Półtorej „bańki” pójdzie w błoto.
Ryglice- za kwotę niemal 1,5 ml zł powstać ma plac targowy. Dla tej
inwestycji władze miasta wskazały teren który w czasie powodzi w czerwcu 2010 r. mocno ucierpiał,
gdyby to się powtórzyło, półtorej „bańki” pójdzie w błoto. Od dłuższego czasu przyglądam się
inwestycjom wykonywanym w Gminę Ryglice. W ciągu 2 lat, od kiedy prowadzę bloga, z reguły opisywane
prze zemnie były inwestycje już zrealizowane. Nadszedł chyba czas by spojrzeć trochę w przyszłość i
napisać, co będzie lub co może być. Chcę zwrócić Państwa uwagę na plany inwestycyjne na rok 2013. Na
szczególną uwagę zasługuje planowana na ten rok inwestycja którą jest „Budowa targowiska
stałego w Ryglicach”. Jak niejednokrotnie słyszeliśmy w wypowiedziach dla radia RDN, czy też
na sesjach RM w Ryglicach pani Burmistrz Teresa Połoska wraz z radnymi „Nowej Jakości”
postanowiła „zafundować” mieszkańcom Ryglic nowiuśki plac targowy. Na tą inwestycję
Urząd Marszałkowski przyznał naszej gminie milion złotych dofinansowania, co stanowić ma maksymalnie
75% kosztów kwalifikowanych dla tej inwestycji.
Jak jest w naszym przypadku nie wiem bo w
budżecie na 2013 r, zapisano na to zadanie aż
2 050 000,00. zł. A zatem, aby zrealizować tą
inwestycję, Gmina Ryglice musiała: Wykonać projekt, - z nieoficjalnych źródeł wiem, że może to być
kwota 30-50 tys zł. oficjalnych informacji, - komu, za ile, oraz w jakim trybie zlecono wykonanie
tego projektu brak - Ze słów pani Burmistrz wiemy jednak, że projekt od roku jestgotowy. Tak więc
projekt - już mamy.
Ale, -aby inwestycja ta mogła być realizowana RM w Ryglicach musiała
uchwałą nr. XVIII/118/12 z dnia 27 stycznia 2012 r. wyrazić zgodę na odpłatne nabycie działki nr
537/10 o pow. 0,3452 ha położonej tuż koło mostu na Szwedce. Jak dowiadujemy się z wypowiedzi Pani
Burmistrz przedstawionej radnym na tejże sesji, działka ta wyceniana jest na około 75 tys. zł. Dość
drogo, zwłaszcza że położona jest nad samym brzegiem rzeki, przecina ją linia wysokiego napięcia,
-usypano na niej dziki wał, który przy najbliższej większej wodzie (oby nie było powodzi) spowoduje
zalanie terenów po drugiej stronie rzeki.
Aby plac targowy powstał, zrobiliśmy już więc
projekt, kupiliśmy działkę pod parking, pozostało jeszcze do kwoty 1 mln. zł. dotacji jaką
dostaliśmy, dołożyć 250 tys. zł. wkładu własnego. Sumując to, wychodzi nam kwota około 1,-350 tys.
zł, jaką radni na czele z panią Burmistrz zamierzają zainwestować w teren, który jeszcze niedawno ze
względu na położenie w obszarze zalewowym nie nadawał się pod żadną inwestycję. Potwierdziły to
zniszczenia, jakich dokonała woda w czasie powodzi w czerwcu 2010 r. Czyżby już o tym zapomniano?
Czyżby zapomniał o tym lider "Nowej Jakości", pan Andrzej Jezior, który we wpisie na swoim blogu tak
relacjonował te wydarzenia „http://andrzejjezior.blog.onet.pl/2010/06/06/tragedia-przyszla-noca/
Wyślij wiadomość do Krzysztof Groch
Zgłoś Krzysztof Groch