Karol Kajda to młody chłopak, który lubi pisać powieści i
wiersze. Jego pseudonim artystyczny to "Szpaczek". Karol Kajda to 20-latek, który mieszka w Sławie.
Jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Sławie. Jest miłym młodym człowiekiem, który w swoim
życiu stawia na pomaganie innym. Lubi pisać prozę i poezję i dobrze mu to wychodzi. Ostatnio
nakładem wydawnictwa Dygresje wydał powieść pt. "Namiętność ognia", którą dedykuje strażakom.
Zgodził się na wywiad dla naszego portalu ...
Dariusz Trybuła: Karol,
opowiedz czytelnikom trochę o sobie
Karol Kajda: Mam 20 lat, jestem absolwentem liceum w
ZSP w Sławie im. D. Chłapowskiego. Jestem członkiem OSP w Sławie. Obecnie pracuję w ochronie, w tym
roku zamierzam rozpocząć studia Ratownictwa Medycznego.
Dariusz Trybuła: Jesteś
strażakiem ochotnikiem. Stąd pomysł na napisanie powieści pt. "Namiętność ognia", którą dedykowałeś
właśnie strażakom?
Karol Kajda: Z dumy i z podekscytowania. Jako członek Młodzieżowej
Drużyny Pożarniczej w OSP w Sławie, przyglądałem się chłopakom, jak poświęcają swoje prywatne życia,
by z sercami wypełnionymi pasją, a także zaangażowaniem wyjeżdżali do akcji, by pomagać często
zupełnie obcym im osobom. To wielka sprawa! Nakręcony ich zaangażowaniem, duchowym podejściem do
bardzo krytycznych sytuacji, z którymi musieli sobie poradzić po akcji, napawało mnie dumą, że
jestem tak blisko bohaterów. Postanowiłem im to pokazać moją twórczością. Napisałem kilkanaście
wierszy dedykowanych im. Nie wystarczyło mi… Choć bardzo mocno docenili to, że pokazałem się im od
tej strony, zaczęli mnie mocno wspierać w związku z moją twórczością. Napisałem książkę. Wydałem
książkę i chyba zaspokoiłem swoją potrzebę udowadniania ochotnikom z OSP Sława, jak bardzo dumny z
nich jestem i jak bardzo wdzięczny im jestem, za to, że pokazali mi, niemalże palcem, co jest moim
celem w życiu.
Dariusz Trybuła: Opowiedz trochę o swojej powieści pt. "Namiętność
ognia". Kiedy zrodził się pomysł na jej napisanie?
Karol Kajda: Utwór opowiada o losach
dziecka, które przeżyło pożar tracąc przy tym wszystko. Wydarzenie z przeszłości ma duży wpływ na
osobowość bohatera, który postanawia wstąpić do jednostki OSP, a tam odnajduje swoją miłość. Miłość
do przyszłości. Kiedy zaś zrodził się pomysł? Jakoś dwa lata temu. Dokładnych okoliczności niestety
nie pamiętam.
Dariusz Trybuła: Ile czasu zajęło ci jej napisanie? Bohaterowie
książki są realni czy wymyśleni przez ciebie?
Karol Kajda: Samo napisanie książki zajęło
mi sześć miesięcy. Książkę zaś wydałem po dwóch latach. Co do bohaterów… Cóż, to takie pół na pół.
Ogólnie mam bzika na punkcie poznawania nowych ludzi. Po latach zauważyłem, że ludzie się mocno nie
różnią od siebie. Są pewne schematy charakterów, aczkolwiek każdy z nas ma wewnątrz siebie własne
złoto. To złoto nas wyróżnia. U każdego to złoto wygląda inaczej, dlatego poznawanie ludzi jest tak
bardzo fajne. Do książki wsadzałem totalną rzeczywistość, zawsze to robię w mojej twórczości.
Wzorując się na tych schematach charakterów, twierdzę, że bohaterowie mojej książki mają gdzieś
swoje miejsce w rzeczywistości, aczkolwiek można powiedzieć, że są wymyśleni, ponieważ nikogo
autentycznego nie wrzuciłem do książki.
Dariusz Trybuła: Obserwuję ostatnie
tygodnie od premiery twojej powieści i widzę jaki jest pozytywny odzew. Spodziewałeś się sukcesu?
Karol Kajda: Szczerze mówiąc, bardziej się spodziewałem tego, że dostanę wiadomości, że
książka pozostawia wiele do życzenia. Bardziej bałem się tego, że zawiodę tu wiele osób, które
czekają na tytuł. Na szczęście na próżno się przejmowałem. Książka dostaje świetne opinie.
Dariusz Trybuła: Wiem, że twoi czytelnicy chcą kontynuacji i kolejną powieść strażacką. Co
Ty na to? Powstanie druga strażacka powieść?
Karol Kajda: Nie wiem. Nie byłem za tym,
kiedy trzymałem „Namiętność ognia” w rękach. Jak jest teraz? Walczę z myślami. Czytelnicy książki,
bardzo by chcieli żebym napisał coś jeszcze, ponieważ tak naprawdę książek z tą tematyką nie ma
wielu. Być może kilka się znajdzie. Jest więcej piosenek, filmów, wierszy, ale książek? Nie
znalazłem ich dużo. Więc rozważam napisanie kolejnej.
Dariusz Trybuła: Podobno
pracujesz nad kolejnymi dwoma książkami. Opowiedz o nich coś więcej?
Karol Kajda: Nie
powiem o nich za dużo. Jedną z nich jest romans, który tworzę z inną autorką – Emilią Buczyńską,
pseudonim Chyża. Słynie z wierszy o tematyce strażackiej i wierszach o morzu Bałtyckim. Drugą
książką jaką tworzę, to powieść fantasy. Chcę się spróbować w każdym gatunku. Jak wyjdzie?
Zobaczymy.
Dariusz Trybuła: Wiem, że piszesz także wiersze, które zamieszczasz na
forach i grupach poetyckich w internecie. Kilka twoich wierszy ukazało się też w książce antologii?
Opowiedz o niej i o swoich wierszach
Karol Kajda: Pomysł na antologię zrodził się w
grupie poetyckiej „W kalejdoskopie myśli” (taki sam tytuł nosi antologia), dostałem propozycję, by
wziąć udział i zamieścić w niej swoje wiersze. Oczywiście skorzystałem. Jestem dumny z tego, że
mogłem się znaleźć wśród innych trzydziestu poetów, to wielki zaszczyt być tam z tak świetnymi
ludźmi. Moje wiersze natomiast są mocno życiowe, jak wspominałem wcześniej… Do swojej twórczości
wrzucam szczególnie rzeczywistość, są bardzo emocjonalne, zmuszające do przemyśleń.
Dariusz Trybuła: Kiedy własny tomik wierszy?
Karol Kajda: Nie wiem. Kiedyś na pewno. Na
razie jestem otwarty na współautorstwo.
Dariusz Trybuła: Czym oprócz pisania prozy
i poezji jeszcze się interesujesz?
Karol Kajda: Byciem dobrym człowiekiem. „Tylko życie
poświęcone innym warte jest przeżycia.” – jak powiedział kiedyś Einstein. Interesuję się ratowaniem
życia, pomaganiem, kocham to! Interesuję się także muzyką, serialami, filmami. Troszkę śledzę sport,
szczególnie ligę koszykówki NBA.
Dziękuję za rozmowę
Dariusz Trybuła
Zapraszam na strony Karola Kajdy:
- fan page na portalu facebook.com pn.
Karol "Szpaczek" Kajda
https://www.facebook.com/SzpaczekPoeta/
Wyślij wiadomość do Dariusz Trybuła
Zgłoś Dariusz Trybuła