Nie daj zjeść przyjaciela!
Większość z nas ma w domu jakieś zwierzę: psa, kota, chomika, rybki
bądź cokolwiek innego. To stworzenie jest naszym przyjacielem i przyjacielem naszych dzieci. Ale czy
większość z nas zdaje sobie sprawę, że nasz przyjaciel, gdyby tylko znalazł się w innej części
naszego globu, mógłby wylądować na czyimś talerzu? Gdy decydujemy się na zwierzątko, jeździmy,
oglądamy, zakochujemy się i kupujemy lub przygarniamy je do naszej rodziny. Karmimy, przytulamy,
całujemy, podróżujemy razem z naszą pociechą gdzie tylko się da. Zapewniamy wszelkie wygody i
staramy się robić wszystko, aby nasz pupil czuł się z nami jak najlepiej.
Ale czy
większość z nas zdaje sobie sprawę, że przyjaciel domowników, gdyby tylko znalazł się w innej części
naszego globu, mógłby wylądować na czyimś talerzu? W internecie aż roi się od przepisów kulinarnych.
Oto na przykład co można by było zrobić z naszą świnką morską, zamiast dawać jej jedzonko, bawić się
z nią i głaskać. Można otóż obedrzeć świnkę ze skóry i pozostawić na słońcu na około cztery godziny,
później pokroić na części i podsmażyć na oleju, przyprawić, polać sosem i posypać orzechami. Można
też świnkę obedrzeć ze skóry, wypatroszyć, nadziać na patyk i przypiekać nad ogniem.
Szukam innych stron internetowych. Na jednej znajduję słowa: „Mieszkamy w domu z ogrodem, w
którym Nero uwielbia spędzać całe dnie, czasem wykopuje cebulki kwiatów, ale najbardziej lubi
wyciągnąć z przedsionka wycieraczkę, przenieść ja na schody i tak spać, oglądać ludzi, inne psy i
biegające koty za furtką. Cała rodzina go uwielbia! Jest kochany, coraz mocniej się przywiązuje.
Oczywiście śpi ze mną w łóżku.”
Na innej stronie: „Zabić psa, następnie
przypiec futro nad ogniem, ostrożnie ściągnąć skórę (może być praktycznie wykorzystana w innych
celach). Mięso wykroić i marynować w mieszance octów przez około 2 godziny. Do mieszanki można dodać
pieprz, sól i czosnek. Przysmażyć mięso na oleju, dodać cebulę i kawałki ananasa.” Następnie
znajdujemy informację jakie wino najlepiej podać do potrawy i jakaż ta potrawa jest cudowna.
Na innej stronie przepis na zupę w której składnikach znajdują się trzy żółwie. Dalej
potrawa z chomika i narzekanie, że mięsa z chomika jest mało, więc gdyby się chciało zrobić obiad
dla gości to jest to za droga impreza. W sieci nie brakuje oczywiście przepisów na przyrządzenie
potrawy z kota, mamy dokładny opis co i jak ciąć, kroić, wycinać. Opisują co z wnętrzności należy
koniecznie wyrzucić (np. wątrobę) pomimo atrakcyjnego i apetycznego wyglądu. Nie brak również uwag
na temat dokładnego usunięcia włosów, ponieważ „nikt nie lubi ich w potrawie”.
Internet jest wypełniony olbrzymią ilością przepisów
kulinarnych na różnego rodzaju potrawy z naszych milusińskich. Najbardziej szokujące są zdjęcia
opisujące przygotowanie dania od „A” do „Z”. Niestety, to co dla nas jest
nie do przyjęcia i wywołuje oburzenie, obrzydzenie i niejednokrotnie odruch wymiotny, dla innych
jest zwyczajną potrawą. Świnki morskie są przysmakiem w Ameryce Południowej, psy jada się np. w
Chinach.
Oczywiście nie można wykluczyć, że tylko w niektórych częściach świata te
zwierzęta są przysmakiem, prawdopodobnie mięso z tych zwierząt jedzone jest codziennie w każdym
kraju na Ziemi, często w tajemnicy i niezgodnie z prawem.
Sytuacja w niektórych krajach
zaczyna się jednak zmieniać, w Chinach psy i koty stają się powoli przyjaciółmi człowieka. Powstaje
coraz więcej organizacji zajmujących się ochroną zwierząt. Pamiętajmy, że zwierzęta też czują! Nie
tylko te, które są w naszej rodzinie, a gdzie indziej są jedzone przez ludzi. Czują również te,
które prowadzone są na rzeź, te, na które urządza się polowania i te, które bez powodu w bestialski
sposób katowane są przez człowieka. Najwyższy czas aby zareagować i coś z tym zrobić. Nie jesteśmy
sami na Ziemi i nie tylko nasze życie jest najważniejsze.
Źródła: