. Poranna toaleta – do wyboru woda mineralna albo woda z Bugu, której kolor nie budzi pozytywnych skojarzeń. W trakcie trwania spływu braliśmy udział w niezwykłych wykładach, prowadzonych przez Krzysztofa Wojciechowskiego, wykładowcę Katedry Ekologii Stosowanej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dlaczego niezwykłych? Szkolne ławy zostały zastąpione kajakami, które łączyliśmy w tzw. tratwę. Płynąc z silnym prądem Bugu, słuchaliśmy ciekawych opowiadań, anegdot, wielu informacji o historii i walorach przyrodniczych Doliny Bugu.

W ramach spływu już drugiego dnia mieliśmy okazję zwiedzić Mielnik, w którym oglądaliśmy ruiny kościoła zamkowego z XV w., prawosławną cerkiew oraz jedyną czynną w Polsce odkrywkową kopalnię kredy. Kolejny dzień spływu to walka z wiatrem, który wiejąc uczestnikom spływu w twarz wystawił na poważną próbę nasze siły oraz pokrzyżował plany organizatorom. Przebycie wydawać by się mogło krótkiego odcinka 15 km zajęło nam niemalże cały dzień. Zwiedzając Muzeum Diecezjalne im. Jana Pawła II w Drohiczynie, w którym znajdują się liczne eksponaty upamiętniające religijność mieszkańców tego regionu, myślami wielu z nas było w Wyższym Seminarium Duchownym, w którym mieliśmy zaplanowany nocleg.

Odpoczywając od wioseł, leżąc na trawie, poznawaliśmy cele projektu Natura 2000, europejskiej sieci ekologicznej, chroniącej siedliska przyrodnicze oraz ważne gatunki zwierząt. Kiedy znaleźliśmy się na wodzie, przekonaliśmy się, że kajaki płyną zaskakująco lekko, kiedy wiatr wieje w plecy. Używając lornetek, podziwialiśmy zimorodki, jaskółki brzegówki, bociany, czaple i inne krążące nam nad głowami ptaki. Brzeg Bugu jest monotonny, jednak na uwagę zasługuje dno rzeki – obok mielizny, na której utykają kajaki, jest woda, która ma kilka metrów głębokości. Dla uczestników dzisiejsze 30 km jest niczym w porównaniu z wczorajszą odległością. Wieczorem wita nas przyjemny zapach grillowanej kiełbasy i karkówki.

Po każdej zimnej nocy o poranku mogliśmy podziwiać mgły malowniczo unoszące się nad Bugiem. Tego dnia ze śpiewem przepływamy 45 km, wieczorem dopływając do Treblinki. Następnego dnia zwiedziliśmy skansen ziemi sokołowskiej w Sokołowie Podlaskim, w którym mogliśmy pospacerować po ogrodzie pełnym leczniczych ziół, uruchomić młyńskie koło oraz podziwiać misternie zdobione pisanki – od jajeczka wielkości tik-taka do strusich jaj malowanych i wyklejanych w fantastyczne wzory.

Pod koniec spływu wiosła już nam nie ciążyły, ręce już nie bolały – nikt nie chciał rozstawać się z kajakami. Jednak kres wyprawy zbliżał się nieuchronnie. Wieczorem po raz ostatni rozbiliśmy obóz – udało nam się to zrobić dużo sprawniej niż tydzień temu. Tego dnia odwiedziła nas telewizja, która uchwyciła odbywające się warsztaty ekologiczne oraz Mszę Świętą celebrowaną na odwróconych kajakach.

Na szczęście koniec spływu Bugiem nie oznacza zakończenia projektu MŁODZI TEJ ZIEMI. Wprost przeciwnie - projekt ten dopiero się zaczyna! Każdy z nas ma szansę w nim uczestniczyć - w ferie zimowe lub w przyszłe wakacje! Nawet najbardziej wybredni spośród Was znajdą coś dla siebie – w ofercie oprócz obozów formacyjnych kierowanych do KSM-owiczów, są spływy kajakowe Liwcem i Bugiem, warsztaty terenowe w Tatrach, w Beskidzie Zachodnim oraz na rzece Bug, warsztaty fotograficzne, plastyczne, muzyczne, taneczne i teatralne, a także obozy językowe. Do zobaczenia na łonie przyrody bądź w przestrzeni wirtualnej: http://www.mlodzitejziemi.pl

Mieszkaniec Agata Pańczyk

Agata Pańczyk

Dodano 2009-05-02 17:57:49

Dramat na wyciągnięcie ręki

„Sceny z życia ze ścianą” to zbiór opowiadań Janusza L. Wiśniewskiego, które były publikowane w miesięczniku „Pani” w latach 2006 -2008. Każda kolejna historia to nowy człowiek i dramat, z którym musi mierzyć się każdego dnia. Miłość. Strach. Niepewność. Samotność. Pożądanie. Zdrada. Upokorzenie. Pr

Mieszkaniec Agata Pańczyk

Agata Pańczyk

Dodano 2009-03-12 19:11:20

Muzyczne refleksje o radości

Na łamach książki "Moje życie z Mozartem" Eric - Emmanuel Schmitt zdradza czytelnikowi swoje lęki i sekrety. Obok ciepłych słów, pełnych życiowej mądrości i optyzmizmu, opowiada o swojej młodzieńczej fascynacji, której jest wierny całe życie. Każdy z nas rusza w cią

Mieszkaniec Agata Pańczyk

Agata Pańczyk

Dodano 2008-09-18 22:50:34

Dajcie mi łopatkę!

O nieudanych poszukiwaniach kina, w którym mogłabym zaszyć się w fotelu (lotniczym bądź niesamowicie niewygodnym, pewnie pamiętającym czasy Gierka) i rozkoszować się oglądaniem „Czterech nocy z Anną” kilka dni po premierze. Magia kina. Któż z nas jej nie zna? Każdy kto idzie do kina, a nie na film i

  1. Pierwszy raz tutaj?

    Cieszymy się, że dołączyłeś do serwisu naszemiasto.pl
    Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci w zrobieniu pierwszych kroków:

  2. Zwiększ atrakcyjność profilu

    Dodaj tło, zadbaj aby profil miał unikatowy wygląd i wyróżniał się na tle innych

  3. Daj się poznać

    Uzupełnij podstawowe informacje profilowe, dodaj zdjęcie i bądź rozpoznawalny

  4. Dziel się nowymi wydarzeniami!

    Publikuj artykuły, dodawaj galerie, dziel się ciekawymi infomacjami i pozostań na bieżąco z lokalnymi wydarzeniami

  5. Uczestnicz w życiu lokalnej społeczności

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, chcesz się czymś podzielić lub napisać artykuł? Sam zadecyduj jaką formę wybierzesz

  6. Daj znać co u Ciebie

    Chcesz się czymś podzielić na gorąco, dodaj krótki wpis, wiadomość zostanie opublikowana w prywatnym strumieniu

  7. Opublikuj materiał na stronie miejskiej

    Wydarzyło się coś ciekawego, o czym inni mieszkańcy powinni wiedzieć, napisz artykuł i opublikuj go na łamach serwisu, dowiedz się co inni o tym sądzą!

  • Dodaj do obserwowanych Obserwuj ciekawe osoby! Jeżeli pojawi się coś nowego, znajdziesz to również na swoim profilu.
  • Wyślij wiadomość Wysyłaj wiadomości i bądź w kontakcie z innymi mieszkańcami!
  • Zgłoś do moderacji Zgłoś nadużycie ze strony mieszkańca!

Wydarzenia dnia

Materiały mieszkańca