Historia „rozmowy” zwykłego obywatela z Senatem i Prezydentem RP
Prośba zwykłego obywatela o
umożliwienie mu spełniania obowiązku zobowiązuje go Art. 4 Konstytucji RP tj. sprawowania władzy
zwierzchniej. W naszej „polskiej rodzinie” w 2005 roku w wyborach parlamentarnych zdecydowanie
zwyciężyły dwa post solidarnościowe ugrupowania polityczne: PiS oraz PO. Byłem przekonany, że
solidarnie zasiądą przy jednym stole i będą poszukiwać najlepszych, kompromisowych, rozwiązań
problemów naszej ojczyzny. Niestety stało się inaczej. Rozpoczęli ze sobą wojnę „na śmierć i życie”
która trwa do dziś.
Nie mogę zrozumieć dlaczego nasi reprezentanci nie stosują w swojej
politycznej działalności złotych życiowych zasad. „Zgoda buduje – niezgoda rujnuje” oraz „Wydawaj mniej niż
zarabiasz”. Prowadzą ze sobą permanentną wojnę i systematycznie nas zadłużają o
średnio 60- mld zł rocznie. Postanowiłem ich poprosić o zrobienie pierwszego kroku by to zmienić.
Skorzystałem z ustawy o petycjach Dz. U. 2014 poz. 1195 która daje prawo obywatelom składać
petycje, prośby, do wszystkich organów .władzy publicznej. W marcu 2017 roku wysłałem do Senatu RP
oraz Prezydenta RP prośbę by wystąpili z projektem nowelizacji Art. 125 i 235 Konstytucji tak by
politycy byli mobilizowani do pokojowego dialogu a obywatele mieli możliwość realnego spełniania
obowiązku do którego ich zobowiązuje Art. 4 naszej Konstytucji tj. sprawowania władzy zwierzchniej.
Byłem przekonany, że zgodnie z zapisami ustawy o petycjach otrzymam od adresatów konkretną odpowiedź
TAK na moją prośbę a jeśli NIE to otrzymam w przeciągu 3 miesięcy przekonujące uzasadnienie
dlaczego.
Na moją petycję do Senatu wysłaną 25 marca 2017 roku otrzymałem odpowiedź
4.kwietnia, że: „...przedstawione przez Pana propozycje zmiany art. 125 i 235 Konstytucji RP,
zmierzają w kierunku wprowadzenia głębokich zmian ustrojowych w Polsce i nie mogą być rozpatrywane w
trybie petycji obywatelskiej”. Niezadowolony z takiego potraktowania mojej prośby pozwoliłem sobie
na odwołanie się od tej decyzji. Niestety Senat podtrzymał swoja decyzję o odrzuceniu mojej petycji
i poinformował mnie, że Senat: „.musi podejmować działania w oparciu o obowiązujące prawo, a
zaproponowana przez Pana zmiana art. 125 i 235 ustawy zasadniczej za pomocą instytucji petycji nie
jest możliwa”. Przekonany, że decyzja Senatu jest niezgodna z ustawą o petycjach poskarżyłem się 27
kwietnia Rzecznikowi Praw Obywatelskich i poprosiłem go o interwencję w tej sprawie.
Interwencja RPO była skuteczna. Brawo RPO! Senat uznał moją prośbę za petycję. „...Kancelaria
Senatu podzieliła argument autora petycji, podniesiony w skardze do Rzecznika Praw Obywatelskich,
podjęta została decyzja o nadaniu biegu petycji w celu jej merytorycznego rozpatrzenia. Zgodnie z
art 8 ustawy o petycjach, 9 czerwca br, skan petycji (P9-18/17) został zamieszczony na stronie
intranetowej Senatu pod adresem http://www.senat.gov.pl/petycje/wykaz-tematow-petycji/petycja,215.html
Wyślij wiadomość do Zdzisław Gromada
Zgłoś Zdzisław Gromada