27. Rajd Karkonoski. Kajetanowicz najszybszy w Karkonoszach
Kajto, Kajto, Kajto… Tak możemy podsumować trzy
dotychczasowe rundy RSMP. Pełna dominacja jednego kierowcy w naszym krajowym cyklu jest na razie
niezaprzeczalna. Broniący tytułu mistrza Polski Kajetan Kajetanowicz pewnie zmierza po trzeci tytuł.
Załoga Kajetanowicz/Baran wygrała w 27. Rajdzie Karkonoskim praktycznie bez większych problemów.
Pomiędzy 1 a 3 czerwca kierowca Subaru jechał spokojnie od samego początku, budując przewagę nad
resztą stawki. Jedyną wpadką podczas rajdu był brak paliwa na ostatnim superoesie
„Zabobrze”.
Drugiego dnia zawodów zespół Lotos Subaru Poland Rally Team nie
oddał nikomu nawet jednego odcinka. Jeśli ulubieniec publiczności utrzyma takie tempo do końca
sezonu, to z pewnością sięgnie po kolejny tytuł mistrza Polski. Na pochwałę zasługuje również drugi
na podium Wojtek Chuchała pilotowany przez Kamila Hellera. Bardzo młody zespół pokazał klasę, a
osiągane przez nich czasy pozwalały na spokojne podróżowanie do mety i zajęcie drugiego miejsca na
pudle. Trzecią lokatę zdobyła załoga Łukasz Habaj/ Piotr Woś, co było miłym zaskoczeniem. Już dawno
tej załogi nie widzieliśmy na tak wysokim miejscu w klasyfikacji generalnej.
Widzowie,
którzy znaleźli się na odcinkach specjalnych, prawdopodobnie potwierdzą, że w pamięci na długo
zapadnie Jacek Ptaszek, który nie oszczędzał swojej skody fabii WRC i robił wszystko, aby zadowolić
kibiców. Nawet jeśli miałoby się to skończyć poważną awarią samochodu, co można było zauważyć w
Pilchowicach, gdzie skoda zaczęła bardzo dynamicznie tracić kolejne elementy poszycia. Przyczyną
była pęknięta opona, rozrywana podczas jazdy.
Oczywiście, należy wspomnieć o największych pechowcach. Możemy do nich zaliczyć zarówno braci
Bębenków, którzy już pierwszego dnia zdemolowali tylne zawieszenie w swoim peugeocie 207 S2000, jak
i największego pechowca tej rundy Tomasza Kuchara. Pierwszego dnia narzekał na problemy z
zacinającym się pedałem gazu, a drugiego dnia współpracy w jego subaru odmówiła skrzynia biegów.
Sam rajd wyróżnił się doskonałą organizacją i piękną scenerią. Bardzo mili ludzie, sportowa
atmosfera, sceny jak z rodzinnego pikniku. Gratulacje należą się osobom odpowiedzialnym za
organizację 27. Rajdu Karkonoskiego. Oby większość rund Platinium Rajdowych Samochodowych Mistrzostw
Polski była tak dobrze przygotowana.
Podsumowując, 27. Rajd Karkonoski był bardzo udaną
rundą RSMP. Kierowców i kibiców czeka teraz miesięczna przerwa, podczas której można się skupić na
kibicowaniu naszej reprezentacji na Euro 2012.
https://plus.google.com/u/0/b/113986743078714025442/113986743078714025442/posts
Wyślij wiadomość do Michał Tkaczyk
Zgłoś Michał Tkaczyk