Justyna Rogozińska-Szary

Justyna Rogozińska-Szary

Dodano 2016-11-22 22:25:31

Substytut życia

Wpisuję nick i hasło. Klikam”Enter”. Z menu po lewej stronie ekranu wybieram postać. Jeszcze raz potwierdzam Enterem. Po kilku sekundach na ekranie komputera pojawia się nowy, trójwymiarowy świat. Przenoszę się w świat fantazji. Jeśli chcemy zagrać, mamy w czym wybierać. Internet oferuje graczom mnó

czytaj więcej

Justyna Rogozińska-Szary

Dodano 2016-11-18 21:14:45

10 najgłupszych porad znalezionych w internecie

W internecie może pisać każdy. Piszą zarówno profesorowie, jak i gimnazjaliści. Internet często drwi z porad udzielanych w pismach kobiecych, jednak często porady udzielane w sieci bywają wcale nie mniej komiczne i nierealne. Poniżej przedstawiam 10 najpopularniejszych bezsensownych porad znaleziony

czytaj więcej

Justyna Rogozińska-Szary

Dodano 2016-11-05 21:12:11

Co pozostało z przedwojennej stoczni ?

Niegdyś potęga w branży morskiej. Podczas II Wojny Światowej większość budynków dawnych niemieckich stoczni „Vulcan-Werft AG” oraz „Stettiner Oderwerke” została całkowicie zniszczona. Jednak kilka z nich zachowało się do dnia dzisiejszego. 165 lat temu dwaj inżynierowie z Hamburga: Fruchtenicht i Bock wykupili tereny w podszczecińskim Bredow ( Drzetowo), gdzie założyli warsztat i stocznię pod nazwą „Vulcan-Werft”. Było to w 1851 roku. Założyciele nie spodziewali nawet,że ich stoczniowy biznes rozwinie się tak szybko. Już po kilku latach, w 1857 roku przedsiębiorstwo zostało przekształcone w spółkę akcyjną pod nazwą „Stettiner Mashinenbau Vulcan AG”, w której udziały miały największe firmy ze Szczecina i Berlina. Po rozbudowie firmy poza kluczową działalnością stoczniową uruchomiono także produkcję parowozów.

Stocznia „Vulcan” jako pierwsza stocznia cywilna w Prusach dostała zamówienie od Kriegsmarine na budowę pancernika. Intensywnie rozwijająca się stocznia otrzymywała zamówienia od najważniejszych armatorów, początkowo niemieckich, potem także zinnych krajów, takich jak Rosja, Chiny, Brazylia czy Japonia. Cztery spośród zbudowanych w stoczni „Vulcan” statków wielokrotnie zdobyły Błękitną Wstęgę Atlantyku. W roku 1905 z pochylni „Vulcana” zszedł największy wówczas statek pasażerski na świecie – SS”Kaiserin Auguste Victoria”.

Płytki tor wodny i ciasne kanały w okolicach Szczecina były przyczyną podjęcia decyzji o przeniesieniu siedziby firmy do Hamburga. Klęska Niemiec w I wojnie światowej przyczyniła się do znacznego ograniczenia działalności firmy. Na mocy Traktatu Wersalskiego zaprzestano produkcji okrętów, a pogłębiający się kryzys przyczynił się do ograniczenia zamówień na statki pasażerskie. W 1927 stocznia „Vulcan” została zlikwidowana.

W 1938 ponownie uruchomiono stocznię z myślą o produkcji na potrzeby zbliżającej się wojny. W 1940 realizowano już zamówienia na okręty podwodne dla Kriegsmarine. Budowano także torpedowce. Wybudowano dwie pochylnie, halę produkcyjną, warsztaty i nowoczesne nabrzeże. Podczas II Wojny Światowej stocznia została niemal całkowicie zniszczona.

Jeśli przyjrzymy się uważnie jednemu z postoczniowych budynków, widocznemu od ulicy Lubeckiego, zauważymy na czerwonej cegle okazałe logo dawnej stoczni „Vulcan”. Budynek służył w Stoczni Szczecińskiej Nowa jako magazyn narzędziowy oraz archiwum zakładowe.

W kilka lat po powstaniu „Wulcan-Werft”, w 1854 w bliskim sąsiedztwie powstała firma „Moller&Holberg”. Nazwa firmy pochodzi od nazwisk ich założycieli. Niemal dwadzieścia lat później firma przekształciła się w spółkę akcyjną pod nazwą „Stettiner Maschinenbau-Anstalt und Schiffsbauwerft AG”. W 1894 r po połączeniu ze stocznią „Aaron & Gollnow” powstało „Stettiner Oderwerke Maschinenfabrik und Schiffsbauwerft AG”. Firma upadła w 1901 r. Trzy lata później powstała nowa firma – „Stettiner Oderwerke AG fur Schiff- und Maschinenbau”. Podczas II Wojny Światowej stocznia realizowała zamówienia dla Kriegsmarine. Zwodowano tu dwa U-booty typu VIIC.

Pod koniec II Wojny stocznia została zniszczona. Zachował się jednak budynek z okazałą wieżą. Nie wiadomo, jaką funkcję pełniła wieża w stoczni „Oderwerke”. Być może ze względu na militarny charakter zakładu była niegdyś wyposażona w działko strzelnicze, strzegąc stoczni przed ewentualnym atakiem z powietrza. Na wieży zarówno od strony wody, jak i od strony lądu widnieje nieco wyblakłe logo stoczni „Oderwerke”.

Po 1945 r na terenie dawnej stoczni Vulcan oraz przyległej do niej „Stettiner Oderwerke” zbudowano Stocznię Szczecińską im. A. Warskiego. Pamiątką po dawnych czasach są nazwy pochylni: „Wulkan” i „Odra Nowa”. W 2009r szczecińska stocznia ( Stocznia Szczecińska Nowa Sp. z o.o.) zakończyła swoją działalność. Na fundamencie poniemieckiego bunkra do niedawna mieszczącego się na terenie stoczni, z inicjatywy nowego właściciela terenu powstał hotel z widokiem na Odrę…

Obecnie na terenie byłej szczecińskiej stoczni funkcjonuje Szczeciński Park Przemysłowy. W planach zarządu jest przywrócenie świetności stoczni i budowanie sporych jednostek. Spoglądając w burzliwą przeszłość tych terenów, miejmy nadzieję,że historia znów zatoczy koło i stocznia w Szczecinie znów zacznie funkcjonować.


Źródła:
- Wikipedia „AG Vulcan Stettin”, https://pl.wikipedia.org/wiki/AG_Vulcan_Stettin

czytaj więcej

Justyna Rogozińska-Szary

Dodano 2016-10-17 22:39:57

Niechęć pracodawców do pracowników bez doświadczenia.

Wiele osób na rynku pracy szuka zatrudnienia w zawodzie innym, niż dotychczas wykonywany. Są to tzw. pracownicy bez doświadczenia w zawodzie, czyli osoby w pierwszej kolejności odrzucane przez rekruterów w procesie selekcji. Obecna sytuacja rynkowa sprawia, że wiele osób pragnie lub jest zmuszonych

czytaj więcej

Justyna Rogozińska-Szary

Dodano 2016-08-09 18:49:23

Chciałbym obudzić się z tego snu i znów pojechać na trening…

Dla Michała rower był całym jego życiem. Marzył, by zostać zawodowym kolarzem.Trenował w klubie oraz jako amator, przez wiele sezonów pozostając jednym z najlepszych kolarzy w województwie. Jeden błąd na treningu zmienił całe jego życie… Jak zawsze po pracy Michał wybiera się na trening. Pracuje jak

czytaj więcej