Kolejna magiczna płyta Johna Zorna - "From Silence to Sortery"
Słuchając tej płyty mam niemal pewność, że za dziesięć lat będę tego słuchał z takim samym zadowoleniem, a mimo zakurzonego pudełka, jego zawartość się nie zestarzeje. Każdy kto zna choć część dokonań Zorna (ciężko znać całość z przeszło stu płyt) już się pewnie spotkał z jego okultystyczno-religijn
Wyślij wiadomość do Robert Szabla
Zgłoś Robert Szabla