Prawie milionerzy. Co się dzieje z nieodebranymi wygranymi w Lotto?
Każda kolejna, wielka kumulacja w Lotto powoduje, że z wypiekami na
twarzy śledzimy, kto stanie się bogatszy o kilka milionów. Co jednak, gdy szczęśliwiec swojej
wygranej nie odbierze? Łączna wartość nieodebranych wygranych we wszystkich grach (Lotto, Mini
Lotto, Multi Multi, Jeno, Joker) wynosi niewiele, bo około 3 proc, sumy nagród. Najwyższe wygrane
nie są obierane niezmiernie rzadko. W ostatnich latach tylko jeden szczęściarz nie odebrał głównej
wygranej - 11,8 mln złotych, która padła w Wejherowie po losowaniu 25 grudnia 2008 roku. - W okresie
sierpień 2011 - styczeń 2012 najwyższa nieodebrana wygrana w Lotto wyniosła 9128,70 zł – mówi
Przemysław Stasz, specjalista w Zespole PR i Komunikacji Totalizatora Sportowego.
Co
dzieje się z pieniędzmi z nieodebranych wygranych? W znacznej części pieniądze wracają do graczy,
tworząc pulę nieodebranych wygranych. - Celem Totalizatora Sportowego w zarządzaniu pulą
nieodebranych wygranych jest zapewnienie mechanizmu powrotu pieniędzy do grających, w jak
najkrótszym czasie i maksymalnym stopniu. Stąd też opracowany został mechanizm gwarantowania i
dokładania do puli w Lotto - środki na te cele pochodzą m.in. właśnie z puli nieodebranych
wygranych. Jeśli np. w gwarantowanej puli 2 mln zł Lotto zabraknie części pieniędzy, to są one
dopłacane właśnie z nieodebranych wygranych. To samo dotyczy dopłaty do określonego poziomu puli
– tłumaczy mechanizm Przemysław Stasz. Pozostała część wraca do spółki, a w konsekwencji do
Skarbu Państwa.
Dlaczego część graczy nie odbiera swoich wygranych? Tego nikt jest w
stanie dokładnie powiedzieć. Niektórzy zapominają sprawdzić kupon lub uważają, że po 20 zł nie
opłaca się iść do kolektury. Część graczy zapomina, że na odbiór nagrody jest określony czas - 60
dni. - Po upływie tego terminu grającemu przysługuje prawo do składania roszczeń. Roszczenia
związane z udziałem w grach TS przedawniają się z upływem 6 miesięcy począwszy od dnia losowania
wyników gier. Termin przedawnienia roszczeń wynika z przepisów ustawy – wyjaśnia Przemysław
Stasz.
Najgłośniejsza sprawa długo nieodbieranej wygranej miała miejsce w 2010 roku, gdy
to gracz z Tarnowskich Górach przez ponad miesiąc nie zgłaszał się po odbiór wygranej w wysokości
10,5 mln złotych. Dzięki szerokiej kampanii lokalnej, wsparciu mediów oraz poszukiwaniach milionera
nagrodę szczęśliwiec odebrał.
Najbliższe losowanie Lotto już jutro, kumulacja wynosi 17
milionów złotych.
Rozpoczął się konkurs Dziennikarz
obywatelski 2011 Roku.
http://doroku.wiadomosci24.pl
Wyślij wiadomość do Krzysztof Kalkowski
Zgłoś Krzysztof Kalkowski